Okazją do rozmów o wyznaniach, które stoją przed przedstawicielkami środowiska, była konferencja „My, prawniczki!”, zorganizowana przez fundację Women in Law i Forbes Women.
Ekspertki zasiadające w zarządach i te stojące na czele organizacji podkreślały, że godzenie macierzyństwa z karierą wciąż jest dla nich ogromnym wyzwaniem. Agnieszka Deeg-Tyburska reprezentująca Polpharmę przypomniała, że trudności nie dotyczą tylko młodych matek małych dzieci, bo na te dojrzałe niejednokrotnie spada ciężar opieki nad starzejącymi się rodzicami. - W sytuacji, kiedy jesteśmy over-achieverami pojawiają się problemy zdrowotne. Niestety wśród nas nie ma niektórych naszych koleżanek z kancelarii, bo przeoczyły ten moment – podkreśliła ekspertka.
Trudne pytania podszyte troską
Z kolei Julita Mazurkiewicz z Phillips przyznała, że wiele wyzwań w praktyce niejednokrotnie oznacza konieczność dokonywania trudnych dla kobiet wyborów. - Nie jest tak, że ma się perfekcyjne życie rodzinne i zawodowe, a oprócz tego codziennie da się chodzić na jogę, grać w tenisa i czytać książki – mówiła.
Podkreśliła, że prawniczka słysząca ze strony kolegi po fachu pytanie o to, jak radzą sobie jej dzieci, kiedy ona załatwia interesy i oddaje się wymagającej pracy, może odwdzięczyć się dokładnie takim samym. – Te pytania, choć może i podszyte troską, mają nam uświadomić, że jesteśmy na cudzym podwórku; że to męski świat, a choć my ze swoją kobiecością dajemy sobie tu radę, obowiązują nas inne zasady gry – przyznała Julita Mazurkiewicz.
Czytaj więcej
- Okres ciąży oraz po urodzeniu dziecka jest najtrudniejszym czasem dla kobiet wykonujących ten zawód – mówi Daria Skrzypczak-Kozikowska. I przypomina, że adwokatki nie mają zagwarantowanego urlopu macierzyńskiego.