Sharon Stone, która rozpala męskie zmysły od czasu słynnej sceny w „Nagim instynkcie”, nie ma szczęścia w miłości. Dwa razy wychodziła za mąż i dwa razy się rozwodziła. Jej pierwszym mężem był producent telewizyjny Michael Greenburg. Poznała go na planie filmu, w którym grała. Pobrali się 18 sierpnia 1984 roku, a rozstali trzy lata później. W 1990 roku oficjalnie ogłoszono ich rozwód.

W poszukiwaniu miłości

Następnie aktorka zaręczyła się z producentem Billem McDonaldem, którego poznała na planie filmu „Sliver”. McDonald zostawił dla niej żonę, ale ich związek nie potrwał długo. Po pięciu latach życia singielki Sharon Stone poślubiła dziennikarza Phila Bronsteina w walentynki 1998 roku. Adoptowali wspólnie troje dzieci. W 2004 roku mieszkali już osobno. Od czasu do czasu w wywiadach hollywoodzkiej gwiazdy pojawiają się sugestie, jakoby była biseksualna. Ale zazwyczaj niedługo potem się z nich wycofuje.

W 2014 roku aktorka oświadczyła, że jest gotowa na randki. Cztery lata później zapytana przez gospodarza telewizyjnego „Late Late Show” o to, jakich mężczyzn poszukuje odpowiedziała, że „lubi wysokich”. Swoje poszukiwania przeniosła z „realu” do przestrzeni wirtualnej. Założyła konto na serwisie randkowym Bumble, ale zostało ono zablokowane przez administratorów. Uznali, że ktoś podszywa się pod gwiazdę i uniemożliwili jej korzystanie z serwisu. Później jego właściciele publicznie przepraszali aktorkę za niedowierzanie systemowi weryfikacji, a w ramach przeprosin zaproponowali wizytę w siedzibie firmy, w celu profesjonalnego przygotowania jej profilu. Najwyraźniej to też nie przyniosło skutku, bo Sharon Stone nadal jest na etapie poszukiwań partnera.

Czytaj więcej

Artystyczna terapia Sharon Stone. Gwiazda spełnia się w nowej roli

W rozmowie z „The Time” opublikowanej 26 stycznia przyznała, że tym razem prowadzi konto na Tinderze. Nie ma jednak dobrych wspomnień z pierwszej randki, na którą umówiła się za jego pośrednictwem. Opowiada, że zaprosił ją na nią heroinista, który wyglądał, „jakby był 20 tysięcy działek heroiny później, niż na zdjęciu opublikowanym w portalu randkowym”. Ona przekonuje, że na zdjęciach i kontakcie z innymi jest autentyczna. „Idę w to jako ja. Nie mogę tam udawać” – podkreśla 65-letnia gwiazda. – „Szukam miłości. Jestem pewna, że w tym roku uda się to na 100 procent”.