Celine Dion tęskni za fanami i robi wszystko, żeby wrócić na scenę

Mój głos jest moim dyrygentem, decyduje o moim życiu – mówi w filmie dokumentalnym o sobie samej Celine Dion. Kanadyjska piosenkarka kilka lat temu musiała porzucić koncertowanie po tym, jak zdiagnozowano u niej bardzo rzadkie schorzenie zwane zespołem sztywnego człowieka.

Publikacja: 29.05.2024 19:47

Film dokumentalny pod tytułem „I’m Celine Dion” będzie miał swoją premierę 25 czerwca na platformie

Celine Dion

Film dokumentalny pod tytułem „I’m Celine Dion” będzie miał swoją premierę 25 czerwca na platformie streamingowej Prime Video.

Foto: PAP/PA

Film dokumentalny pod tytułem „I’m Celine Dion” będzie miał swoją premierę 25 czerwca na platformie streamingowej Prime Video. Wyreżyserowała go nominowana do Oskara Irene Taylor. W opublikowanym niedawno zwiastunie piosenkarka szczerze opowiada o swojej chorobie. Wyznaje, że wcześniej nie była na te zwierzenia gotowa. Wspomina swoje koncerty dla wielotysięcznej publiczności i wzruszona przyznaje, że tęskni za ludźmi.

Twórcy piszą o filmie, że jest inspirującym dokumentem, będącym poniekąd listem miłosnym do fanów Celine, podkreślającym rolę muzyki w  jej życiu i jednocześnie pokazującym hart ludzkiego ducha. „Jeśli nie będę mogła biegać, będę chodzić. Jeśli nie będę mogła chodzić, będę się czołgać” – deklaruje piosenkarka.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Ludzie
Stylizacje na gali Orły 2025. Kto zrobił największe wrażenie?
Ludzie
Anna Wintour przestrzega przed sukcesami w młodym wieku. Czego sama doświadczyła?
Ludzie
Lojalność ponad wszystko: Emmanuelle Seigner promuje nową książkę Romana Polańskiego
Ludzie
Towarzysz Selmy Blair skradł show na przyjęciu „Vanity Fair”. „Z nim wszystko jest lepsze"
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Ludzie
Baletnica pozwała Royal Ballet School za okrutne praktyki nauczycieli