Marka Roborock oraz ARC Rynek i Opinia przeprowadziły badanie, z którego wynika, że obecnie już w co szóstym polskim domu znajduje się robot sprzątający. Polacy coraz częściej decydują się na zakup tego urządzenia, ponieważ czują, że zyskują dzięki niemu więcej wolnego czasu. Godziny, które nie mając robota, poświęcaliby na sprzątanie, przeznaczają na pracę (takiej odpowiedzi udzieliło 25 proc. badanych), odpoczynek (23 proc.) lub po prostu z rodziną (15 proc.).
Robot sprzątający – nowy symbol klasy średniej
Szczęśliwi posiadacze robotów sprzątających zauważają realną zmianę w domowych nawykach: 69 proc. z nich mówi, że mając to urządzenie, inaczej podchodzi do sprzątania. Część osób sprząta częściej i dokładniej (36 proc.), inni dzięki automatyzacji robią to rzadziej (33 proc.). Co jeszcze ciekawe w kontekście wyników badania, duża część respondentów, którzy wzięli w nim udział, stwierdziła, że zakup automatycznego odkurzacza i użytkowanie wpływa na to, jak czują się w swoich domach. Badani mówili m.in. o tym, że roboty, o których mowa zwiększają ich poczucie kontroli, redukują stres i zaczynają wpisywać się w codzienną rutynę. Przy okazji stają się też pewnym symbolem pozycji społecznej i nowoczesnego stylu życia. Aż 70 proc. Polaków postrzega roboty sprzątające jako symbol nowoczesności, a ponad połowa (53 proc.) uważa je za sprzęt charakterystyczny dla klasy średniej.
Czytaj więcej
Chęć całkowitego skupienia się na pracy może mieć zupełnie odwrotne skutki o zamierzonych – szcze...
– Zrobienie porządków szybciej i przy mniejszym nakładzie energetycznym sprawia, że możemy skierować energię tam, gdzie jest naprawdę potrzebna: do ludzi, do zwierząt, do siebie – mówi dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholożka społeczna SWPS. – Powoli tworzy się nowa domowa triada: ludzie – zwierzęta – roboty. Zwierzęta pomagają nam regulować emocje – obniżają stres, uczą obecności. Roboty natomiast regulują otoczenie – przywracają harmonię w świecie przedmiotów. Wspólnie z nami tworzą ekosystem, w którym człowiek przestaje być uwięziony w codziennym kieracie drobiazgów. To nie science fiction, to psychologia przyszłości: współregulacja między człowiekiem, naturą i technologią – stwierdza.
Robot sprzątający – przyjaciel Polaka
Jeszcze jedna ciekawa informacja, która pojawia się w wynikach badania, dotyczy tego, jak Polacy myślą o automatycznych urządzeniach sprzątających. Okazało się, że w polskich domach robot, który dba o czystość, coraz częściej wykracza poza rolę przedmiotu. Po zakupie Polacy nabierają do niego emocjonalnego wymiaru – 43 proc. użytkowników nadało mu imię, a 48 proc. traktuje wręcz jak pełnoprawnego domownika.