Linie lotnicze Emirates zadeklarowały, że stworzą limitowaną edycję galanterii na bazie części pochodzących z nieużywanych już samolotów Airbus A380 i Boeing 777.
Kolekcja powstanie dzięki wykorzystaniu materiałów ze starych samolotów
Jeden z najpopularniejszych przewoźników na świecie wypuści limitowaną kolekcję, w której znajdą się: walizki, plecaki, torebki, etui na karty, kosmetyczki, paski i buty. Produkty mają być ekskluzywne, ręcznie wykonane w zakładzie Emirates Engineering w Dubaju. Klient będzie miał wpływ na ostateczny wygląd produktu, z opcją wyszycia inicjałów właściciela włącznie. Limitowana kolekcja trafi na rynek w 2024 roku, a cały dochód ze sprzedaży przekazany zostanie potrzebującym dzieciom. Przedstawiciele firmy w rozmowie z CNN, wyrazili nadzieję na wprowadzenie linii do stałej sprzedaży.
Materiały, z których powstaną walizki i plecaki wcześniej służyły jako wnętrza 120 samolotów. Były to m.in. zagłówki, pasy bezpieczeństwa, czy tkaniny z siedzeń. Linie lotnicze przekazały CNN, że z 16 maszyn odzyskano dotychczas około 14 ton materiału.
Stare części samolotów będą ponownie wykorzystane. Ekspertka ocenia pomysł marki
Pomysł jako trafny ocenia edukatorka ekologiczna Sylwia Majcher, która na swoim instagramowym koncie podpowiada, jak dbać o środowisko. Ekspertka podkreśla, że trend dawania rzeczom drugiego życia, zapewne będzie naśladowany nie tylko przez inne linie, ale też pasażerów. - Takie działania budują świadomość. Wciąż niewiele osób interesuje się ochroną środowiska, więc każdy gest uzmysławiający ludziom, że nie mamy na Ziemi niespożytych zasobów, jest ważny.
Tworzenie akcesoriów z zużytych części samolotów ekspertka traktuje jako dawanie dobrego przykładu. - Recykling ten nieszczególnie zmieni negatywny wpływ działania samolotów na naszą planetę, ale będzie pozytywnym sygnałem dla pasażerów.