Dobre wychowanie wymaga, aby w środkach transportu publicznego zachowywać się w określony sposób. Niewskazane są głośne rozmowy przez telefon, przepychanie się do wejścia przed wysiadającymi pasażerami czy stawianie torby na wolnym miejscu, gdy dookoła panuje tłok.
Chiny jednak chcą iść krok dalej – przekonać kobiety, że poprawianie makijażu w środkach transportu jest gorszące i niekulturalne. Mając na uwadze społeczną presję, jaka nakładana jest na Chinki w kontekście nienagannego wyglądu oraz fakt, że w chińskiej komunikacji miejskiej od lat istnieje problem molestowania seksualnego, trudno nie zadać sobie pytania: czy robienie makijażu podczas jazdy autobusem to faktycznie sprawa tak wielkiej wagi?