Płeć coraz bardziej wpływa na poglądy polityczne młodych. W jakim kierunku zmierzamy?

Płeć staje się kluczowym czynnikiem kształtującym poglądy polityczne młodego pokolenia. Jakie są przyczyny rosnących różnic w ich preferencjach wyborczych i jak wpływają one na przyszłość społeczeństwa?

Publikacja: 17.01.2025 13:53

Poglądy młodego pokolenia często pozostają w cieniu, ignorowane z powodu ich rzekomego braku zaangaż

Poglądy młodego pokolenia często pozostają w cieniu, ignorowane z powodu ich rzekomego braku zaangażowania w życie polityczne.

Foto: Adobe Stock

Zbliżająca się inauguracja prezydentury Donalda Trumpa skłania do refleksji nad wynikami wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych z 2024 roku. W tych wyborach młodzi mężczyźni w wieku 18-29 lat masowo opowiedzieli się za Trumpem. Obalili tym samym trend, zgodnie z którym młode pokolenia częściej wybierały kandydatów o lewicowych poglądach.

Według danych przytoczonych przez „The Guardian” aż 56 proc. młodych mężczyzn oddało swoje głosy na Trumpa. W tym samym czasie ich rówieśniczki, w niemal identycznym odsetku, poparły Kamalę Harris. Zagłosowało na nią 58 proc. młodych amerykanek. Ten kontrast nie jest jedynie amerykańską osobliwością – wpisuje się w globalny fenomen. Na całym świecie linia politycznych podziałów wśród młodych pokoleń coraz wyraźniej biegnie wzdłuż granic płci, tworząc nową dynamikę, która na naszych oczach redefiniuje mapę ideologiczną współczesnego świata.

Jak płeć kształtuje decyzje młodych wyborców na całym świecie?

W wyborach prezydenckich w Korei Południowej w 2022 roku różnice w preferencjach wyborczych między płciami były znikome w niemal każdej grupie wiekowej – z wyjątkiem młodych ludzi w przedziale 18–29 lat, wśród których podział zarysował się wyraźnie.

Podobne tendencje odnotowano w Europie. Jak donosi „The Guardian”, w Niemczech młodzi mężczyźni w wieku 18–29 lat są dwukrotnie bardziej skłonni głosować na skrajnie prawicową AfD niż ich rówieśniczki. W Wielkiej Brytanii sytuacja jest podobna – w wyborach parlamentarnych z 2024 roku dwa razy więcej młodych kobiet oddało głos na Partię Zielonych (23 proc.) niż młodych mężczyzn (12 proc.). Eksperci wskazują jednak, że to nie tyle młodzi mężczyźni zmienili swoje poglądy w porównaniu z poprzednimi pokoleniami, ile młode kobiety wyraźnie przesunęły się w stronę partii lewicowych. U podstaw tego globalnego fenomenu leży wiele czynników, różniących się w zależności od kraju. Jednak jednym z wydarzeń, które w sposób spójny przyczyniły się do ukształtowania tej nowej dynamiki, był ruch #MeToo. Zainicjowany w 2017 roku, zwrócił uwagę na problem molestowania seksualnego, ujawniając szokujące przypadki nadużyć, których dopuścili się celebryci, politycy i urzędnicy publiczni. Kolejne fale ujawnień, które ruch zapoczątkował, ugruntowały polityczne przekonania wielu młodych kobiet.

Czytaj więcej

Pokolenie Z ma nowe oczekiwanie wobec szefów. Od jego realizacji uzależnia działanie

Pokoleniowy rozłam

Nowe pokolenia zdają się przeczyć do tej pory utartym schematom.

- Luka płci w wyborach w obecnej formie jest rzeczą względnie nową - mówi dr hab. Karolina Krasuska, założycielka Pracowni Gender/Sexuality - Jej początki można dostrzec od wyborów Ronalda Reagana w 1980 roku. Wcześniej ta luka wyglądała wprost przeciwnie – to mężczyźni byli nastawieni bardziej liberalnie, a kobiety konserwatywnie - zaznacza. 

Choć różnice w preferencjach wyborczych kobiet i mężczyzn z pokolenia Z są wyraźnie widoczne, statystyki te są jedynie soczewką, która przybliża znacznie szerszy podział w podejściu do istotnych problemów współczesnego świata. Potwierdzają to wyniki badania Ipsos z 2024 roku. Analiza odpowiedzi z 31 krajów wykazała, że w kwestiach równości płci największe różnice w opiniach między kobietami a mężczyznami występują w grupie wiekowej 18–29 lat. Aż 51 proc. respondentów zgodziło się ze stwierdzeniem, że od mężczyzn oczekuje się zbyt wiele w kontekście wspierania równości płci. Podobny odsetek osób (46 proc.) zgodziło się z opinią, że: „W dążeniu do promowania równości kobiet posunęliśmy się tak daleko, że zaczęliśmy dyskryminować mężczyzn”. Różnice w tej kwestii są szczególnie wyraźne wśród pokolenia Z, gdzie rozbieżność między młodymi mężczyznami a kobietami wynosi aż 20 punktów procentowych. Sześciu na dziesięciu młodych mężczyzn (60 proc.) uważa, że promowanie równości kobiet odbywa się kosztem mężczyzn, podczas gdy wśród młodych kobiet tę opinię podziela cztery na dziesięć (40 proc.). W pokoleniu baby boomers przekonanie to jest mniej powszechne, choć nadal zauważalne: ze wspomnianym stwierdzeniem zgadza się 43 proc. mężczyzn i 30 proc. kobiet. W Polsce, niezależnie od grupy wiekowej, 46 proc. mężczyzn uważa, że działania na rzecz równości kobiet dyskryminują mężczyzn, w porównaniu do 24 proc. kobiet. 

- Nie chciałabym myśleć o równości płci jako o konkurencji – mówi dr hab. Karolina Krasuska. - To nie jest kwestia ‘albo-albo’, nie chodzi o zajmowanie się wyłącznie jednym kosztem drugiego.

Średnio w 31 badanych krajach około dwóch na pięciu ludzi (39 proc.) określa siebie jako feministów. Kobiety częściej niż mężczyźni identyfikują się z tym pojęciem – 45 proc. kobiet w porównaniu do 32 proc. mężczyzn. Młodsze kobiety, szczególnie z pokolenia Z, częściej określają się jako feministki w porównaniu do starszych generacji. Aż 52 proc. kobiet z tego pokolenia uważa się za feministki, podczas gdy tylko 34 proc. ich rówieśników podziela to przekonanie. W Polsce, niezależnie od wieku, 27 proc. mężczyzn zgadza się z tym określeniem, w porównaniu do 39 proc. kobiet.

- W Polsce przez ostatnie 10 lat feminizm stał się bardziej widoczny i wszedł do mainstreamu. Pokolenie 18–29-latków ma tego świadomość - mówi dr hab. Karolina Krasuska.

Jednak według badania Ipsos z 2024 roku pokolenie Z i Millenialsi częściej niż starsze pokolenia uważają, że mężczyzna, który zostaje w domu, by opiekować się dziećmi, traci część swojej męskości. Różnica w poglądach na to zagadnienie, między mężczyznami a kobietami w różnych pokoleniach rośnie – od minimalnej, wynoszącej tylko 1 punkt procentowy wśród przedstawicieli pokolenia baby boomers, do 11 punktów procentowych wśród mężczyzn i kobiet z pokolenia Z.

Czytaj więcej

Alarmujące dane Eurostatu: rekordowo niska dzietność w UE. Sytuacja Polski niepokoi

Przyczyna tych podziałów – mężczyźni przeciwko równouprawnieniu

Obecny stan rzeczy tłumaczony jest na wiele sposobów.

- Zwiększenie poglądów liberalnych wśród kobiet, na przykład w USA, najczęściej tłumaczone jest czterema czynnikami - wyjaśnia rosnące poparcie kobiet dla poglądów liberalnych dr hab. Karolina Krasuska. - Po pierwsze, świadomość feministyczna – kobiety wychowane po drugiej fali feminizmu mają inne rozumienie interesów kobiet w porównaniu ze swoimi przodkiniami. Z drugiej strony wzrasta też świadomość praw reprodukcyjnych. Ponadto, w tym samym okresie zmienia się status socjoekonomiczny kobiet – więcej z nich zaczyna pracować i dostrzegać, że zarabiają mniej. Po czwarte, kobiety głosują na partie, które uwzględniają potrzeby kobiet.

Prof. Małgorzata Fuszara zwraca z kolei uwagę na wpływ edukacji na zmianę w poglądach kobiet.

- Wraz z rosnącą liczbą kobiet zdobywających wykształcenie wyższe, nabierają one pewności siebie i argumentów, by ubiegać się o wyższe stanowiska oraz aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym – mówi. - Uważam, że kobiety czują się coraz bardziej uprawnione do wypowiadania się we własnym imieniu. Nie działają już tylko na rzecz innych – dodaje.

Prof. Małgorzata Fuszara zwraca także uwagę na możliwe powody odmiennych poglądów mężczyzn. - Widzę dwie możliwe przyczyny, dla których mężczyźni głosują na partie prawicowe – stwierdza. - Po pierwsze, sprawy kobiet mogą być dla nich mało istotne, co sprawia, że koncentrują się wyłącznie na takich kwestiach, jak program gospodarczy partii. Po drugie, może to być reakcja obronna – pewien sposób na zachowanie dotychczasowej pozycji w społeczeństwie - tłumaczy.

Partie polityczne doskonale zdają sobie sprawę z rosnącego napięcia między płciami wśród młodych ludzi i korzystają z niego, świadomie kierując przekazy do każdej z grup.

Widoczne różnice światopoglądowe są dodatkowo pogłębiane przez wpływ mediów społecznościowych i bańki komunikacyjne. 

- Konsumpcja mediów anglojęzycznych wśród pokolenia Z jest bardzo wysoka – zauważa dr hab. Karolina Krasuska. - Myślenie o społeczeństwie prezentowane w tych mediach zupełnie nie przystaje do rzeczywistości spotykanej, na przykład, w szkołach.

Rosnąca rozbieżność w poglądach młodego pokolenia może mieć poważne konsekwencje społeczne. 

- Rozdźwięk w poglądach kobiet i mężczyzn może mieć wpływ na relacje prywatne. Już teraz obserwujemy zmiany w cyklu życia oraz spadek liczby zawieranych małżeństw – mówi prof. Fuszara.

Współczesne dążenie do równości płci stawia przed społeczeństwem wyzwania, które wymagają zaangażowania obu płci. Prof. Fuszara zauważa jednak, że kobiety proponują pewną zmianę – odejście od patriarchatu, jednak jeśli nie będą miały poparcia mężczyzn, zmiana ta będzie trudniejsza do przeprowadzenia. Ta myśl znajduje potwierdzenie w badaniu Ipsos z 2024 roku, według którego aż 65 proc. badanych uważa, że kobiety nie osiągną równości w swoich krajach, jeśli mężczyźni nie podejmą działań wspierających prawa kobiet.

Edukacja ma potencjał, by stać się kluczem do budowania wspólnego zrozumienia. 

- W Polsce brakuje edukacji uwzględniającej kwestię płci – mówi dr hab. Krasuska. - W programach nauczania historii i społeczeństwa brakuje refleksji nad rolą mężczyzn i kobiet. To pomogłoby ludziom zrozumieć, czym są męskość i kobiecość - stwierdza.

Poglądy młodego pokolenia często pozostają w cieniu, ignorowane z powodu ich rzekomego braku zaangażowania w życie polityczne. Jednak obecne zmiany w ich postawach mają potencjał, by wywrzeć wpływ wykraczający poza same wyniki wyborów.

Zbliżająca się inauguracja prezydentury Donalda Trumpa skłania do refleksji nad wynikami wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych z 2024 roku. W tych wyborach młodzi mężczyźni w wieku 18-29 lat masowo opowiedzieli się za Trumpem. Obalili tym samym trend, zgodnie z którym młode pokolenia częściej wybierały kandydatów o lewicowych poglądach.

Według danych przytoczonych przez „The Guardian” aż 56 proc. młodych mężczyzn oddało swoje głosy na Trumpa. W tym samym czasie ich rówieśniczki, w niemal identycznym odsetku, poparły Kamalę Harris. Zagłosowało na nią 58 proc. młodych amerykanek. Ten kontrast nie jest jedynie amerykańską osobliwością – wpisuje się w globalny fenomen. Na całym świecie linia politycznych podziałów wśród młodych pokoleń coraz wyraźniej biegnie wzdłuż granic płci, tworząc nową dynamikę, która na naszych oczach redefiniuje mapę ideologiczną współczesnego świata.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
SPOŁECZEŃSTWO
Aplikacje śledzące cykl menstruacyjny przyczyniają się do niechcianych ciąż. Niepokojące zjawisko
Styl życia
Pokolenie Z ma inne podejście do alkoholu niż starsze generacje. Co i dlaczego się zmieniło?
Styl życia
Internetowa społeczność inceli ma swój kobiecy odpowiednik. Czym jest femosfera?
Styl życia
Aktywność fizyczna i intelektualna wśród seniorów: czym jest rezerwa poznawcza?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Styl życia
Trendy 2025: od kolorów po nowości kosmetyczne. Co ma szansę zrobić furorę w nowym roku?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego