W branży kawowej w ujęciu światowym aż 70 proc. stanowisk zajmują kobiety. Są one odpowiedzialne za każdy etap produkcji: od zbierania, przez sortowanie, na przetwarzaniu kończąc. W niektórych obszarach prac terenowych ich udział może sięgać nawet 90 proc. Finalnie jednak w konsumpcji kawy zdecydowaną przewagę mają mężczyźni. Z badań opublikowanych na łamach Food and Nutrition Science wynika, że wypijają oni średnio około 2,4 filiżanki kawy dziennie, czyli o pół filiżanki więcej niż kobiety. Badacze zwracają jednak uwagę na przyczyny tej rozbieżności: okazuje się, że kobiety spożywają mniej kawy niż mężczyźni ze względu na smak. Gorycz i intensywność smaku płynące z filiżanki espresso mogą skutecznie odstraszyć nawet tych, którzy potrzebują kawy do pobudzenia. A jeśli kawowy napar może być delikatny i subtelny, a jednocześnie aromatyczny?
Aby osiągnąć taki efekt, warto skorzystać z alternatywnych metod parzenia kawy. W zależności od sposobu wprowadzania wody do procesu przygotowywania kawy, metody jej parzenia dzielimy na cztery kategorie: gotowanie (np. w tygielku), infuzję (French Press), prelokację (drip, chemex) oraz metody ciśnieniowe (Aeropress, kawiarka, ekspres).
Parzenie kawy jako relaksujący rytuał
Najpopularniejsza i najbardziej polecana przez miłośników kawy jest ta z dripa i chemexa. Wymagają one odpowiedniego sprzętu, jednak dzięki temu przygotowywanie kawy staje się przyjemną rutyną.
Czytaj więcej
Jednorazowe kubki z papieru mogą być równie szkodliwe i toksyczne jak plastikowe. Nie rozkładają się szybko i szkodzą środowisku.
Drip utożsamia się z całą rewolucją trzeciej fali kawowej, którą można obserwować od kilku lat. Do jej przygotowania potrzebny jest lejek V60 i papierowe filtry. Chemex natomiast jest szklanym wazonem, a chcąc cieszyć się owocowym smakiem wydobywającym się w trakcie procesu filtrowania kawy, trzeba zaopatrzyć się jeszcze w oryginalne filtry, które mają ustawianą specjalnie ustawioną przepuszczalność, dzięki której napar kawowy jest delikatny, a jednocześnie bardziej pobudzający niż filiżanka espresso.