Nicole Kidman odebrała nagrodę za całokształt twórczości

Nicole Kidman jako pierwsza australijska aktorka w historii została uhonorowana nagrodą za całokształt twórczości. Wyróżnienie zostało przyznane przez Amerykański Instytut Filmowy. Jak na nie zareagowała i z czyich rąk odebrała statuetkę?

Publikacja: 29.04.2024 11:14

56-letnia Nicole Kidman jest jedną z najlepiej zarabiających aktorek  na świecie.

56-letnia Nicole Kidman jest jedną z najlepiej zarabiających aktorek na świecie.

Foto: East News

– Pracowałam na całym świecie, ale jestem Australijką z krwi i kości. Nadal trudno mi uwierzyć, że stoję w tym miejscu, w Hollywood, i ciągle powtarzam sobie: o mój Boże, to się dzieje naprawdę! – tak 56-letnia bohaterka wieczoru wypowiadała się w wywiadzie tuż po odebraniu nagrody za całokształt twórczości. Podczas tego samego wystąpienia aktorka przyznała, że niektóre jej decyzje zawodowe bywały kontrowersyjne i spotykały się z dezaprobatą ze strony kolegów z branży. – Często pytano mnie: „Naprawdę zamierzasz zagrać w tym filmie?” Za każdym razem, w z pełnym przekonaniem odpowiadałam, że tak. Chyba przemawiało przeze mnie dziecko. To samo, które w trakcie nauki w szkole aktorskiej podejmowało każde wyzwanie i nie odmawiało zagrania nawet najdziwniejszej roli. Uważam, że jest to dobre podejście do własnej kariery – dodaje.

35 lat od premiery Martwej ciszy

Praktykując takie podejście, Nicole Kidman od początku pracy zawodowej miała możliwość sprawdzenia się w wielu gatunkach filmowych, a po rozpoczęciu kariery w Australii we wczesnych latach 80., już niebawem stała się rozpoznawalna na całym świecie za sprawą głównej roli w filmie „Dead Calm” (pol. „Martwa Cisza”), u boku między innymi Billy’ego Zane’a i Sama Neill’a. 8 kwietnia bieżącego roku Kidman uczciła 35. rocznicę premiery filmu, zamieszczając na swoim profilu instagramowym czarno-białe zdjęcie z planu i oznaczając w poście dwóch wyżej wspomnianych aktorów, którzy towarzyszyli jej przy tej produkcji.

Występy w kolejnych kasowych filmach, tym razem w towarzystwie Toma Cruise’a, pozwoliły młodej Australijce utrzymać status międzynarodowej gwiazdy, a wśród produkcji, w których zagrała z przyszłym małżonkiem znalazły się między innymi: „Days of Thunder” (pol. „Szybki jak Błyskawica”), „Far and Away” (pol. „Za horyzontem”), a także thriller erotyczny w reżyserii Stanley’a Kubricka, „Eyes Wide Shut” (pol. „Oczy szeroko zamknięte”). To właśnie w trakcie pracy nad „Days of Thunder”, w 1989 roku, aktorzy mieli okazję się poznać, a uczucie, jakie zrodziło się między nimi sprawiło, że już w kolejnym roku stanęli na ślubnym kobiercu: ona, 22-letnia posągowa piękność wkraczająca w świat wielkiego kina, i on, świeżo po rozwodzie z Mimi Rogers, mający już za sobą kilka ról w bardzo popularnych w tamtym czasie produkcjach, jak choćby „Koktajl”, „Urodzony 4 lipca” czy „Top Gun”. Małżeństwo przetrwało 11 lat i choć oficjalnym powodem rozstania były, jak to określił aktor, „różnice nie do pogodzenia”, to wiele wskazuje na to, że na drodze do ich wspólnego szczęścia stanęły kwestie związane z wyznaniem i kontrowersyjnym stylem życia gwiazdora, uwikłanego w sektę scjentologiczną. Małżonkowie wspólnie adoptowali dwoje dzieci: Isabellę Cruise, która urodziła się w 1992 roku, oraz o trzy lata młodszego Connora Cruise. Choć Kidman zdołała ustrzec się od sekty, dzieci nie miały tyle szczęścia i po rozwodzie aktorka straciła z nimi kontakt.

Czytaj więcej

Barbra Streisand z nagrodą SAG za całokształt twórczości

Godziny i Wielkie kłamstewka

Serialowa Celeste Wright z „Wielkich kłamstewek” ponownie wyszła za mąż w 2006 roku za gwiazdora muzyki country Keitha Urbana. Wspólnie odczekali się dwóch córek: Sunday Rose, która przyszła na świat dwa lata po ślubie oraz Faith Margaret, urodzonej w 2010 roku przez matkę zastępczą.

Mimo zawirowań w życiu prywatnym, kariera aktorska Australijki rozwijała się w imponującym tempie. Za rolę w musicalu „Moulin Rouge” w 2001 roku otrzymała Złoty Glob oraz nominację do Oscara. Rok później jury Akademii Filmowej doceniło jej występ w filmie „Godziny”, nagradzając ją Oscarem za rolę pierwszoplanową. Na potrzeby tej kreacji aktorka poddała się charakteryzacji, polegającej na zakładaniu protetycznego nosa, w celu upodobnienia się do angielskiej pisarki Virginii Woolf. Wysiłek opłacił się, ponieważ w ręce odtwórczyni głównej roli oprócz Oscara trafił też Złoty Glob, nagroda BAFTA oraz Srebrny Niedźwiedź podczas festiwalu Berlinare w 2003 roku.

