W noworocznej przemowie do narodu królowa Danii, Małgorzata II ogłosiła, że 14 stycznia abdykuje i oddaje tron swojemu najstarszemu synowi, 55-letniemu księciu Fryderykowi. 83-letnia monarchini pełniła swoją funkcję od 1972 roku, jest najdłużej zasiadającym na tronie monarchą w Europie.
W przeciwieństwie do tradycji brytyjskiej, w dniu objęcia tronu przez syna obecnej królowej, nie odbędzie się w Danii uroczysta koronacja. Zamiast tego Pałac Amalienborg w Kopenhadze oficjalnie zaanonsuje nowego monarchę 14 stycznia 2024 roku. Tym samym żona przyszłego króla, księżna Mary, zostanie pierwszą na świecie królową pochodzącą z Australii.
Mary Donaldson miała 28 lat, gdy poznała swojego przyszłego męża w australijskim pubie. Nie miała wtedy pojęcia, że rozmawia z duńskim następcą tronu. 32-letni wówczas arystokrata przebywał w Sydney, kibicując narodowej drużynie żeglarskiej podczas Igrzysk Olimpijskich w 2000 roku.
– Gdy się poznaliśmy, po prostu miło nam się rozmawiało – wspomniała w wywiadzie po latach. – Dopiero pół godziny później znajomi podeszli do mnie i uświadomili mi, że właśnie uścisnęłam dłoń duńskiego księcia – dodała.
Nowa królowa Danii — nauka duńskiego jako najwyższy priorytet
Przez kolejny rok zakochani utrzymywali związek na odległość, natomiast w 2001 roku Mary przeprowadziła się do Danii i rozpoczęła naukę języka duńskiego w kopenhaskiej Studienskolen. Jak podaje portal news.com.au, nauka języka duńskiego była dla młodej Australijki priorytetem. Kiedy zatem dwa lata później, w październiku 2003 roku para ogłosiła zaręczyny, Mary odpowiadała na pytania dziennikarzy w dwóch językach: angielskim i duńskim. Tym właśnie zaskarbiła sobie sympatię Duńczyków jeszcze przed oficjalnym wstąpieniem do rodziny królewskiej.