Postać w kaloszach, stojąca przy potężnym traktorze, a w tle stodoła otoczona rozciągającymi się po horyzont polami – taki obraz oczami wyobraźni widzi wiele osób, kiedy myśli o tym, jak wygląda rolnik. Choć krajobraz i szczegóły mogą się zmieniać, to jedno pozostaje niezmienne. „Kiedy ludzie wyobrażają sobie rolnika, wciąż najczęściej widzą mężczyznę”, zauważa Małgorzata Bojańczyk. „Rolnictwo wciąż bywa postrzegane jako męska domena”, dodaje.
Jak wygląda szef w gospodarstwie rolnym?
Tymczasem dane pokazują co innego. Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa około 30 proc. gospodarstw rolnych w Polsce (czyli ok. 310 tys.) prowadzonych jest przez kobiety. Warto jednak pamiętać, że określenie rzeczywistej liczby osób pracujących w rolnictwie nie jest proste – wielu rolników zajmuje się nim tylko częściowo, gospodarstwa często prowadzone są rodzinnie, a zapotrzebowanie na pracę zmienia się sezonowo, zwłaszcza podczas zbiorów. Według danych Eurostatu z 2020 roku w rolnictwie w całej UE pracowało około 8,7 mln osób, co stanowiło 4,2 proc. wszystkich zatrudnionych. Najwyższy udział zatrudnionych w rolnictwie odnotowano w Rumunii (20,9 proc.), Bułgarii (16,6 proc.), Grecji (9,7 proc.) oraz w Polsce (9,0 proc.).
Kto jest szefem w gospodarstwach rolnych?
Zgodnie z raportem „Kobiety w rolnictwie 2025”, opublikowanym pod koniec lipca 2025 roku przez Fundację „Agro Woman”, dwie trzecie kobiet prowadzi gospodarstwo wspólnie z mężem lub partnerem. Spośród pozostałych kobiet 14 proc. zarządza gospodarstwem razem z innymi członkami rodziny, a 16 proc. kieruje nim całkowicie samodzielnie. Wyniki te pokazują wysokie zaangażowanie kobiet w prowadzenie biznesu, choć to zaangażowanie nie zawsze jest dostrzegane. Jak podkreśla Małgorzata Bojańczyk, „Kobiety w rolnictwie są obecne, pracują i decydują, a mimo to ich głos wciąż za rzadko wybrzmiewa w debacie publicznej”.
Czytaj więcej
Globalna gospodarka traci na tym, że miliony kobiet na całym świecie nie mają dostępu do internet...
Raport wskazuje również, że kobiety odgrywają kluczową rolę w sprawach formalnych i administracyjnych gospodarstwa. Aż 66 proc. rolniczek w pełni odpowiada za kwestie administracyjno-biurowe, a 24 proc. deklaruje równy wpływ na decyzje administracyjne razem z partnerami lub mężami. To potwierdza, że decyzje podejmowane przez kobiety mają faktyczne przełożenie na funkcjonowanie gospodarstwa, a tym samym na jego rozwój i przyszłość.