– W mojej codziennej pracy spotykam wiele kobiet, które popełniają ten błąd i trenują w makijażu. Trafiają do mnie z przewlekłym stanem zapalnym na skórze, którego niwelowanie wymaga wiele czasu oraz prawidłowej pielęgnacji w domu podpartej profesjonalnymi zabiegami u specjalisty – mówi kosmetolog Izabela Gutkowska.
Uprawiając sport w makijażu, pozbawiamy się korzyści płynących z oddychania skóry oraz pocenia się, polegających między innymi na usuwaniu toksycznych substancji z organizmu. Należy zrezygnować przede wszystkim z podkładu, korektora, różu, pudru brązującego i rozświetlaczy. – Dużo kobiet ma problem, żeby wyjść z domu bez chociażby fluidu, co niestety będzie miało fatalne skutki przy treningu. Wzmożona aktywność fizyczna sprawia, że twarz się poci, co powoduje zwiększone namnażanie drobnoustrojów i bakterii na powierzchni skóry oraz sprzyja zapychaniu się ujść gruczołów łojowych i mieszków włosowych – tłumaczy kosmetolog.
Skutki mogą być bardzo poważne. – Praktykowanie aktywności fizycznej w pełnym makijażu może powodować trądzik zaskórnikowy, który przy nieodpowiedniej pielęgnacji może przeistoczyć się w trądzik ropny, a w efekcie powodować przebarwienia i, jeśli skóra ma do tego tendencję, pojawią się na niej nieestetyczne blizny. Ich późniejsze leczenie będzie czasochłonne oraz kosztowne – dodaje Izabela Gutkowska.
Czytaj więcej
Bieganie jest niezwykle popularną formą treningu. Pozwala poprawić kondycję fizyczną i spalić około 600 kilokalorii na godzinę. Nie każdy jednak przepada za tym rodzajem aktywności. Jeśli tak, to warto poznać Slow Cardio.
Francuska dermatolog, dr Élisabeth Berrissoul, podkreśla w rozmowie z magazynem „Madame Figaro”, że ważne są też rutyny pielęgnacyjne. Konieczne jest zmycie całego makijażu przed treningiem, a po nim wzięcie prysznica i nałożenie na twarz kremu nawilżającego.