Job crafting – kształtowanie własnej pracy. Na czym polega?

Choć radykalne zmiany w życiu zawodowym nie muszą przytrafiać się każdemu, to jednak warto na każdym etapie kariery zadać sobie pytanie, czy wykonywana praca daje satysfakcję, umożliwia godne życie i, co najważniejsze, pozwala na samorealizację oraz wykorzystanie posiadanych talentów. Jeśli nie, z pomocą może przyjść job crafting.

Publikacja: 22.01.2024 15:03

Naturalne predyspozycje i wrodzone talenty można w kreatywny sposób wykorzystywać w obecnej pracy.

Naturalne predyspozycje i wrodzone talenty można w kreatywny sposób wykorzystywać w obecnej pracy.

Foto: Adobe Stock

Kiedy Laura Spaulding rozpoczynała pracę w policji w Kansas City, jej zarobki z trudem wystarczały na najważniejsze życiowe potrzeby. Rozmowa z matką jednej z ofiar przestępstwa pozwoliła dostrzec istotną lukę na rynku. Opuszczając miejsce zbrodni, młoda policjantka usłyszała pytanie: „Kiedy wrócicie, żeby to wszystko posprzątać?”. Gdy odpowiedziała, że policja nie zajmuje się takimi rzeczami, padło kolejne pytanie: „To kto się tym zajmuje?”. Spaulding uświadomiła sobie, że nie ma takiej instytucji, co skłoniło ją do podjęcia kroków w celu założenia firmy zajmującej się sprzątaniem miejsc zbrodni oraz kompleksowym odnawianiem nieruchomości. Firma przynosi kolosalne zyski, a franczyzobiorców przybywa z każdym rokiem. Czym jest to zjawisko i jak pomaga wykorzystywać własne talenty? Tę kwestię obszernie wyjaśnia Magdalena Marszałek psycholożka pracy i organizacji z Uniwersytetu SWPS.

Job crafting nie jest wprawdzie zjawiskiem nowym, natomiast w ostatnich latach zyskuje na popularności. Pierwsze wzmianki pojawiły się w 2001 roku, kiedy psycholożki z Uniwersytetu Nowego Yorku i Uniwersytetu Michigan.

Czytaj więcej

Toksyczna produktywność. Niepokojące zjawisko dotyka coraz więcej pracowników

– Amy Wrzesniewski i Jane E. Dutton nazwały to zjawisko, bazując na własnych obserwacjach. Naukowczynie zauważyły, że to pracownik może podjąć inicjatywę w kierunku przekształcania swojej pracy tak, aby w pełni wykorzystać w niej swój talent i naturalne predyspozycje. Job crafting polega na tym, że pracownicy modyfikują swoją pracę – swoje zadania i relacje. – W taki sposób, aby dostosować je do indywidualnych potrzeb i talentów – wyjaśnia Magdalena Marszałek. Według badań job crafting wiąże się większą satysfakcją z wykonywanej pracy. Ponadto osoby, które przekształcają pracę są bardziej zaangażowane w swoje obowiązki i mają mniejszą chęć opuszczenia danej organizacji niż ci pracownicy, którzy tego nie robią – wyjaśnia ekspertka.

Nauczyciel z zacięciem aktorskim

Naturalne predyspozycje i wrodzone talenty można w kreatywny sposób wykorzystywać w obecnej pracy, czyniąc ją tym samym atrakcyjniejszą dla samego pracownika, ale i ciekawszą dla innych osób. Przytoczonym przez ekspertkę przykładem jest sytuacja, kiedy nauczyciel ma wrodzone zdolności aktorskie, jednak z różnych powodów nie wykonuje tego zawodu. Natomiast zamiłowanie do wystąpień publicznych, aranżowania scenek i operowania głosem w umiejętny sposób może stać się dopełnieniem jego pracy z uczniami.

– Tym samym nauczyciel wykorzystuje swój talent, jednocześnie przekazując wiedzę w ciekawy, inspirujący dla innych sposób – podkreśla psycholożka.

Jeśli z kolei ktoś ma talent i zamiłowanie do przekazywania wiedzy, a wykonuje niezwiązany z tym zawód, pracując na przykład w fabryce, to i w takich okolicznościach może zaaranżować sytuacje, w których wykorzysta swoje predyspozycje, przekazując wiedzę nowo zatrudnionym kolegom – Taka osoba może stać się mentorem dla nowych członków zespołu – wyjaśnia ekspertka. – Nowego pracownika i tak należy przeszkolić, więc jeżeli ktoś ma naturalne zacięcie do przekazywania wiedzy, to może tak przekształcać swoją pracę, aby ten talent wykorzystać – dodaje Magdalena Marszałek.

Ekspertka podkreśla, że proces przekształcania pracy odbywa się w ramach wykonywanych obowiązków zawodowych, bez konieczności poświęcania prywatnego czasu pracownika na ten cel.

Job crafting zmniejsza ryzyko wypalenia zawodowego

Jako że istotą zjawiska job crafting jest przekształcenie pracy w taki sposób, aby była ona bardziej dopasowana do potrzeb pracownika, a polega na wykorzystaniu posiadanych talentów i umiejętności, to proces ten jest zazwyczaj naturalny i nie wymaga przyswajania przez pracownika nowej wiedzy. Płynące z job craftingu korzyści są obopólne: pracownik czuje satysfakcję z pracy i jest bardziej zaangażowany w pełnione obowiązki, a to przekłada się pozytywnie na poziom wykonywanych zadań (performance). Job crafting wiąże się również z mniejszym ryzykiem wypalenia zawodowego oraz chęcią zmiany organizacji. – Osoby proaktywnie przekształcające swoją pracę mniej czasu spędzają na zwolnieniach lekarskich i wykazują większą lojalność wobec pracodawcy (rzadziej chcą odejść z firmy) – dodaje Magdalena Marszałek.

