Aktualizacja: 19.05.2025 09:38 Publikacja: 06.05.2024 14:11
Pomoc humanitarna
Często strony konfliktu widzą w pracownikach niosących pomoc niewygodnych świadków lub potencjalnych zakładników do zdobycia okupu.
Foto: Adobe Stock
Porzucają oglądanie świata w mediach i jadą w rejony kryzysów humanitarnych, aby nieść pomoc. Ratują zdrowie i życie. Dostarczają wodę, żywność, środki medyczne, namioty i koce. Najczęściej próbują swoich sił jako wolontariusze. Niektórzy z nich stają się z biegiem lat profesjonalistami.
Taką drogę wybrał Damian Soból, o którym wielu ludzi dowiedziało się tylko dlatego, że zginął 1 kwietnia w Strefie Gazy od izraelskiej rakiety wraz z sześcioma współpracownikami i palestyńskim kierowcą. Pracował dla organizacji World Central Kitchen. Pomagał m.in. uchodźcom wojennym z Ukrainy na dworcu w Przemyślu w 2022 r., poszkodowanym w trzęsieniach ziemi w Maroku i Turcji w 2023 r., a w październiku ubiegłego roku udał się do Strefy Gazy. Współpracownicy wspominają go jako energicznego, pogodnego i wrażliwego człowieka, który nie cofał się przed żadnym zadaniem. „The New York Times" zacytował nawet słowa Noah Simsa, kolegi z organizacji, wedle których Damian postrzegany był jako „Michael Jordan pomocy humanitarnej”.
Chciałabym, żeby więcej osób miało więcej dzieci, wtedy zrozumieliby te przeciążenia. A tak mam wrażenie, że dzi...
Pierwsze trzy dni matur za nami. Na wyniki sprawdzianów wiedzy trzeba będzie chwilę poczekać, ale już teraz możn...
Najtrudniejszym chyba elementem samodzielnego opiekowania się dzieckiem jest ciągła czujność. Rośnie rzesza samo...
Czego dowodzi internauta, który musi nazwać „feminazistką” kobietę żegnającą czworonożnego przyjaciela w czułych...
Jeśli zagrożenie epidemią po jednym powrocie antyszczepionkowców z wakacji eskaluje do międzynarodowego alarmu i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas