Szef resortu sprawiedliwości przedstawił w czwartek obszerną informację o działaniach, które w ostatnim czasie podejmowało to ministerstwo oraz prokuratura. Dużą część spotkania poświęcił sprawom związanym z tzw. neosędziami.
Rzecznicy dyscyplinarni będą ścigać tzw. neosędziów
Przypomniał, że powołał sędzię Joannę Raczkowską na stanowisko nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Obsadził także dotychczasowy wakat na stanowisku zastępcy rzecznika dyscyplinarnego (jednego z dwóch). – Mamy różne koncepcje przywracania praworządności i także stawiania zarzutów tym osobom, które w czasie kryzysu konstytucyjnego złamały sędziowską przysięgę. Nie ja będę to oceniał, to rzecznicy dyscyplinarni będą stawiać te zarzuty. Później także sądy dyscyplinarne lokalne, które działają w pierwszej instancji – mówił Żurek.
Minister poinformował także, że powołał bezpośrednio podległy mu zespół złożony z czterech prokuratorów, który zajmie się tzw. neosędziami w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Jak tłumaczył, prokuratorzy z tego zespołu będą uczestniczyć w postępowaniach przed SN, w których orzekają tzw. neosędziowie.
Czytaj więcej
Ci, którzy zakładają togi, wiedząc, że nie są sądem i za nich Polska płaci odszkodowania, będą mu...
– Prokurator może uczestniczyć w każdym toczącym się postępowaniu. Ja bym chciał, żeby w tych postępowaniach, które wygenerują nam odszkodowania skarbu państwa brali udział prokuratorzy. Oni będą przychodzić, składać formalne wnioski do tych postępowań – wskazał Żurek.