Fizycznie zdrowa 28-letnia Holenderka dokona eutanazji. Psycholożka krytycznie o decyzji lekarzy

Przypadek 28-letniej Zorai ter Beek z Holandii, która jest fizycznie zdrowa, ale zamierza poddać się eutanazji z powodu stwierdzonych zaburzeń psychicznych, od kilku dni emocjonuje opinię publiczną. O tym, jak spojrzeć na tę sytuację, mówi psycholożka.

Publikacja: 08.04.2024 15:53

Psycholog Daria Stylińska o psychoterapii: Ważne jest, by się nie poddawać mimo tego, że czasami moż

Psycholog Daria Stylińska o psychoterapii: Ważne jest, by się nie poddawać mimo tego, że czasami możemy odnosić wrażenie, iż byliśmy kilka kroków dalej, a wracamy do punktu wyjścia.

Foto: Adobe Stock

Ostrzeżenie: tekst zawiera treści dotyczące śmierci, eutanazji, samobójstwa, które dla niektórych mogą być niepokojące. Osoby doświadczające kryzysu emocjonalnego zachęcamy do skorzystania z pomocy Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym, tel. 800 70 2222.

Jednym z wątków, który porusza się w dyskusjach o decyzji Zorai ter Beek, jest postawa specjalistów zajmujących się chorą. Problemy, z którymi zmaga się kobieta — depresja, zaburzenia osobowości typu borderline i autyzm — na całym świecie są poddawane terapii. Tutaj powiedziano jednak, że dalsze leczenie nie przyniesie poprawy. Czy rzeczywiście w jakichś okolicznościach możliwe jest stwierdzenie ponad wszelką wątpliwość, iż psychiczny stan pacjenta nigdy nie zmieni się na lepsze?

Daria Stylińska: Na początku należałoby powiedzieć, że stan pacjenta z takimi zaburzeniami ulega zmianie pod wpływem zarówno leczenia farmakologicznego, jak i psychoterapii. W przypadku tej Holenderki to lekarze uznali, że jej stan nie ulegnie już poprawie. Pracując wiele lat z psychiatrami, konsultując moich pacjentów, nie spotkałam się z przypadkiem, aby lekarz stwierdził, że już nic nie można zrobić. Co więcej, obecnie mamy coraz bogatszy wybór leków, które mogą otrzymywać pacjenci i mają one naprawdę bardzo dużą skuteczność.

Ze swojej perspektywy - psychologa i terapeuty - nigdy nie odważyłabym się na postawienie tezy, że nic już się nie zmieni. Chociażby przez to, że psychika ludzka jest czymś bardzo niemierzalnym. Nie możemy jej zbadać w taki sposób, w jaki dokonujemy pomiaru na przykład markerów nowotworowych. W procesie psychoterapii nie wiemy do końca, jaki czynnik leczący zadziała, a pacjent przechodzi różne fazy psychoterapii w swoim indywidualnym tempie. Dlatego kwestia czasu zdrowienia jest również czymś bardzo indywidualnym.

Historia Zorai ter Beek jest komentowana na całym świecie. W styczniu media obiegły z kolei informacje o śmierci Lauren Hoeve, która cierpiała na zespół chronicznego zmęczenia i z tego powodu postanowiła poddać się eutanazji. Ten przypadek również miał miejsce w Holandii. W jaki sposób taki rozgłos może wpływać na osoby zmagające się z podobnymi dolegliwościami? Czy istnieje ryzyko, że pozbawi je nadziei i zachęci do pójścia w ślady tych kobiet?

Nie jestem zwolenniczką wyrokowania, że albo coś się na pewno wydarzy albo na pewno nie wydarzy. Dlatego uważam, że rozgłos i opisanie choroby oraz decyzji Zorayi mogą mieć dwojakie konsekwencje. Z jednej strony rzeczywiście możemy mieć do czynienia w niektórych przypadkach z wynikiem podobnym do Efektu Wertera. To oznaczałoby, że po nagłośnieniu sprawy samobójstwa, inne osoby również poodejmują decyzję o zakończeniu życia w taki sam sposób. Tak może się zdarzyć zwłaszcza w krajach, w których eutanazja jest działaniem w pełni legalnym i stosowanym od lat. Z drugiej strony, w krajach takich jak Polska efekt przekazu medialnego, o którym rozmawiamy, może być nieco inny. Powiedzenie pacjentowi, który zmaga się z zaburzeniami psychicznymi, iż jego stan się nie poprawi, nie tylko odbiera mu nadzieję na zdrowienie, ale także może zniechęcić go do wkładania wysiłku w proces terapeutyczny. A tymczasem zaangażowanie pacjenta w psychoterapię jest czynnikiem niezmiernie ważnym, a nawet kluczowym w całym leczeniu. W ogromnym stopniu od elementu współpracy pacjenta zależy po prostu skuteczność terapii. 

Czytaj więcej

Światowy Dzień Świadomości Autyzmu - jak naprawdę wygląda życie w spektrum?

Jakich rad udzieliłaby pani pacjentom, którzy cierpią na podobne dolegliwości co Zoraya ter Beek?

Przede wszystkim trzeba zacząć od podjęcia decyzji o leczeniu nie tylko farmakologicznym, ale również psychoterapeutycznym. Jedno bez drugiego często nie może istnieć i nie daje pożądanych efektów zdrowienia. Niezbędne jest także zaangażowanie w proces terapeutyczny. Bez niego niewiele się zmieni. Mówiąc o zaangażowaniu, myślę szczególnie o zachowaniu systematyczności psychoterapii, zażywania leków, wizyt kontrolnych. Niektórym pacjentom sprawia to wiele trudności. Ciężko też osiągnąć pożądane rezultaty bez zaufania do specjalistów, a więc konieczne jest znalezienie odpowiedniej osoby do prowadzenia leczenia, zarówno psychiatry jak i psychoterapeuty. W większych miastach dostępność do specjalistów nie jest problemem. W mniejszych miejscowościach bywa to niestety trudniejsze. Mówiąc o zaufaniu, myślę również o potrzebie zwalczenia chęci diagnozowania samego siebie, szczególnie posługując się informacjami z internetu. Istnieje czasem pokusa, by samemu się sklasyfikować i wyznaczyć sobie „proces leczenia”. Trzeba też uzbroić się w cierpliwość – myślę, że ten czynnik jest chyba jednym z najważniejszych. Należy pamiętać, że zmiana nie przychodzi od razu, że nie ma dwóch identycznych osób, oraz że leczenie psychoterapeutyczne często trwa latami. Ważne jest również, by się nie poddawać mimo tego, że czasami możemy odnosić wrażenie, iż byliśmy kilka kroków dalej, a wracamy do punktu wyjścia. To istotne, by mieć świadomość, że psychoterapia to proces, który sam w sobie zakłada pójście dwa kroki w przód i jeden w tył.

Daria Stylińska

Psycholog. Od 8 lat związana zawodowo z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Szczególnie bliskie są jej problemy rodzin przeżywających trudności rozwojowe dzieci i młodzieży w wieku dojrzewania. Terapeutycznie pracuje również z młodymi osobami zmagającymi się z niskim poczuciem wartości, depresją, lękiem, trudnościami z podejmowaniem decyzji o wyborze szkoły. Prowadzi także warsztaty psychoedukacyjne dla rodziców. Ukończyła liczne szkolenia związane z profilaktyką młodzieży.

Ostrzeżenie: tekst zawiera treści dotyczące śmierci, eutanazji, samobójstwa, które dla niektórych mogą być niepokojące. Osoby doświadczające kryzysu emocjonalnego zachęcamy do skorzystania z pomocy Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym, tel. 800 70 2222.

Jednym z wątków, który porusza się w dyskusjach o decyzji Zorai ter Beek, jest postawa specjalistów zajmujących się chorą. Problemy, z którymi zmaga się kobieta — depresja, zaburzenia osobowości typu borderline i autyzm — na całym świecie są poddawane terapii. Tutaj powiedziano jednak, że dalsze leczenie nie przyniesie poprawy. Czy rzeczywiście w jakichś okolicznościach możliwe jest stwierdzenie ponad wszelką wątpliwość, iż psychiczny stan pacjenta nigdy nie zmieni się na lepsze?

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Psychologia
Breadcrumbing, czyli okruchy związku. Co to za manipulacja i jak się z niej uwolnić?
Psychologia
Czy poślubiłam/em właściwą osobę? Słowa terapeutki Esther Perel dają do myślenia
Psychologia
Shannen Doherty opowiedziała, jak przygotowuje się do śmierci. "Ma do tego pełne prawo"
Psychologia
Lubię siebie - to da się zrobić. Psycholożka o budowaniu samoakceptacji
Psychologia
"Zrobiony" piątek. Niedoceniany sposób na lepszą organizację czasu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił