Samorząd lokalny odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu jakości życia mieszkańców, ponieważ podejmuje decyzje mające bezpośrednie przełożenie na codzienność społeczności. Chociaż do Sejmu RP X kadencji dostała się rekordowo wysoka liczba posłanek (29,35 proc.), to kobiety są wciąż zbyt słabo reprezentowane na szczeblach władz lokalnych.
Kobiety w samorządach – skala nierówności
Jak wynika z raportu grupy „Każda Jest Ważna”, którego twórcy badali reprezentację kobiet w lokalnych władzach w 53 losowo wybranych gminach województwa śląskiego, w 30 gminach w organach władzy nie ma żadnej kobiety. Dane te kontrastują z rzeczywistością lokalnych urzędów, w których kobiety dominują – spośród 11 827 zatrudnionych aż 8 822 to kobiety, co stanowi trzy czwarte kadry. Tymczasem wśród prezydentów, burmistrzów i wójtów udział kobiet wynosi niecałe 19 proc. W 53 badanych gminach najwyższe stanowiska sprawuje zaledwie 10 kobiet, a funkcje zastępczyń – tylko 15. O ile w wyborach do organów stanowiących, takich jak rady gmin czy sejmiki wojewódzkie, obowiązują kwoty płci (nie mniej niż 35 proc. kobiet i 35 proc. mężczyzn ma miejsce na listach wyborczych), o tyle w wyborach na wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast nie wprowadzono żadnych systemowych rozwiązań, które wyrównują szanse kandydatów obu płci.
Czytaj więcej
Europejki pracujące w branży technologicznej wciąż zmagają się z wieloma problemami. Luka płacowa jest tylko jednym z nich. Mało optymistycznych danych na temat sytuacji kobiet działających w tym sektorze dostarcza najnowszy raport firmy Atomico.
Powolne zmiany i regionalne dysproporcje
Z raportu Instytutu Spraw Publicznych „Kobiety w polityce lokalnej. Udział kandydatek w wyborach samorządowych 2024” wynika, że od 2010 roku odsetek kobiet kandydujących w całej Polsce na stanowisko wójta wzrósł o 7,9 punktów procentowych, na burmistrzynie o 7,8, a na prezydentki miast jedynie o 5 punktów procentowych. Pomimo rosnącej liczby kandydatek proces zmian jest bardzo powolny. W 2024 roku kobiety nadal stanowiły mniej niż 20 proc. osób wybranych na stanowiska wykonawcze w gminach i miastach. Różnice regionalne w Polsce uwidaczniają skalę problemu. Na Podlasiu kobiety zajmują jedynie 10,2 proc. stanowisk wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Małopolsce (12,1 proc.) i województwie świętokrzyskim (12,7 proc.). Wyjątkiem jest województwo lubuskie. Tam kobiety zajmują ponad 25 proc. stanowisk wykonawczych, a na Pomorzu i Mazowszu odsetek ten zbliża się do 20 proc.
Raport Instytutu Spraw Publicznych wskazuje, że choć udział kobiet na listach rośnie zwłaszcza od czasu wprowadzenia kwot płci w 2011 roku, to jednak tempo tego wzrostu obecnie znacznie spadło. W 2024 roku kobiety osiągnęły 32,3 proc. wśród wybranych do sejmików wojewódzkich, co stanowi ważny krok naprzód. Niemniej wzrost w porównaniu z poprzednią kadencją wyniósł jedynie 3,5 punktów procentowych. Najlepiej wypadło województwo warmińsko-mazurskie, gdzie kobiety stanowią 43,4 proc. sejmiku. Z kolei województwo podlaskie pozostaje najsłabsze, z wynikiem 16,7 proc.