W przeciwieństwie do tradycyjnych frytkownic, które wymagają zanurzenia potraw w głębokim oleju, elektryczne air fryery minimalizują lub całkowicie eliminują potrzebę użycia tłuszczu, często ograniczając go do zaledwie jednej łyżki na kilogram ziemniaków. Ich podstawą działania jest technologia AirFry, polegająca na bardzo szybkim obiegu gorącego powietrza w zamkniętej komorze umieszczonej w wyjmowanym koszyku. Mimo nazwy „frytkownica” to urządzenia wielofunkcyjne. Można w nich również piec mięsa, warzywa, ryby, a nawet ciasta czy zapiekanki. Wiele modeli oferuje funkcje grillowania, podgrzewania, rozmrażania, a nawet suszenia owoców czy przygotowywania jogurtu. To sprawia, że air fryer może zastąpić kilka innych urządzeń kuchennych. Szacuje się, że do 2030 roku światowa wartość tego rynku przekroczy dwa miliardy dolarów.
– Zauważyłam, że te urządzenia są lubiane zwłaszcza przez młodych ludzi, którzy wynajmują małe mieszkania czy pokoje i dzięki nim są w stanie przygotować pełnowartościowy posiłek, nie mając w pełni wyposażonej kuchni – zauważa Ewa Wachowicz, która od wielu lat prowadzi i produkuje program „Ewa gotuje”.
Air fryer – gotowanie szybciej i zdrowiej
Smażenie w air fryerze znacząco redukuje spożycie tłuszczu, a tym samym zawartość kalorii, co czyni je zdrowszą alternatywą dla tradycyjnego smażenia. Jest to korzystne dla osób dbających o wagę, serce i poziom cholesterolu. Urządzenie pomaga również zachować więcej składników odżywczych, witamin i minerałów dzięki szybszemu i krótszemu czasowi gotowania. Dodatkowo zmniejsza powstawanie szkodliwych związków, takich jak określany jako potencjalnie rakotwórczy akrylamid oraz innych toksycznych substancji, które mogą powstawać podczas tradycyjnego głębokiego smażenia, zwłaszcza przy wielokrotnym użyciu tego samego oleju.
Czytaj więcej
Wiele osób gotuje w domu, jednak nie zawsze robimy to z przyjemnością. Równocześnie nawet ci, któ...
– Mogą nam pomóc zadbać o zdrowie, jeśli będziemy przygotowywać tak posiłki, żeby nie traciły przy takiej obróbce wartości odżywczych. Oczywiście potrzeba do tego chęci, nie tylko samego sprzętu – mówi Ewa Wachowicz, właścicielka krakowskiej restauracji Zalipianki. – Nie jestem jednak za drastycznym ograniczeniem tłuszczów w diecie, a zwolenniczką diety zbilansowanej, komponowanej tak, żeby wszystkie składniki współgrały ze sobą. I tłuszcze, i białka, i węglowodany – zastrzega ekspertka kulinarna.