– Ludzie mnie postrzegają jako kobietę wyrafinowaną, odizolowaną. I potem dziwią się, gdy widzą, jak stoję z nimi w kolejce do kina. Bycie gwiazdą to ciężar, który krępuje ruchy. Gdy zaczyna się celebra, trzeba uważać i zachować umiar – stwierdziła w wywiadzie dla Madame Figaro. Włoski aktor Marcello Mastroianni, z którym była związana, powiedział kiedyś: „Jej pozorny chłód to tylko ochrona przed światem. W rzeczywistości jest impulsywna i gadatliwa, a w pokera potrafi blefować jak bezczelny szuler”. Recenzenci pisali na początku jej kariery: „Ta niby wyniosła blondynka ma poczucie humoru i niespożytą energię. Potrafi wypowiedzieć mnóstwo słów w rekordowym tempie, nie tracąc ani jednej sylaby”. Dziennikarze żartują, że muszą nagrywać każde jej zdanie, bo nie nadążają z notowaniem.