Kontrowersje wokół teledysku Katy Perry: Czy artystka naruszyła przepisy?

Najnowszy teledysk Katy Perry został nakręcony w bajecznej scenerii. Po uważnym przyjrzeniu się kadrom klipu władze Hiszpanii nabrały podejrzeń, że mógł on powstać na chronionych ekologicznie wydmach wyspy S'Espalmador. Co na to współpracownicy artystki?

Publikacja: 18.08.2024 14:19

Czy zamieszanie wokół teledysku pozwoli zyskać kolejnych odbiorców, czy też skłoni artystkę do sięgn

Czy zamieszanie wokół teledysku pozwoli zyskać kolejnych odbiorców, czy też skłoni artystkę do sięgnięcia po inną stylistykę przy następnych produkcjach?

Foto: PAP/EPA

Wśród najlepszych teledysków wszech czasów wymienia się między innymi „Single Ladies” Beyoncé czy „Vogue” Madonny. W obu przypadkach wokalistki skupiają się nie tylko na śpiewie, ale i na wyszukanej choreografii, która, wielokrotnie powtarzana, zawiera kilka charakterystycznych gestów, pozwalających z łatwością rozpoznać utwór, nawet bez podkładu muzycznego. Odwracana w rytm muzyki lewa dłoń Beyoncé ze wskazaniem palca serdecznego stała się czytelnym komunikatem dla mężczyzn zwlekających z poproszeniem ukochanej o rękę. – Jeśli jesteś szczęśliwy, powinieneś nałożyć tutaj obrączkę – przekonuje wokalistka, wykonująca wraz z dwiema tancerkami skomplikowane układy choreograficzne, które nieudolnie próbował powtórzyć nawet Justin Timberlake.

Niełatwe do odtworzenia kroki oraz ascetyczna czarno-biała sceneria, to również elementy charakterystyczne pochodzącego z 1990 roku teledysku Madonny do piosenki „Vogue”. W brawurowo odtańczonych fragmentach królowa pop występuje w czarnym garniturze, a w stonowanych kadrach spogląda prosto w obiektyw kamery, dłońmi wyznaczając ramę wokół własnej twarzy. Gest ten przez kolejne dziesięciolecia będą powtarzać fotografowie oraz modelki biorące udział w kampaniach reklamowych biżuterii czy zegarków. Klip nakręcono w 16 godzin, a tancerze zaproszeni na casting na tyle zaangażowali się w swoje role, że porwali do wspólnego występu cały klub, co przekonało wokalistkę do zatrudnienia ich do teledysku bez chwili zastanowienia.

Estetyka videoclipu do najnowszej piosenki Katy Perry, „Lifetimes”, z ascetyzmem nie ma nic wspólnego. Wokalistka beztrosko biega po plażach Ibizy i Formentery, opala się na jachcie i przemierza wyspę wtulona w plecy rozpędzonego motocyklisty. Co sprawiło, że kolorowymi kadrami z wakacyjnego teledysku zainteresowały się władze Hiszpanii i czy artystka dopełniła formalności niezbędnych do nagrań na tamtejszych wydmach, objętych ochroną ekologiczną?

Zawsze proś o pozwolenie

– To twój najlepszy utwór!; Wyglądasz wspaniale!; Królowa powraca! – pisano w komentarzach pod postem, w którym Katy Perry ogłosiła premierę drugiego tego lata teledysku. Oprócz zachwyconych fanów artystki głos zabrali też obrońcy przyrody, którym nie spodobała się obecność 39-latki na terenie chronionym ekologicznie. – Wydmy Formentery są obszarem znajdującym się pod ochroną. To dotyczy również artystów, którzy powinni szanować Naturę!; Doceniaj miejsca, które odwiedzasz i zawsze proś o pozwolenie na wizytę; Mogłaś nakręcić teledysk na jakiejkolwiek innej plaży, a nie w miejscu, które nie jest do tego przeznaczone – pisano.

Najnowszą produkcją autorki takich hitów jak „Dark Horse”, „Roar” czy „Firework” zainteresowały się władze Hiszpanii, zarzucając firmie produkcyjnej odpowiedzialnej za nagranie brak pozwolenia na nakręcenie teledysku we wspomnianych rejonach. Komunikat prasowy w tej kwestii wystosował również Departament Środowiska Balearów. Tymczasem wypowiadający się w imieniu artystki rzecznik potwierdza uzyskanie niezbędnego zezwolenia ze strony lokalnej wytwórni, jak również „ustnego porozumienia” w kwestii możliwości nagrania.

Czytaj więcej

Utwór Celine Dion użyty w kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa. Co na to artystka?

Ustne przyzwolenie

Fragmenty teledysku „Lifetimes” miały też powstać na chronionych wydmach położonej w pobliżu Formentery małej bezludnej wyspy S'Espalmado. We wspomnianym komunikacie ze strony Departamentu Środowiska Balearów zwrócono uwagę na treść Planu Zarządzania Zasobami Naturalnymi, wedle której filmowanie, fotografowanie czy nagrywanie videoclipów w celach komercyjnych na wskazanych terenach wymaga wyraźnego zezwolenia ze strony Ministerstwa Środowiska. Dodano jednocześnie, że narzeczona Orlando Blooma nie jest objęta śledztwem w sprawie „przestępstw przeciwko środowisku”.

W cytowanym przez BBC oświadczeniu wystosowanym przez rzecznika artystki można przeczytać, że producentów zapewniano o przyznaniu im niezbędnych autoryzacji na rozpoczęcie nagrań na terenie wyspy. – Dowiedzieliśmy się również, że jedno z zezwoleń jest w trakcie realizacji, jednak udzielono nam ustnego przyzwolenia na rozpoczęcie prac – napisano w oświadczeniu.

Czytaj więcej

Rekordowe tłumy na koncercie Madonny. Konkurentki zdeklasowane

Poczuć swój własny rytm

W dalszej części komunikatu rzecznik artystki zapewnia, że przedstawiciel firmy producenckiej 22 lipca ubiegał się o możliwość zrealizowania nagrań w tej konkretnej lokalizacji, kontaktując się bezpośrednio z Dyrekcją Generalną ds. Wybrzeży i Linii Brzegowej. – 26 lipca otrzymaliśmy ustne potwierdzenie naszej prośby, jak również zezwolenie na rozpoczęcie nagrań następnego dnia. Dostosowaliśmy się do wszelkich przepisów związanych z filmowaniem w tym rejonie i mamy najwyższy szacunek dla miejsca oraz urzędników odpowiedzialnych za jego ochronę – dodano.

Pragnąc skupić się na pracy nad swoim siódmym albumem studyjnym, „143”, którego premiera zaplanowana jest na wrzesień bieżącego roku, wokalistka zrezygnowała z udziału w panelu jurorskim programu „American Idol”, w którym występowała od sześciu lat. – Chcę poczuć swój własny rytm i nagrać nowe utwory po kilkuletniej przerwie – mówiła w programie „Jimmy Kimmel Live!” w lutym bieżącego roku, nawiązując do wcześniejszego albumu, „Smile”, wydanego cztery lata wcześniej. Pierwszy utwór z najnowszego albumu artystki, „Woman's World", miał swoją premierę 11 lipca, natomiast „Lifetimes” – niecały miesiąc później.

Wśród poprzednich piosenek wokalistki znajduje się między innymi wydana w 2017 roku „Chained to the Rhythm”, która w ciągu 24 godzin od premiery została odsłuchana ponad 3 miliony razy na popularnej platformie streamingowej, pobijając ówczesny rekord wśród kobiecych wokalistek. Najnowszy utwór osiągnął wynik mniej spektakularny, oscylujący wokół 1,400 miliona odsłuchań w rankingach światowych. Czy zamieszanie wokół teledysku pozwoli zyskać kolejnych odbiorców, czy też skłoni artystkę do sięgnięcia po inną stylistykę przy następnych produkcjach? Czarno-białe kadry z doskonale dopracowaną choreografią sprawdziły się dotychczas bez zarzutu.

Źródła:
https://www.bbc.com/
https://www.katyperry.com/

Wśród najlepszych teledysków wszech czasów wymienia się między innymi „Single Ladies” Beyoncé czy „Vogue” Madonny. W obu przypadkach wokalistki skupiają się nie tylko na śpiewie, ale i na wyszukanej choreografii, która, wielokrotnie powtarzana, zawiera kilka charakterystycznych gestów, pozwalających z łatwością rozpoznać utwór, nawet bez podkładu muzycznego. Odwracana w rytm muzyki lewa dłoń Beyoncé ze wskazaniem palca serdecznego stała się czytelnym komunikatem dla mężczyzn zwlekających z poproszeniem ukochanej o rękę. – Jeśli jesteś szczęśliwy, powinieneś nałożyć tutaj obrączkę – przekonuje wokalistka, wykonująca wraz z dwiema tancerkami skomplikowane układy choreograficzne, które nieudolnie próbował powtórzyć nawet Justin Timberlake.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Polscy naukowcy sprawdzają, czy AI zastąpi lekarza. Kobiety odgrywają ważną rolę w projekcie
Styl życia
Solo dining - moda na jedzenie w pojedynkę opanowuje świat. Kto i jak na tym korzysta?
Styl życia
Brak przepisów sprawia, że szkoły nie radzą sobie z upałami? Rodzice muszą kupować wiatraki
Styl życia
Jak mądrze wspierać dziecko w nauce? "Rodzic nie może być środkiem zastępczym"
Styl życia
Instruktorka tańca księżnej Diany wydaje swoje wspomnienia. Będzie o nich głośno
Styl życia
Polityka „zero ekranów” dla dzieci poniżej 2 roku życia. Nowe rekomendacje ekspertów