Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nasze relacje opierały się głównie na sąsiedztwie i fizycznej bliskości. Dziś coraz częściej czujemy większe pokrewieństwo z osobami poznanymi online niż z tymi, które mieszkają obok nas. - To pierwszy moment w historii człowieka jako gatunku, kiedy mamy większe więzi z ludźmi, z którymi nie łączy nas geograficznie jedna przestrzeń – zauważa Joanna Flis.
Atomizacja społeczna
Psychoterapeutka zwraca uwagę, że izolacja społeczna nie zaczęła się wraz z internetem. Już wcześniej ludzie stopniowo wycofywali się z dużych grup społecznych, a wielopokoleniowe rodziny ustępowały miejsca indywidualizacji. - Zaczęliśmy ignorować sąsiadów, przestaliśmy mówić sobie „dzień dobry” w windzie. To, co się dzieje w sieci, jest tylko konsekwencją wcześniejszych zmian społecznych – tłumaczy.
Osamotnienie – choroba XXI wieku
Czytaj więcej
Najbardziej depresyjny dzień roku, czyli Blue Monday wcale nie musi taki być. Psycholożka radzi, jak zmienić podejście do niego, a także podpowiada, jak na co dzień dbać o swoje zdrowie psychiczne.
Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że samotność staje się jednym z głównych problemów zdrowotnych, zaraz po depresji. Brak realnych więzi wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. - Osamotnienie nie polega na tym, że wokół mnie nie ma ludzi, ale na tym, że nie czuję, byśmy mieli wspólny mianownik – podkreśla ekspertka.