Znana z siły swojego wyjątkowego głosu Celine Dion wspomina, że objawy choroby zaczęły się od gardła. Naśladowała na wizji efekt wywołany przez skurcze, ściskając gardło i wydobywając z siebie ściszony, wysoki głos. "To tak, jakby ktoś cię dusił, jakby naciskał na twoją krtań. Jakbym mówiła w ten sposób i nie mogła zejść ani wyżej, ani niżej..." – obrazowała piosenkarka, która sprzedała ponad 250 milionów albumów w swojej dziesięcioletniej karierze. To był jeden z najważniejszych powodów, dla których w 2023 roku zmuszona była odwołać trasę koncertową. Ale miała również problemy z kończynami, żebrami i kręgosłupem.