Nie dlatego, rzecz jasna, że wymienione osoby publikowały treści warte przybliżenia dorosłym, bądź poruszające tematykę z obszaru ich zainteresowań, ale z tej przyczyny, że najpewniej miały wpływ na kształtowanie świadomości i wiedzy o świecie ich dzieci w większym stopniu niż niejedna matka lub ojciec. Gwiazdy internetu, choć niewątpliwe w większości znane z bycia rozpoznawalnymi, stały się dla najmłodszych Polaków autorytetami, a nagłośniona przez „Olciak93” historia to jedynie objaw, a nie przyczyna choroby trawiącej od lat nastolatków. Wywołała publiczne oskarżenia pod adresem wielu osób. W sieci zaroiło się od oświadczeń i dowodów wskazujących na prawdopodobieństwo nawiązywania przez będących u progu pełnoletności lub dorosłych już mężczyzn bliskich relacji o charakterze erotycznym z dziewczynkami w wieku 12-13 lat.