Naturalną korzyścią dla organizacji jest możliwość trwałej współpracy z daną osobą, bez konieczności ponoszenia kosztu kolejnych procesów rekrutacyjnych wynikających z częstej rotacji pracowników.

O ile w omawianym procesie istotna jest inicjatywa samego pracownika, to jednak spora odpowiedzialność w tej kwestii leży też po stronie kadry zarządzającej.

– Szkolenia w zakresie job crafting stają się coraz bardziej popularne w Polsce – zauważa ekspertka – Jeśli zatem manager poszukuje możliwości dostarczenia zespołom narzędzi, które pozwolą im wykonywać swoją pracę w bardziej atrakcyjny sposób, to może natrafić na to relatywnie nowe zjawisko – dodaje. – Szkolenia organizowane są nie tylko dla pracowników, ale i dla przełożonych, aby pokazać im, jakie działania podjąć, by nie ograniczać pracowników w procesie przekształcania pracy – precyzuje ekspertka.

Czytaj więcej

Przyjazne miejsce pracy, czyli jakie? Oto benefity najbardziej doceniane przez kobiety

Obawy ze strony pracodawcy

Choć korzyści wynikające z umiejętnego przekształcania pracy i wykorzystywania naturalnych predyspozycji do wzbogacenia repertuaru wykonywanych czynności są niepodważalne, to jednak ekspertka zwraca uwagę na sytuacje, w których taki proces może nie trafić na podatny grunt w niektórych organizacjach.

– Jako psycholog pracy spotykam się z obawami ze strony pracodawców, że jeśli pracownik zacznie przekształcać swoją pracę, to może odsuwać się od swoich podstawowych obowiązków, co z kolei będzie wiązać się ze szkodą dla organizacji – wyjaśnia Magdalena Marszałek. – Jeśli jednak spojrzymy na to z szerszej perspektywy, to dostrzeżemy, że zaangażowani pracownicy, którym praca sprawia satysfakcję, stanowią wartość dla firmy. Może więc okazać się, że warto dać pracownikom tę przestrzeń i pozwolić na takie dodatkowe działania – konstatuje.

Skoro pracownik dostrzega w sobie naturalny talent drzemiący w nim od lat, jednak w trakcie kariery zawodowej nie udało się znaleźć stanowiska, które pozwoliłoby mu ten talent rozwinąć, warto korzystać z możliwości, jakie daje job crafting i proaktywnie kształtować wykonywaną pracę, by naturalne predyspozycje stawały się jej dopełnieniem. Nie zawsze istnieje możliwość radykalnej zmiany zatrudnienia czy podjęcia działań w innym zawodzie, jednak umiejętne wykorzystywanie posiadanych talentów do tego, czym dana osoba zajmuje się na co dzień, wiąże się z mniejszym ryzykiem wypalenia, a płynące z niego korzyści mogą stanowić źródło satysfakcji. Być może dzięki temu zakładanie nowej firmy czy potrzeba zmiany pracodawcy okażą się zbędne?

Magdalena Marszałek

Doktorantka i badaczka na Uniwersytecie SWPS w Sopocie. Psycholożka pracy i organizacji. Prowadzi badania dotyczące job craftingu, identyfikacji pracownika z zespołem oraz przywództwem organizacyjnym opartym na identyfikacji społecznej. Ponadto interesuje się dopasowaniem pomiędzy pracownikiem a organizacją oraz niepewnością pracy. Z zamiłowaniem analizuje dane.

Kiedy Laura Spaulding rozpoczynała pracę w policji w Kansas City, jej zarobki z trudem wystarczały na najważniejsze życiowe potrzeby. Rozmowa z matką jednej z ofiar przestępstwa pozwoliła dostrzec istotną lukę na rynku. Opuszczając miejsce zbrodni, młoda policjantka usłyszała pytanie: „Kiedy wrócicie, żeby to wszystko posprzątać?”. Gdy odpowiedziała, że policja nie zajmuje się takimi rzeczami, padło kolejne pytanie: „To kto się tym zajmuje?”. Spaulding uświadomiła sobie, że nie ma takiej instytucji, co skłoniło ją do podjęcia kroków w celu założenia firmy zajmującej się sprzątaniem miejsc zbrodni oraz kompleksowym odnawianiem nieruchomości. Firma przynosi kolosalne zyski, a franczyzobiorców przybywa z każdym rokiem. Czym jest to zjawisko i jak pomaga wykorzystywać własne talenty? Tę kwestię obszernie wyjaśnia Magdalena Marszałek psycholożka pracy i organizacji z Uniwersytetu SWPS.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes i prawo
Oto miejsca w Polsce, w których kobiety zarabiają lepiej od mężczyzn. Koniec z luką płacową?
Biznes i prawo
Lucy Cohen - księgowa, która wie i radzi, jak zarobić więcej niż pierwszy milion
Biznes i prawo
Nieprzewidziane konsekwencje obniżki VAT na kobiece produkty higieniczne w Niemczech
Biznes i prawo
Kobiety ocenia się w pracy inaczej niż mężczyzn. Nowy raport nie daje powodów do radości
Biznes i prawo
Praca zdalna na różnych etapach kariery kobiet. Zbadano, kto zyskuje, a kto traci