Koniec ery czerniaka złośliwego. Rewolucja w profilaktyce groźnego nowotworu

Pierwsza spersonalizowana szczepionka przeciwko czerniakowi jest obecnie testowana w Wielkiej Brytanii. Kto poddał się szczepieniu i czym nowy lek różni się od dotychczas dostępnych?

Publikacja: 30.04.2024 13:07

Być może już wkrótce uda się wyeliminować czerniaka z listy chorób zagrażających życiu.

Być może już wkrótce uda się wyeliminować czerniaka z listy chorób zagrażających życiu.

Foto: Adobe Stock

Znajdująca się obecnie w końcowej, III fazie testów szczepionka mRNA-4157 (V940) wykorzystuje tę samą technologię, która została opracowana na potrzeby zapobiegania Covid-19. Powstała we współpracy Moderny, Merck Sharp i Dohme (MSD), jest testowana również w Australii, w celu sprawdzenia jej skuteczności i podjęcia decyzji, czy należy wprowadzić ją do powszechnego użytku.

W pełni spersonalizowana szczepionka

Dostosowana do indywidualnych potrzeb każdego pacjenta, została stworzona w taki sposób, by zidentyfikować genetyczną strukturę schorzenia u danej osoby, a następne tak poinstruować organizm, by wytworzył przeciwciała atakujące markery lub antygeny występujące w komórkach rakowych.

Jak podaje cytowana przez BBC przedstawicielka University College London (UCLH), dr Heather Shaw, szczepionka była już testowana pod kątem innych nowotworów: płuc, pęcherza moczowego i nerek. – Jest w pełni spersonalizowana, co oznacza, że nie można przekazać jej żadnemu innemu pacjentowi, ponieważ nie przyniesie pożądanych efektów – wyjaśnia ekspertka. – W naszej ocenie trudno porównać ją z jakimkolwiek innym odkryciem medycznym w ostatnim czasie – dodaje.

Czytaj więcej

Christina Applegate kłamała w sprawie choroby. Teraz zdobyła się na szczerość

Fascynująca tematyka

Jednym z pierwszych pacjentów, który przyjął szczepionkę jest 52-letni Steve Young, muzyk pochodzący z brytyjskiego miasta Stevenage. W sierpniu ubiegłego roku przeszedł operację usunięcia czerniaka. Zastosowane leczenie ma zapobiec nawrotowi nowotworu. – Jestem zaszczycony, że mam możliwość wzięcia udziału w tak ważnym i przełomowym procesie – podkreśla w rozmowie dla telewizji ITV.

Przyznaje, że przez lata ignorował symptomy i nie poddawał się badaniu, mimo iż wiele osób zwracało mu uwagę na niebezpieczną narośl widoczną na jego głowie. Po operacji otrzymał wiadomość, że zmiana ma charakter nowotworowy. Na wieść o prowadzonych badaniach klinicznych mających na celu zapobieganie tego typu nowotworom, bez wahania zgodził się na udział w testach klinicznych. – Już wynalezienie szczepionki przeciwko Covid-19 wzbudziło moje zainteresowanie kilka lat temu. Byłem wręcz zafascynowany tą tematyką – wyznaje w cytowanej rozmowie. – Gdy zatem dowiedziałem się, że podobna technologia jest wykorzystywana w celu zwalczania nowotworów, poczułem, że muszę wziąć udział w badaniach – dodaje.

60-70 pacjentów w Wielkiej Brytanii

Aby móc stworzyć spersonalizowaną szczepionkę, lekarze pobrali próbkę z usuniętego guza, a następnie, za sprawą badań DNA oraz przy pomocy narzędzi sztucznej inteligencji, przygotowali dostosowaną do potrzeb pacjenta dawkę, która ma stanowić podstawę dalszej terapii. – Takie leczenie jest znacznie bardziej nakierowane na konkretny przypadek niż tradycyjne metody, które znaliśmy dotychczas – podkreśla dr Heather Shaw w rozmowie z telewizją ITV. – Jest to w naszej ocenie rewolucyjne podejście do leczenia nowotworów skóry – podkreśla.

W ramach prowadzanych obecnie testów klinicznych lekarze z Wielkiej Brytanii planują podać szczepionki 60-70 pacjentom na terenie między innymi Londynu, Manchesteru, Edynburga i Leeds. Warunkiem jest wykrycie i operacyjne usunięcie u nich czerniaka w ciągu minionych 12 miesięcy. Niektórzy z nich zamiast szczepionki otrzymają zastrzyk obojętny lub placebo, nie wiedząc jednak który specyfik został im podany.

Czytaj więcej

Sara Sidner poinformowała na antenie, że ma raka piersi. Osobiste wyznanie dziennikarki CNN

Dane w Polsce

Jak podaje NFZ, w Polsce wykrywa się około 3500 nowych przypadków czerniaka rocznie, a tempo zachorowania na ten nowotwór cały czas rośnie. Zbyt późno zdiagnozowany czerniak jest przyczyną śmierci. Szacuje się, że liczba zachorowań podwaja się co 10 lat. Polacy, ze względu na jasną karnację skóry są w dużym stopniu narażeni na ten nowotwór. Szczególnie zagrożone są osoby o jasnej karnacji, rudych lub blond włosach, niebieskich oczach, licznych piegach, a także o dużej liczbie znamion barwnikowych, jak również osoby, które doznały oparzeń słonecznych lub przebywają w pełnym słońcu dłużej niż godzinę dziennie. Lekarze odradzają też korzystanie z solarium, które może wiązać się z podwyższonym ryzykiem zachorowania na nowotwór skóry.

– Wcześnie wykryte nowotwory skóry są prawie w 100% wyleczalne – podkreśla w zamieszczonym na stronie internetowej NFZ nagraniu, prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. 

Czerniak wykryty w pierwszym stadium jest widoczny gołym okiem i w przypadku niemal 98% pacjentów może zostać wyleczony. Nowotwory skóry są najprostsze do wykrycia. Znajdują się zazwyczaj w widocznym miejscu i nie rosną gwałtownie we wczesnym stadium – dodaje.

To głupie. Nie powtarzajcie mojego błędu

Ekspert zwraca też uwagę na szereg symptomów, których nie należy ignorować w przypadku zaobserwowanych zmian na skórze:

A. zmiana jest asymetryczna;
B. ma nierówne brzegi;
C. ma różny kolor;
D. ma duży rozmiar, tzn. powyżej 5-6 mm;
E. ewolucja: obserwowane są postępujące zmiany zachodzące w znamieniu.

Mając na uwadze powyższe punkty oraz pełną świadomość tego, że wczesne wykrycie wszelkich zmian na skórze zwiększa prawdopodobieństwo ich całkowitego wyleczenia, warto podjąć odpowiednie działania, nie czekając aż niepokojące objawy nasilą się. Biorący udział w testach klinicznych Steve Young, nauczony własnym doświadczeniem, podkreśla, że ignorowanie objawów nie jest rozsądne. – Wiele osób mówiło mi: „pójdź się przebadać”, a ja ciągle powtarzałem: „to nic, nie ma się czym martwić”. To bardzo głupie podejście i proszę, nie powtarzajcie mojego błędu – podkreśla w rozmowie z ITV.

Źródła:
https://www.bbc.com/
https://www.itv.com/
https://www.nfz.gov.pl/

Znajdująca się obecnie w końcowej, III fazie testów szczepionka mRNA-4157 (V940) wykorzystuje tę samą technologię, która została opracowana na potrzeby zapobiegania Covid-19. Powstała we współpracy Moderny, Merck Sharp i Dohme (MSD), jest testowana również w Australii, w celu sprawdzenia jej skuteczności i podjęcia decyzji, czy należy wprowadzić ją do powszechnego użytku.

W pełni spersonalizowana szczepionka

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Monika Olejnik poinformowała, że choruje na raka piersi. "Zrobiła coś bardzo ważnego"
Zdrowie
Nowe testy krwi będą wykrywać raka. Co zastąpią?
Zdrowie
Światowy Dzień Astmy. Ekspert: Nie warto czekać z wizytą u lekarza
Zdrowie
Światowy Dzień Higieny Rąk. Dlaczego eksperci odradzają używanie mydła w kostce?
Zdrowie
Spanie z psem dobre dla zdrowia? Są wyniki nowych badań