Reklama
Rozwiń
Reklama

Kto w tym roku w Europie zapłaci najwięcej za świąteczny obiad? Polska w dolnej części stawki

Cena przygotowania tradycyjnych pierogów z kapustą i grzybami wraz z barszczem przed tegorocznymi świętami jest o 13 proc. wyższa niż rok temu, a najdroższy świąteczny posiłek zjedzą Hiszpanie – wynika z badania przeprowadzonego w dwunastu krajach przez platformę inwestycyjną eToro.

Publikacja: 24.12.2024 09:34

Polskie rodziny czeka w tym roku największy wzrost kosztów przygotowania świątecznego posiłku od 202

Polskie rodziny czeka w tym roku największy wzrost kosztów przygotowania świątecznego posiłku od 2022 roku.

Foto: PAP

Eksperci marki przeanalizowali w lokalnych supermarketach ceny tradycyjnych świątecznych potraw i odkryło, że typowy hiszpański obiad świąteczny składający się z faszerowanego indyka kosztuje 67,07 euro dla czteroosobowej rodziny, co oznacza wzrost o 2 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Tymczasem typowy rumuński posiłek, obejmujący sarmale z mamałygą (to rumuński odpowiednik naszych gołąbków) kosztuje mniej niż 18,41 euro. Polska znajduje się w dolnej części stawki – nasze pierogi z kapustą i grzybami oraz barszcz czerwony zajmują 9 miejsce pod względem ceny. Koszt przygotowania tego dania dla 4 osób wynosi 162 zł, czyli 37,5 euro.

Polskie rodziny czeka w tym roku największy wzrost kosztów przygotowania świątecznego posiłku od 2022 roku. Cena rośnie o 13 proc. w euro (ta waluta służy do porównania kosztów między państwami) oraz o 10 proc. w złotych. Dla porównania, w zeszłym roku wzrost wyniósł tylko 3,15 proc. w złotych. Tegoroczny wzrost jest znacznie wyższy niż nominalny wskaźnik inflacji, która w listopadzie wyniosła 4,6 proc. w ujęciu rocznym, oraz niż wzrost cen żywności, który osiągnął 4,8 proc. w ciągu roku. Polskie wzrosty cen są szczególnie zauważalne na tle spadków cen w wielu innych krajach.

W Polsce najdroższe jest masło

- Obecnie w Polsce symbolem wzrostu cen jest masło – mówi Paweł Majtkowski, analityk eToro w Polsce. - Pozostaje ono drogie w całej Europie. Na giełdzie EEX cena masła wynosi obecnie 7560 euro za tonę. To oznacza, że hurtowa cena za 200 g masła (bez kosztów pakowania i dystrybucji) wynosi 6,44 zł. Notowania giełdowe wskazują jednak na prognozowany spadek cen masła w dostawach na kolejne miesiące, do 6800 euro za tonę w drugiej połowie przyszłego roku. Wydaje się jednak, że taki spadek cen o około 10 proc. będzie zbyt mały, by wywołać znaczący spadek cen w naszym kraju. Można raczej spodziewać się stabilizacji cen. W obliczu tego polscy konsumenci muszą liczyć się z tym, że masło pozostanie relatywnie drogim składnikiem w ich koszykach zakupowych, co może skłaniać ich do poszukiwania alternatyw – dodaje. 

Czytaj więcej

Jak uniknąć niechcianych rozmów przy świątecznym stole? "Warto ustalić reguły gry"

Na dotkliwy dla konsumentów wzrost cen masła, o którym mowa, wpływa kilka czynników, z których najważniejszym jest tegoroczna susza, podnosząca koszty paszy dla bydła. Dodatkowo, wysokie temperatury obserwowane w tym roku wpłynęły na spadek produkcji mleka – sprawiają one, że maleje wydajność mleczna krów. Równocześnie rosnące koszty energii elektrycznej dotykają przedsiębiorców jeszcze bardziej niż konsumentów.

Reklama
Reklama

- Polska, jako piąty największy producent masła w Unii Europejskiej, odgrywa istotną rolę na zorganizowanym i regulowanym rynku tego produktu – mówi ekspert. Dzięki Wspólnej Polityce Rolnej (WPR), która wprowadza mechanizmy minimalnych cen skupu oraz limity produkcji, rynek masła w UE pozostaje stabilny, choć ten mechanizm znacznie lepiej radzi sobie z eliminacją nadprodukcji mleka (znana z lat 70. i 80.) niż z okresami spadku produkcji – tłumaczy. 

Niemcy i inne kraje cieszą się obniżką kosztów 

Powracając jeszcze do sytuacji w Europie: z przywoływanych wyżej analiz wynika też, że francuskie gospodarstwa domowe, które w zeszłym roku płaciły najwięcej za świąteczny obiad, w tym roku mogą spodziewać się znacznej obniżki cen – koszt świątecznego francuskiego posiłku z faszerowanym indykiem spadł do 58,60 euro, co stanowi 28 proc. mniej niż w 2023 roku. Niemieckie rodziny również cieszą się znaczną obniżką kosztów – o 17 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym staniała gęś z dodatkami.

Czytaj więcej

Technologia pod choinką: czy sprzęt elektroniczny to dobry pomysł na prezent?

Tymczasem brytyjskie rodziny odczują zaskakujący wzrost kosztów – cena indyka z dodatkami wzrosła o 36 proc., do 44,61 euro, z 32,80 euro w 2023 roku. To największy wzrost odnotowany w badaniu. Jest on związany ze zwiększonymi kosztami produkcji i presją inflacyjną, która wpływa na brytyjskich rolników.

Australijczycy również odczują wyższe ceny – koszt tradycyjnego świątecznego grilla wzrósł o 30 proc., do 50,35 euro. Wzrost cen dotyczy niektórych podstawowych produktów spożywczych jak np. chleb. Rosnący popyt na australijską wołowinę na rynkach międzynarodowych dodatkowo napędza domowe koszty.

Źródło:
Materiały prasowe

Kuchnia
Nowe kuchenne rewolucje. Na czym polega fenomen air fryerów?
Kuchnia
Nie żyje Anne Burrell, gwiazda amerykańskich programów kulinarnych
Kuchnia
Systemowa przemoc we francuskiej gastronomii. Co ujawniła książka dziennikarki?
Kuchnia
Kucharki i kucharze wbrew sobie? Badanie pokazało, jak Polacy podchodzą do gotowania
Kuchnia
Spór o chłodnik litewski. Jak zimna zupa podgrzała nastroje internautów?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama