„Syndrom ostrygi”. Jakie korzyści i zagrożenia niesie popularny trend w organizacji życia po rozstaniu?

W ostatnim czasie wśród singielek (a także singli) zyskał popularność trend o nazwie oystering – czyli syndrom ostrygi. Zamiast przeżywania „żałoby” po rozstaniu z partnerem, kobiety starają się w pełni korzystać z życia i cieszyć się odzyskaną wolnością.

Publikacja: 29.02.2024 12:27

Zwolenniczki oysteringu postanawiają nie marnować czasu i energii na płacz w poduszkę.

Zwolenniczki oysteringu postanawiają nie marnować czasu i energii na płacz w poduszkę.

Foto: Adobe Stock

Na czym polega syndrom ostrygi, czyli oystering?

O oysteringu mówi się już od kilku lat. Głośno o tym trendzie zrobiło się dzięki raportowi, który w 2022 roku opublikowali eksperci z aplikacji randkowej Badoo. Jego autorzy ogłosili oystering jednym z wiodących trendów randkowych. Z ankiet, które przeprowadzono wśród użytkowników aplikacji, wynikło, że prawie połowa świeżo upieczonych singli po rozstaniu nie zamierza zamknąć się w sobie i podchodzi z entuzjazmem do dalszego randkowania.

Nazwa „oystering” odnosi się do angielskiego powiedzenia: „the world is your oyster”, czyli w dosłownym tłumaczeniu: „świat jest twoją ostrygą”. Oznacza ono, że mamy pełną wolność do życia na własnych warunkach, a świat przed każdym stoi otworem.

W największym skrócie: syndrom ostrygi polega na „przeskoczeniu” etapu „żałoby” po rozstaniu i przyspieszonym powrocie do równowagi emocjonalnej – i normalnego funkcjonowania. Jednym z jego elementów jest (choć wcale nie musi być) śmiałe nawiązywanie nowych znajomości i umawianie się na randki bez żadnych zobowiązań – nawet z wieloma osobami w tym samym czasie.

Zwolenniczki oysteringu postanawiają nie marnować czasu i energii na płacz w poduszkę, śledzenie w internecie byłego partnera przy jednoczesnym zajadaniu się słodyczami i topieniu w alkoholu żalu po zakończonym właśnie związku. Zamiast tego świeżo upieczone singielki wolą otworzyć się na świat i czerpać z życia pełnymi garściami.

Czy oystering to właściwy sposób radzenia sobie z rozstaniem?

Niekiedy zjawisko oysteringu zawięża się do intensywnego randkowania i przygodnego seksu. To jednak tylko część całego zjawiska, na co zwraca uwagę psycholożka i psychoterapeutka, Dorota Minta.

- W pierwszych opisach tego zjawiska z 2018 roku mówiono o dawaniu sobie prawa do realizacji potrzeb, które z różnych powodów nie były realizowane w związku – mówi ekspertka. - Mówiono o samodzielnym wyjściu do teatru, podróży w nieznane czy realizacji jakiejś pasji, oczywiście towarzyszyła temu też aktywność towarzyska. Opisywano to zjawisko w kontekście wszystkich płci.

Czy syndrom ostrygi rzeczywiście wychodzi na zdrowie? Odcięcie się od przeszłości i wykorzystanie wolnego czasu z pewnością ma wiele zalet. Z jednej strony pozwala spojrzeć na swoje życie świeżym okiem, skupić się na swoich potrzebach i niezrealizowanych jak dotąd marzeniach – i zastanowić się nad nowymi możliwościami, jakie daje nowa sytuacja życiowa.

Czytaj więcej

Bed rotting - pokolenie Z pokochało kontrowersyjny sposób spędzania czasu

Z drugiej strony oystering niesie ze sobą pewne ryzyko. - Jeżeli randkowanie i eksperymentowanie ze światem jest efektem wglądu w swoje potrzeby, świadomego zachowania, otwartości na dawanie sobie radości, to wszystko jest OK – podkreśla Dorota Minta.

- Jeżeli jednak oystering jest próbą kompensowania i zagłuszania poczucia nieszczęścia, żalu, złości – mówi Dorota Minta – to istnieje duże prawdopodobieństwo, że zamiast radości i dobrej zabawy, zamiast poszukiwania tego, co naprawdę lubimy, możemy pogłębić poczucie pustki, obniżyć własną samoocenę, a nawet wtórnie się zranić. Najpierw warto zrozumieć siebie, przyjrzeć się swoim potrzebom i deficytom – zanim wskoczymy do oceanu pełnego ostryg – podsumowuje psycholożka.

Na czym polega syndrom ostrygi, czyli oystering?

O oysteringu mówi się już od kilku lat. Głośno o tym trendzie zrobiło się dzięki raportowi, który w 2022 roku opublikowali eksperci z aplikacji randkowej Badoo. Jego autorzy ogłosili oystering jednym z wiodących trendów randkowych. Z ankiet, które przeprowadzono wśród użytkowników aplikacji, wynikło, że prawie połowa świeżo upieczonych singli po rozstaniu nie zamierza zamknąć się w sobie i podchodzi z entuzjazmem do dalszego randkowania.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Psychologia
Breadcrumbing, czyli okruchy związku. Co to za manipulacja i jak się z niej uwolnić?
Psychologia
Czy poślubiłam/em właściwą osobę? Słowa terapeutki Esther Perel dają do myślenia
Psychologia
Fizycznie zdrowa 28-letnia Holenderka dokona eutanazji. Psycholożka krytycznie o decyzji lekarzy
Psychologia
Shannen Doherty opowiedziała, jak przygotowuje się do śmierci. "Ma do tego pełne prawo"
Psychologia
Lubię siebie - to da się zrobić. Psycholożka o budowaniu samoakceptacji