Branie na siebie nadmiernej ilości obowiązków nigdy nie daje dobrych efektów. Z badania przeprowadzonego w zeszłym roku na zlecenie EU-OSHA Eurobarometr Flash – Puls BHP wynika, że blisko połowa respondentów (46 proc.) że jest narażona na silną presję czasu lub przeciążenie pracą. Wynikające z tego konsekwencje, takie jak chroniczny stres czy przemęczenie, mogą prowadzić do wypalenia zawodowego. W ostatecznym rozrachunku nie służy ani pracownikom, ani pracodawcom.
Stawianie granic w miejscu pracy
Niezwykle ważne jest zatem nie tylko stawianie granic w miejscu pracy, lecz przede wszystkim rozeznanie ich. Chcąc być uprzejmym, trudno dostrzec granicę między byciem miłym a uległym. Katarzyna Leśniak, psycholog z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia, Lux Med wskazuje jednak, że jest prosty sposób, który może w tym pomóc.
- Warto sobie zadać pytanie: jak mi jest? Czy dana sytuacja, np. prośba o zrealizowanie dodatkowego zadania, jest dla mnie komfortowa i mam przestrzeń, by w godzinach pracy to zrobić? Czy też wiąże się z tym, że będę włączać komputer wieczorem? – mówi psycholożka.
Czytaj więcej
Lęk to słowo, bez którego trudno obyć się w dyskusji na temat kondycji psychicznej społeczeństwa. Zwłaszcza w kontekście miejsca pracy coraz częściej mówi się o sytuacjach, które mogą wywoływać chroniczny stres czy wypalenie. Czego zatem najbardziej boimy się w pracy?
Kiedy należy przyjrzeć się własnym granicom?
Istnieje kilka sygnałów, które mogą świadczyć o tym, że ilość obowiązków, które się ma, jest zbyt duża. Swoim granicom warto przyjrzeć się w momencie, gdy popełnia się więcej błędów niż wcześniej, jest się przemęczonym, praca nie przynosi satysfakcji i zauważa się wyraźne pogorszenie nastroju.