Wśród 29 nagród zdobytych w trakcie wieloletniej kariery znajdują się między innymi Złote Globy za występ w serialu „Big Little Lies” (pol. „Wielkie kłamstewka”) oraz w dramacie „Lucy i Desi”. Za tę pierwszą kreację Kidman otrzymała też nagrodę Emmy oraz Satelity. W 2017 roku została wyróżniona Nagrodą Specjalną podczas 70. Festiwalu w Cannes, a trzy nagrody AACTA trafiły w jej ręce za sprawą kolejno: „Lion. Droga do Domu” w 2016 roku, „Wymazać siebie” w 2018 roku oraz „Lucy i Desi” trzy lata później. Jako że filmowa Virginia Woolf próbowała swoich sił również w muzyce, jej talent został doceniony także w tej dziedzinie i otrzymała dwie nagrody MTV za występ w „Moulin Rouge”. Na potrzeby musicalu, wraz z aktorem Ewanem McGregorem nagrała utwór „Come What May”, który był notowany na brytyjskiej liście przebojów.

Czytaj więcej

Diane Keaton - aktorka, która działa w branży nieruchomości

Czwarta na liście Forbes

Jako jedna z najlepiej zarabiających aktorek świata. Z kwotą 34 milionów dolarów, Nicole Kidman znalazła się na czwartym miejscu listy „Forbes” w 2019 roku, tuż za Scarlett Johansson, Sofią Vergarą i Reese Witherspoon. Z tą ostatnią przyjaźnią się za sprawą wspólnego występu w „Wielkich kłamstewkach”. W przeddzień odbioru nagrody za całokształt twórczości, australijska gwiazda w opublikowanym na swoim profilu instagramowym poście wymieniła osoby, które miała spotkać podczas gali. – Na te spotkania czekam – podpisała zdjęcia między innymi z Reese Witherspoon właśnie, a także z Meryl Streep.

Podczas gdy serialowa przyjaciółka oklaskiwała ją na widowni, to towarzysząca jej w obsadzie „Godzin” Meryl Streep wręczyła jej tego wieczoru statuetkę. Ubrana w efektowną złotą suknię od Balenciagi, Nicole Kidman dziękowała za wyróżnienie, podkreślając, jak wielkim przywilejem jest możliwość odgrywania tak różnorodnych ról, jakie przez lata stały się jej udziałem. Zdobyta nagroda za całokształt twórczości uznawana jest za najbardziej prestiżową w amerykańskiej kinematografii i dotychczas otrzymali ją: Julie Andrews, Denzel Washington, Robert De Niro, Martin Scorsese, Steven Spielberg i Meryl Streep. – Abstrahując od mojego pochodzenia, jestem po prostu bardzo dumna i zaszczycona, że znalazłam się na liście wyróżnionych, dołączając do wielu innych wybitnych aktorów – mówiła bohaterka wieczoru podczas wywiadu po ceremonii wręczenia nagrody. Sądząc po liście wyróżnionych, te słowa rzeczywiście nie były na wyrost.

Źródła:
https://www.bbc.com/
https://www.theguardian.com/

– Pracowałam na całym świecie, ale jestem Australijką z krwi i kości. Nadal trudno mi uwierzyć, że stoję w tym miejscu, w Hollywood, i ciągle powtarzam sobie: o mój Boże, to się dzieje naprawdę! – tak 56-letnia bohaterka wieczoru wypowiadała się w wywiadzie tuż po odebraniu nagrody za całokształt twórczości. Podczas tego samego wystąpienia aktorka przyznała, że niektóre jej decyzje zawodowe bywały kontrowersyjne i spotykały się z dezaprobatą ze strony kolegów z branży. – Często pytano mnie: „Naprawdę zamierzasz zagrać w tym filmie?” Za każdym razem, w z pełnym przekonaniem odpowiadałam, że tak. Chyba przemawiało przeze mnie dziecko. To samo, które w trakcie nauki w szkole aktorskiej podejmowało każde wyzwanie i nie odmawiało zagrania nawet najdziwniejszej roli. Uważam, że jest to dobre podejście do własnej kariery – dodaje.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Jej historia
Nowy rozdział w życiu Melindy French Gates: dlaczego odchodzi z fundacji?
Jej historia
Brooke Shields wkracza w świat biznesu. Czym zajmie się od czerwca?
Jej historia
Szwedzka księżniczka koronna Wiktoria obejmie kiedyś tron, ale bez aprobaty ojca. W czym tkwi problem?
Jej historia
32 lata temu zaginęła Wanda Rutkiewicz. "Twarda, ale życzliwa Zosia Samosia"
Jej historia
12 maja - rocznica śmierci Marii Czubaszek. "Jedno, co warto, to uśmiać się warto"