Co dokładnie oznacza w psychologii termin „narcyzm”?
Dr Agnieszka Kowalczewska: Narcyzm można porównać do koloru, który ma swoje spektrum. W nauce, która się tym zajmuje, najważniejsze jest to, że każdy kolor jest określony przez cztery nieodłączne atrybuty: barwę, nasycenie, walor oraz temperaturę. I tak barwa określa tożsamość koloru – czy jest on niebieski, żółty, czy zielony. Nasycenie opisuje jego intensywność. W zależności od niego kolor może być blady lub żywy, jasny lub ciemny, zgaszony lub przejaskrawiony. Osobowość człowieka jest jak barwy, a to, co określa jego tożsamość, to zdolność do wyodrębnienia się jako oddzielne i autonomiczne „Ja”, nazwania siebie, rozwoju i nieustannej samoaktualizacji. W tym procesie ważna jest osobowość, czyli unikalność jednostki oraz temperament – ta nasza indywidualna i niepowtarzalna barwa i nasycenie. Narcyzm może być zarówno cechą osobowości, jak też jej poważnym zaburzeniem, gdy krystalizuje się w twardą strukturę i staje się powtarzalnym wzorcem zachowań danego człowieka.
A czym w takim razie jest osobowość człowieka?
To bardzo złożony system. Zawiera w sobie to, co czujemy, co myślimy, co robimy, co pamiętamy i o czym zapomnieliśmy, ale co nadal na nas oddziałuje. Porusza się po pewnej trajektorii w określonym czasie. Przyjęło się nazywać to życiem. I każdy z nas ma taki unikalny wzorzec osobowości, składający się z naszych cech, wyobrażeń o życiu i o nas samych, dążeń, sposobu podejmowania decyzji, radzenia sobie z trudnościami, wyznaczania sobie celów, poczucia własnej wartości czy motywowania się do działania. Czyli sposobu stawiania się do życia bądź unikania go. Można powiedzieć, że to zbiór strategii zaprogramowanych przez naturę, czyli uwarunkowania genetyczne, lub otoczenie, wpływ rodziny, wychowania, socjalizacji, edukacji itp. Teoretycy psychologii twierdzą, że osobowość można kształtować, integrować oraz rozwijać, ale nie można jej całkowicie zmienić. Jest ona zdeterminowana przez uwarunkowania zarówno biologiczne, ewolucyjne, środowiskowe, kulturowe, jak i proces indywidualnego wzrostu oraz zaspokajanie swoich podstawowych potrzeb takich jak potrzeby fizjologiczne, potrzeby poczucia bezpieczeństwa, przynależności, miłości i szacunku. Przede wszystkim jednak człowiek ma po prostu naturalną potrzebę do spełnienia swojego potencjału. Do samookreślenia siebie. Kim jest? Po co tu jest? A to zmusza go do wyjścia poza swoje podstawowe potrzeby ku określeniu swojej tożsamości, wypełnieniu swojej misji życiowej, poczuciu i nadaniu życiu sensu. Narcyzm jest jednym z tych programów, w którym dominuje taka struktura charakteru, która stawia miłość do własnej osoby ponad wszystko.
W ostatnim czasie przypisywanie ludziom cech narcystycznych i samozwańcze stawianie tego rodzaju diagnoz stało się bardzo popularne. Skąd ten wzrost zainteresowania narcyzmem i czy nie będąc ekspertem, można trafnie dokonywać ocen w tym zakresie?
W każdej dziedzinie jeśli nie jest się ekspertem, można popełnić błędy, kierując się jedynie tym, co słyszy w mediach, od znajomych lub ogląda na przykład na TikToku. Zwłaszcza w tak delikatnej i często niejednoznacznej materii, jaką jest psychika ludzka. Narcyzm jest bardzo wdzięcznym tematem do takich analiz oraz stawiania rozmaitych tez. Kojarzy mi się to z bajkami o złym wilku, który musi koniecznie pod koniec opowieści zostać unicestwiony, uśmiercony lub przejść magiczną przemianę z bestii w księcia. Po prostu lubimy takie skróty. Mamy tu czarny charakter i jakąś niewinną ofiarę, która wpadła w jego sidła i próbuje się uwolnić. Narcystyczny partner, narcystyczni rodzice, teściowie oraz szefowie lub współpracownicy w miejscu pracy to stali bohaterowie „psychologicznych komiksów”, zalewających nas zewsząd od mediów społecznościowych do poradników na półkach księgarskich. Lubimy się bać i lubimy odczucie ulgi, które przynosi pozytywne rozwiązanie historii. Lubimy czarno-białe narracje, które przypominają nam bajki z dzieciństwa czytane na dobranoc. Tylko, że w rzeczywistym życiu to tak nie działa. Odwołując się tu znowu do barw, jest wiele odcieni narcyzmu.
Czytaj więcej
Wiele Polek i Polaków potrzebuje pomocy psychologa, jednak obawia się po nią sięgnąć. Dlaczego? Z...
To, co nazywamy potocznie narcyzmem, to zaburzenia osobowości z grupy B według klasyfikacji DSM V. Do tej grupy należy jeszcze osobowość histrioniczna, antyspołeczna oraz tzw. osobowość z pogranicza, czyli borderline. Skłonność do dramatyzowania i manipulacji, niekontrolowana impulsywność oraz niska tolerancja na frustrację to tylko niektóre z dysfunkcji, z którymi żyją na co dzień ludzie, którzy doświadczają takich objawów. Psychologowie i psychoterapeuci, do których zgłaszają się tacy pacjenci, są zgodni co do tego, że ich zachowania są tak dramatyczne, nieprzewidywalne, burzliwe i nacechowane emocjonalnie, że wręcz niemożliwe staje się tworzenie przez nich trwałych i satysfakcjonujących relacji.