Aktualizacja: 24.11.2024 23:03 Publikacja: 09.01.2024 19:29
"Chwilowa" adopcja daje psom nadzieję, że oto wreszcie znalazły nowy dom i troskliwego opiekuna.
Foto: Adobe Stock
Akcja „Mrozy” polegająca na krótkotrwałym przyjmowaniu zwierząt ze schroniska do mieszkań i domów, aby przeczekały w bezpiecznych warunkach niskie temperatury, spotkała się z wyjątkowym odzewem Polaków. Przed weekendem w schroniskach ludzie stali w wielogodzinnych kolejkach, aby pomóc. Co państwo sądzą o tej inicjatywie?
Joanna Burakiewicz: Przyznaję, że jako wieloletni opiekunowie bezdomnych i porzuconych zwierząt mamy mieszane uczucia odnośnie do tej inicjatywy. Byłoby wspaniale, gdyby przyjmowanie przez ludzi psów i kotów do domów kończyło się co najmniej przetrzymaniem ich do czasu znalezienia im stałego domu przez schronisko czy fundację lub adoptowanie na stałe przez osobę uczestniczącą w akcji. Przyjmowanie zwierząt na weekend czy kilka dni, a później oddawanie ich z powrotem do schroniska nie jest dobre dla psychiki tych istot. To dawanie im nadziei, że oto wreszcie znalazły nowy dom i troskliwego opiekuna. Szczególnie może być to bolesne dla zwierząt, które kiedyś miały taki dom, ale z różnych powodów go straciły. Oczywiście trzymamy jednak kciuki za powodzenie akcji oraz za to, żeby jak najmniej psów i kotów po zakończeniu inicjatywy wróciło później pod opiekę schroniska.
Pokolenie Z to generacja, która wymyka się prostym klasyfikacjom. Na co dzień młodzi poruszają się w świecie globalnych marek i mediów społecznościowych, a jednocześnie cenią lokalność. Czy faktycznie ich decyzje zakupowe są podyktowane patriotyzmem konsumenckim?
Generacja Z nie ma problemu ze zmianą pracy i miejsca zamieszkania, aby zarabiać więcej - tak wynika z najnowszego raportu H&R Block 2024 Outlook on American Life. Przedstawiciele tego pokolenia nieustannie poszukują też dodatkowych źródeł zarobku.
Co Europejki i Europejczycy myślą o perspektywie, w której – już jako osobami starszymi lub niedołężnymi – będzie się nimi opiekował robot? Opinie na ten temat zbadał zespół brytyjskich i australijskich naukowców. Okazuje się, że w porównaniu z mężczyznami kobiety są znacznie bardziej sceptyczne.
Jedna z najbardziej prestiżowych uczelni świata, Uniwersytet Yale, zamierza włączyć do programu nauczania przedmiot poświęcony twórczości Beyoncé. Jakie reakcje wśród studentów wzbudza nowa propozycja dydaktyczna?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Jeden z japońskich prawicowych polityków zaproponował ostatnio, aby wprowadzić prawo zakazujące samotnym kobietom powyżej 25 roku życia wchodzenia w związki małżeńskie i jednocześnie zmuszające kobiety po 30 do usunięcia macicy. Postulaty spotkały się z ostrą krytyką wielu środowisk – informuje anglojęzyczny dziennik „The Japan News”.
Dania uzgodniła sposób wdrożenia podatku od emisji rolniczych. Stała się w ten sposób pierwszym krajem nie tylko w Europie, ale i na świecie, który zatwierdził wprowadzenie tego rodzaju opłat.
Na wyspie Rugia znaleziono kilkadziesiąt martwych fok szarych. W związku ze sprawą śledztwo wszczęła niemiecka prokuratura, biolodzy prowadzą zaś badania, które mają ustalić przyczynę tego niepokojącego zjawiska. Aktywiści klimatyczni są zdania, że odpowiedzialne za to są działania człowieka.
Ponad połowa dorosłych Brytyjczyków posiada w domu jakieś zwierzę. W pierwszym półroczu 2024 roku mieszkańcy Wysp Brytyjskich kupili ok. 1,2 mld opakowań pokarmu dla swoich pupili. Udział w tym ma polski eksport i sprzedaż na tamtym terenie.
Krakowskie Towarzystwo Opieki nagłośniło sprawę mężczyzny, który usłyszy prawdopodobnie zarzut znęcania się nad zwierzętami. 57-latek miał uciąć swojemu kotu fragment języka po tym, kiedy zjadł plaster boczku.
W ciągu ostatniej dekady niektóre populacje jeża europejskiego – dobrze znanego w części Polski – skurczyły się o nawet jedną trzecią. „Trzeba zapobiec dalszemu pogarszaniu się statusu tego gatunku” – alarmują eksperci.
Ukrócona ma zostać praktyka wydawania "rodowodów" przez niekompetentne stowarzyszenia oraz będą określone minimalne warunki dla hodowców rasowych psów i kotów.
Koszty zabiegu - czyli kilkaset zł - pokryje gmina, gdy tylko właściciel zwierzęcia wyrazi takie oczekiwanie.
Co roku o Pałac Kultury i Nauki rozbija się co najmniej 500 słonek. Pomalowanie go na różowo będzie znacznie efektywniejszym sposobem ochrony ptaków niż zakazanie polowania - mówi prof. Henryk Okarma z UJ, przedstawiciel środowiska myśliwych w zespole ds. reformy łowiectwa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas