We współczesnym dyskursie humanistycznym moda funkcjonuje jako skuteczny kanał przekazu, za pomocą którego ludzie komunikują emocje, role i tożsamości. Jej wymiar wykracza pozaestetyczne wartości, czyniąc ją swoistym narzędziem negocjowania obecności w rzeczywistości międzyludzkiej. W opinii Rolanda Barthesa moda jest systemem znaków i znaczeń, symboli i idei. Służy wyrażaniu poglądów, przekonań za pomocą wizualnych elementów i kodów osadzonych w społecznych kontekstach. Jak pisze francuski semiolog, „to gra z najtrudniejszym pytaniem ludzkiej świadomości – kim jestem?”. Znaczenie tego pytania wybrzmiewa szczególnie silnie w historii Anieli Krajewskiej, bohaterki serialu „Aniela”, której życie ulega gwałtownej transformacji, a moda staje się jedną z ostatnich form utrzymania ciągłości własnego istnienia – w serialu jest jednym z zasadniczych środków ekspresji i elementem budowania wewnętrznego świata głównej bohaterki.
Aniela, początkowo zanurzona w codzienności klasy wyższej, niespodziewanie zostaje odcięta od zasobów, bliskich relacji i poczucia bezpieczeństwa. Rozpad małżeństwa, lęk o więź z córką pogłębiają doświadczenie egzystencjonalnej porażki. Pozostaje jej pamięć o statusie, jej własne ciało i kilka wymownych ubrań. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje białe futro – synonim luksusu i społecznego prestiżu.
Moda jako zarządzanie wrażeniem
W obrębie serialowej narracji białe futro funkcjonuje jako artefakt kulturowy – powracający kod znak, który z jednej strony przywołuje skojarzenia z luksusem, a z drugiej staje się nośnikiem emocjonalnego ciężaru bohaterki. Proces ten dobrze objaśnia teoria dramaturgiczna Ervinga Goffmana, oparta na fasadzie osobistej, na którą składają się powierzchowność i określony sposób bycia. Goffman podkreślał ważkość rekwizytów, a więc przedmiotów, które są wykorzystywane w spektaklach. W kontekście budowania tożsamości w oparciu o autoprezentację istotne jest, by te przedmioty, z punktu widzenia charakterystyki „odgrywanej postaci”, cechowały się silnym ładunkiem semiotycznym. Stała obecność płaszcza na ekranie czyni z niego niemal przedłużenie postaci. Mimo że pod obfitością nakładających się warstw materiału skrywa się kobieta zraniona i porzucona, estetyzacja ubioru rewindykuje Anielę, czyni z niej postać, która gardzi byciem bierną i podporządkowaną.
Czytaj więcej
Netflix zrobił satyrę na wielkomiejskich liberałów. Nie zaskakuje nazwisko scenarzysty, Pawła Dem...