Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie nowe odkrycia dotyczą sygnałów ostrzegawczych przed zawałem i udarem?
- Jakie czynniki ryzyka są kluczowe w chorobach układu krążenia?
- W jaki sposób badanie obala wcześniejsze przekonania o atakach sercowych?
Międzynarodowy zespół naukowców z Northwestern University Feinberg School of Medicine oraz Yonsei University College of Medicine przeprowadził badanie, które objęło ponad 9 milionów dorosłych. Wykazało ono, że ponad 99 proc. osób, u których wystąpił zawał serca, udar mózgu lub niewydolność serca, miało już wcześniej co najmniej jeden czynnik ryzyka powyżej optymalnego poziomu. Wyniki badania zostały opublikowane w czasopiśmie „The Journal of the American College of Cardiology”.
Choroby układu krążenia uśmiercają rocznie miliony osób
Choroby układu krążenia są główną przyczyną zgonów. Z danych WHO wynika, że w 2022 r. z ich powodu zmarło 19,8 miliona osób (głównie na zawał serca i udar mózgu), co stanowiło około 32 proc. wszystkich zgonów na świecie. Wielu chorobom układu krążenia można zapobiec, eliminując czynniki ryzyka, takie jak palenie tytoniu, niezdrowa dieta (w tym nadmierne spożycie soli, cukru i tłuszczów), otyłość, brak aktywności fizycznej i nadmierne spożycie alkoholu.
W najnowszym badaniu naukowcy postanowili sprawdzić, czy przed wystąpieniem pierwszego incydentu sercowego pojawiły się sygnały ostrzegawcze, będące jednocześnie dobrze znanymi czynnikami ryzyka chorób układu krążenia. W tym celu przeanalizowali dokumentację medyczną ponad 9,3 miliona osób z Korei Południowej i prawie 7 tys. Amerykanów, obserwowanych do 20 lat. W obu kohortach co pewien czas przeprowadzano badania przesiewowe, dzięki czemu naukowcy mogli sprawdzić, w jaki sposób zmieniały się parametry na lata przed pierwszym incydentem.
Te sygnały ostrzegawcze pojawiają się przed pierwszym zawałem i udarem
Badacze wyróżnili cztery główne czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego – ciśnienie krwi, poziom cholesterolu, poziom cukru we krwi i palenie tytoniu. Naukowcy opierali się na definicji idealnego zdrowia układu sercowo-naczyniowego opracowanej przez Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne. Zgodnie z tą definicją za nieoptymalne uważa się: