Zgodnie z regulaminami większości serwisów społecznościowych mogą z nich korzystać dzieci w wieku co najmniej 13 lat. Nie jest jednak tajemnicą, że praktyka jest zupełnie inna. Wśród użytkowników Instagramu czy TikToka nie brakuje nawet kilkulatków, a niektórzy z nich są bardzo popularnymi influencerami.
Rząd Australii chce ograniczyć dostęp dzieci do mediów społecznościowych
Mając świadomość niebezpieczeństwa, jakie dla dziecięcej psychiki stanowi używanie social mediów, rząd Australii zapowiedział wprowadzenie nowego prawa ustanawiającego minimalny wiek, w którym dziecko będzie mogło zacząć korzystać z mediów społecznościowych i innych platform. Jak informuje Agencja Reutera, premier Anthony Albanese nie określił jeszcze tego wieku, mowa jednak o przedziale między 14 a 16 lat.
„Zdajemy sobie sprawę, że social media są przyczyną społecznych szkód i odciągają dzieci od prawdziwych przyjaciół i doświadczeń” – napisał premier Albanese w komunikacie na oficjalnej stronie rządu Australii. „Chciałbym widzieć dzieci z dala od swoich urządzeń – na boiskach, na basenach i kortach tenisowych” – oświadczył polityk w wywiadzie dla publicznego australijskiego nadawcy Australian Broadcasting Corp.
„Jako matka młodych córek i minister komunikacji w pełni rozumiem kwestie dotyczące szkodliwości środowiska wirtualnego oraz uzależnienia od niego dzieci” – napisała Michelle Rowland w oficjalnym komunikacie. „Pociągamy również do odpowiedzialności firmy technologiczne, ponieważ to właśnie platformy i usługi internetowe są odpowiedzialne za bezpieczeństwo swoich użytkowników” – dodała Rowland.
Czytaj więcej
Wywiad z Jonathanem Haidtem, autorem książki „The Anxious Generation”, zainspirował dziennikarkę „The Sunday Times” do przeprowadzenia eksperymentu. Jej dwóch synów, wraz z przyjaciółmi, przez miesiąc nie korzystało ze smartfonów, by przetestować tezy stawiane przez pisarza.