Zjawisko managing up i próba wyjaśnienia go stanowią spore wyzwanie dla ekspertów, choćby dlatego, że automatyczne narzędzia tłumaczeniowe podpowiadają błędną interpretację, pozostawiając sporą dowolność w rozumieniu tego zwrotu. Co więcej, definicje nawet wykluczają się nawzajem: podczas gdy jedne nazywają to zjawisko zarządzaniem szefem, inne mówią wprost, że managing up z zarządzaniem nie ma nic wspólnego. Jednocześnie zdaniem dr Padzik, w pojęciu managing up sam czasownik manage można również przetłumaczyć jako dawanie sobie rady/radzenie sobie, a nie stricte zarządzanie, co znacznie bardziej zbliża nas do idei oddziaływania, o którym mowa.