Czy da się prosto odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wiele kobiet nie bierze udziału w wyborach?
Dr Agnieszka Kwiatkowska: Najprościej rzecz ujmując, można by powiedzieć, że kobiety niechętnie biorą udział w wyborach, ponieważ społeczne oczekiwania wobec nich w mniejszym stopniu oparte są na partycypacji w życiu publicznym w porównaniu do społecznych oczekiwań wobec mężczyzn. Jeszcze upraszczając: funkcjonujące stereotypy płciowe sprawiają, że oczekujemy, że mężczyźni będą lepiej znali się na polityce i sporcie, a kobiety - na wychowaniu dzieci i modzie. Ta presja społeczna przekłada się zarówno na faktyczne większe zainteresowanie mężczyzn polityką, jak i udawanie osoby zainteresowanej. Obserwujemy to zjawisko również w sondażach opinii publicznej - mężczyźni, którzy nie znają odpowiedzi na pytania dotyczące polityki, częściej starają się odgadnąć właściwą odpowiedź niż kobiety, którym łatwiej przychodzi wybrać odpowiedź "nie wiem”. Z jednej strony więc stereotypy wpływają motywująco na zainteresowanie mężczyzn, z drugiej - kobiety interesujące się polityką mogą być zniechęcane do udziału w niej przez swoje otoczenie, uznające, że polityka "nie jest odpowiednią przestrzenią dla kobiet”.