Aktualizacja: 13.03.2025 08:03 Publikacja: 23.01.2024 10:35
nauczycielka
prof. Anna Wileczek: Zmiana w pojmowaniu edukacji nie jako transmisji wiedzy, ale partnerskiej relacji o charakterze komunikacyjnym powoduje, że nauczyciele często nie identyfikują się z sarkastycznymi ripostami, które przytaczają ich uczniowie.
Foto: Adobe Stock
Co to znaczy „mówić po nauczycielsku”?
W potocznym rozumieniu zwrot ten określa specyfikę stylu komunikacyjnego nauczycieli, która wynika z głównie z charakteru relacji edukacyjnych w szkołach i instytucjach. To osobliwość kontaktu z uczniami generuje powiedzenia, określane często jako: „śmieszne teksty nauczycieli”, „kultowe teksty nauczycieli”, „najlepsze teksty nauczycieli”. Są zamieszczane na portalach społecznościowych z okazji tzw. Dnia Nauczyciela lub bez okazji, bo utkwiły nam – byłym uczniom - w pamięci niczym „skrzydlate słowa”. Dodatkowo są popularyzowane przez memy, wirale, a nawet na Youtube w formie „piosenek z tekstów nauczycieli”. To specyficzny dyskurs lekcyjny pozwala wytwarzać te teksty, ale też rozumieć je w określony sposób - zwykle niedosłowny, za to wywołujący uśmiech. Pamiętamy więc je ze szkoły jako efekty nauczycielskich ripost lub rozgrywek komunikacyjnych, jako próby „zgaszenia” niesfornych uczniów lub efekty różnorakich oddziaływań retorycznych. To szkolna pragmatyka produkuje „nieśmiertelne” frazy w stylu: „Wyciągamy karteczki”, „A teraz siadamy osobno”; „Nie obchodzi mnie, kto zaczął”; „Mam wam podzielić ocenę na pół?”; „Jesteście najgorszą klasą w szkole” i – jak moja ulubiona – „Wstań i zobacz, jak siedzisz”. Powiedzenia te są zwykle bardzo ekspresywne, przyciągają uwagę ze względu na komizm słowny lub sytuacyjny i wymykają się rutynie lekcji. Nie są sztampowe i kostyczne.
Kiedy zaczęłam pracować w luksemburskiej firmie i prowadzić służbowe rozmowy po polsku, moje zachowanie budziło w kolegach zdziwienie. Pytali, dlaczego krzyczysz, dlaczego mówisz podniesionym głosem? – mówi Justyna Radziewicz, która od sześciu lat mieszka w Wielkim Księstwie Luksemburga.
Gabriela Muskała jest artystką wszechstronną - gra, pisze scenariusze i reżyseruje. Za swój ostatni film „Błazny” została nominowana do filmowych Orłów w kategorii „Odkrycie roku”. Mówi: Jestem zaskoczona, mimo że wiem, że zrobiłam dobry film.
Dzięki nowoczesnym technologiom powrót wymarłych gatunków staje się coraz bardziej realny. Beth Shapiro udowadnia, że nauka nie tylko odkrywa przeszłość, ale może też kształtować przyszłość.
Zmiana zawodu nie była dla niej skokiem w nieznane – raczej koniecznością, która stała się nowym początkiem. Dziś Joanna Sydor, znana z roli Teresy w serialu „M jak miłość”, też kreuje świat - w architekturze wnętrz. Zarządza projektami, kieruje zespołem i czuje, że jest na właściwym miejscu.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Żyjąc w Arktyce, nie wolno popadać w samozadowolenie, bo taka postawa może okazać się zgubna. I tak jak należy z szacunkiem traktować przyrodę i otoczenie, tak też należy zaakceptować tymczasowość i przemijalność - mówi Kamila Oliver, która pracowała mi.in. jako nauczycielka w szkole podstawowej w Tiilerilaaq.
Wymóg oświadczenia o poddaniu dziecka szczepieniom jako kryterium dostępu do publicznego żłobka lub przedszkola jest zgodny z prawem, w tym z konstytucją.
Prawnicy od lat dyskutują o zaletach mediacji i pomysłach na jej upowszechnienie. Co zrobić, by wreszcie nastąpił przełom? O tym mówi Patrycja Starczewska, radczyni prawna z kancelarii Clyde & Co.
Jeśli do szkół miałoby wrócić przysposobienie obronne, dobrze by było, gdyby oprócz nauczycieli, zajęcia prowadzili specjaliści np. przedstawiciele organizacji proobronnych – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” gen. Bogusław Pacek.
Nigdy dosyć wiedzy o prawach swoich i innych ludzi.
– Sprawa jesiennych ferii to temat dyskusyjny. Rozważany jest tzw. tydzień projektowy, który da uczniom trochę oddechu. Prywatnie uważam, że można zrobić dodatkowe dni wolne w listopadzie kosztem skrócenia wakacji – podkreśla dr Tomasz Gajderowicz, wicedyrektor Instytutu Badań Edukacyjnych.
W programie nowego szkolnego przedmiotu „edukacja zdrowotna” powinny się znaleźć elementy wiedzy na temat ochrony danych osobowych, w tym danych dotyczących szeroko rozumianego zdrowia - postuluje prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski.
Kujawsko-pomorskie gminy, które odpowiadają za prowadzenie przedszkoli, mogą wystąpić o dofinansowanie. Wnioski trzeba złożyć do 2 czerwca.
Żadne rozporządzenie samo w sobie nie stworzy społeczeństwa obywatelskiego. Najważniejsze pytanie brzmi: czy jako społeczeństwo damy tej zmianie szansę? Bo to nie od polityków zależy, czy społeczeństwo obywatelskie w Polsce będzie silne. To zależy od nas – obywateli.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas