Niepłatne nadgodziny, toksyczni przełożeni, brak transparencji w wynagrodzeniach, niewystarczające docenienie ze strony pracodawcy mogą w dłuższej perspektywie prowadzić do cichego protestu i ograniczania swojego działania do niezbędnego minimum. Jeśli do tego firma, która zatrudnia, prężnie się rozwija- jej zyski rosną, powstają nowe biura i przyjmowani są kolejni członkowie zespołów, a nie przekłada się to na żadną realną korzyść dla pojedynczego pracownika, poziom motywacji i zapału do pracy może stopniowo spadać.
Czy to już Quiet Quitting?
Sfrustrowany i zniechęcony pracownik sprawnie maskuje swoją bierną postawę i często dopiero w momencie odejścia z firmy pracodawca zdaje sobie sprawę, że taka osoba już od dawna była mniej wydajna. Alicja Kotłowska, ekspertka ds. zarządzania, wymienia jednak szereg zachowań, które sygnalizują cichą rezygnację. Mając tę wiedzę, można podjąć działania prewencyjne, które być może pomogą przywrócić motywację pracownika. Bierną postawę można zaobserwować choćby w kwestii obecności w biurze: pracownik ściśle przestrzega godzin pracy i kończy ją dokładnie w ustalonym czasie, nie przedłużając swojej dyspozycyjności ani o chwilę. W takim wypadku ekspertka radzi, aby zaproponować wybór dogodnego trybu pracy: stacjonarnego, hybrydowego lub zdalnego. Być może warto też rozważyć 4-dniowy tydzień pracy i zaproponować swoim zespołom przedłużone weekendy w zamian za zmodyfikowane godziny pracy w ciągu tygodnia? Pracownik odczuwający frustrację unika podejmowania dodatkowych zadań lub projektów, które wykraczają poza zakres podstawowych obowiązków zawodowych. Podczas spotkań ogranicza się do słuchania i przytakiwania, bez aktywnego udziału, minimalizuje kontakty ze współpracownikami i przełożonymi, odmawia udziału w szkoleniach pracowniczych, które nie są obowiązkowe. W trakcie cyklicznej ewaluacji można wprawdzie stwierdzić, że wyniki są poprawne, jednak ze strony pracownika brakuje planów i inicjatywy w zakresie kolejnych zadań.
Działania prewencyjne
Wśród możliwych sposobów radzenia sobie z obniżoną motywacją u pracowników Alicja Kotłowska wymienia choćby wewnętrzną rekrutację, która umożliwia pracownikom zmianę stanowiska w ramach swojej firmy, aby móc realizować nowe projekty. Kultura organizacyjna promująca otwartą komunikację oraz partnerskie relacje również w odczuwalny sposób przyczyniają się do lepszego samopoczucia i podwyższonej motywacji pracowników. Skutecznym sposobem na zmotywowanie pracowników znudzonych i wycofanych podczas zebrań jest przekazanie im pałeczki w takich okolicznościach: niech poprowadzą spotkanie lub zaplanują agendę. Dobrze jest zezwolić pracownikom na większą decyzyjność w omawianych sprawach i aktywnie słuchać ich opinii. Alicja Kotłowska podkreśla też, że ważne jest wynagradzanie każdej dodatkowej pracy w nadgodzinach oraz docenienie pracownika za dodatkowy wkład poprzez finansową gratyfikację oraz inne formy uznania: lepsze biuro, większa autonomia, szkolenia, lepszy status w strukturze firmy itp.
Jeśli manager zespołu zauważy, że proponowane szkolenia nie cieszą się popularnością, warto rozważyć kursy dostosowane do realnych potrzeb pracowników oraz takie, które nie tylko rozwijają kompetencje zawodowe, ale i osobiste. Alicja Kotłowska rekomenduje rezygnację ze szkoleń odbywających się w czasie wolnym od pracy.
Nie należy ignorować też potęgi bezpośredniej komunikacji między pracodawcą a członkami zespołów. Znając indywidualne uwarunkowania poszczególnych pracowników, łatwiej jest dostosować zadania do ich potrzeb – Na kilkudniowy wyjazd służbowy inaczej zareaguje singielka, rozpoczynająca swoją karierę w firmie, i osoba opiekująca się na co dzień chorym członkiem rodziny- potraktuje go jako przykry obowiązek, na którego wypełnienie nie może sobie pozwolić – sygnalizuje ekspertka.