Aktualizacja: 09.05.2025 06:01 Publikacja: 22.03.2025 17:00
Lidia Deja, pomysłodawczyni studiów podyplomowych Women on Boards w Szkole Głównej Handlowej
Foto: podcasty.rp.pl
Kobiety coraz częściej zasiadają w zarządach i radach nadzorczych polskich spółek, ale tempo tych zmian wciąż jest zbyt wolne. Dyrektywa unijna zakłada, że do 30 czerwca 2026 roku spółki notowane na giełdach w UE powinny dążyć do osiągnięcia celu, by co najmniej 40 proc. stanowisk dyrektorów niewykonawczych lub 33 proc. wszystkich stanowisk dyrektorskich (wykonawczych i niewykonawczych) było obsadzonych przez osoby płci niedostatecznie reprezentowanej, czyli najczęściej kobiety. Czy polski rynek zdąży dostosować się do tych regulacji?
Nazywa się Phoebe Gates, ma 22 lata i jest najmłodszą córką Billa Gatesa oraz jego byłej żony Melindy French Gat...
Wnuczka brytyjskiej księżniczki Małgorzaty lady Margarita Armstrong-Jones spełnia się w roli artystycznie uzdoln...
Startowałam bez biznesplanu, ale podejmowałam przemyślane decyzje. Okazało się to całkiem niezłym sposobem na pr...
Czy w czasach dominacji fast fashion można zrobić biznes, działając na rzecz zrównoważonej produkcji odzieży i w...
Dlaczego feminizm się opłaca? Autorka książki pod tym samym tytułem, Aleksandra Karasińska, dziennikarka i wykła...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas