„Love to Love You: Donna Summer”: prawdziwe oblicze wielkiej gwiazdy ery disco

Kim była Donna Summer, artystka, bez której trudno wyobrazić sobie muzykę pop przełomu lat 70. i 80.? O tym opowiada film dokumentalny „Love to Love You: Donna Summer” w reżyserii Rogera Rossa Williamsa, zdobywcy Oscara i nagrody Emmy.

Publikacja: 24.09.2023 16:00

Donna Summer (wł. Donna Adrian Gaines) w trakcie kariery umieściła 32 utwory na liście Billboard Hot

Donna Summer (wł. Donna Adrian Gaines) w trakcie kariery umieściła 32 utwory na liście Billboard Hot 100.

Foto: Materiały prasowe HBO

„Love to Love You” to nie tylko próba przypomnienia wspaniałej wokalistki Donny Summer. To również nieoczywisty dokument sygnalizujący ważne tematy. Oczywiście, przede wszystkim film opowiada historię Donny Summer (1948–2012), czarnoskórej piosenkarki, której szczyt popularności przypadł na drugą połowę lat 70. To wtedy wylansowała swoje największe hity, „Love to Love You Baby” czy „Hot Stuff”.

Film pokazuje, jak sztuczny był wówczas jej wizerunek. Na scenie zmieniała się w symbol seksu, wiła się w rytm przebojów, zmysłowo szeptała do mikrofonu.

Donna Summer: gwiazda disco pełna kompleksów

Prywatnie była pełną kompleksów, głęboko wierzącą dziewczyną, zawstydzoną swoim wizerunkiem. Czuła się zagubiona. „Nie wiedziałam, kim tak naprawdę jestem”, mówiła w jednym z wywiadów. Myślała nawet o samobójstwie. Za sławę płaciła bowiem wysoką cenę.

Praktycznie rzecz biorąc, mieszkała w samolotach, podróżując z koncertu na koncert. Była oszukiwana przez menedżerów i wytwórnię. Zaliczyła kilka nieudanych związków. Dla córek przez lata nie miała czasu i bardzo z tego powodu cierpiała. Jakby tego było mało, w dzieciństwie była molestowana przez pastora, co miało olbrzymi wpływ na całe jej życie.

„Love to Love You: Donna Summer” składa się z materiałów archiwalnych udostępnionych przez rodzinę artystki, fragmentów koncertów i teledysków, starych wywiadów i nagranych na potrzeby filmu rozmów z bliskimi Donny Summer, znajomymi i współpracownikami. Tworzą ciekawą historię, która przypomina starą prawdę – nic nie jest takim, jakim się wydaje w telewizji.

Czytaj więcej

"Święto ognia" Kingi Dębskiej walczy o Złotego Lwa. Polakom wydaje się, że są pępkiem świata, mówi reżyserka

„Love to Love You” to nie tylko próba przypomnienia wspaniałej wokalistki Donny Summer. To również nieoczywisty dokument sygnalizujący ważne tematy. Oczywiście, przede wszystkim film opowiada historię Donny Summer (1948–2012), czarnoskórej piosenkarki, której szczyt popularności przypadł na drugą połowę lat 70. To wtedy wylansowała swoje największe hity, „Love to Love You Baby” czy „Hot Stuff”.

Film pokazuje, jak sztuczny był wówczas jej wizerunek. Na scenie zmieniała się w symbol seksu, wiła się w rytm przebojów, zmysłowo szeptała do mikrofonu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Recenzja
Śmierć korespondenta na scenie. Kobiety uczciły Waldemara Milewicza
Recenzja
„Sekretne życie pobożnych kobiet” Deeshy Philyaw: olbrzymia dawka emocji