Nikola Pośnik z Usherem na scenie w trakcie Super Bowl Halftime Show
Rozgrywki Super Bowl to dla milionów Amerykanów prawdziwe święto futbolu, ale nie tylko. Co roku finał imprezy przyciąga przed ekrany telewizorów, komputerów i tabletów ponad sto milionów widzów – nie tylko zresztą z USA, ale również z całego świata.
Powodem tak gigantycznej frekwencji jest nie tylko miłość Amerykanów do ich wersji futbolu, ale przede wszystkim koncert Super Bowl Halftime Show, który ma miejsce w połowie finałowego meczu. Występ zawsze jest spektakularny, a jego głównym bohaterem lub bohaterką za każdym razem jest któraś z najjaśniejszych gwiazd popu (głównie z USA).
W tym roku główną gwiazdą był piosenkarz R&B Usher, który niedzielnym występem chciał uczcić swoją 30-letnią karierę w branży muzycznej. I choć oczy mediów z całego świata kierowały się – zamiast na Ushera – na siedzącą na trybunach piosenkarkę Taylor Swift (jej chłopak Travis Kelce grał w finale w barwach zwycięskiej drużyny Kansas City Chiefs), to uwadze polskich obserwatorów imprezy nie umknęła utalentowana tancerka z Polski, która pojawiła się na scenie u boku Ushera.
Mowa o Nikoli Pośnik, która zasiliła szeregi grupy tanecznej towarzyszącej Usherowi w trakcie całego jego występu. Oprócz fantastycznych ruchów tancerkę wyróżniał efektowny czarny kostium z obfitymi rękawami i misterne upięte włosy w kolorze intensywnej czerwieni. Dla młodej tancerki był to pierwszy występ na Super Bowl, choć Polka już od kilku lat świetnie radzi sobie za Oceanem.