Powstała aplikacja, która wspiera kobiety w bezpiecznym powrocie do domu nocą

HomeGirl, najnowszy projekt fundacji SEXEDPL ma jeden główny cel – zwiększyć poczucie bezpieczeństwa kobiet w przestrzeni publicznej. Tak, by żadna kobieta, nawet po zmroku, nie czuła się osamotniona i zagrożona.

Publikacja: 22.04.2025 13:22

Aplikacja łączy w czasie rzeczywistym aktywne użytkowniczki i umożliwia im bezpieczne połączenia gło

Aplikacja łączy w czasie rzeczywistym aktywne użytkowniczki i umożliwia im bezpieczne połączenia głosowe lub rozmowę tekstową poprzez specjalny czat.

Foto: Adobe Stock

Dane są alarmujące. Aż 78 proc. osób spotkało się z jakąś formą przemocy lub nadużycia seksualnego podczas imprez. W czasie wieczornej zabawy 77 proc. kobiet obawia się o swoje bezpieczeństwo. By je zwiększyć, aż 95 proc. podejmuje w tym kierunku jakieś działania. Tak wynika z najnowszego raportu „Imprezowa Mapa Polski”, który powstał na zlecenie fundacji SEXEDPL i Uber Polska, i który ujawnia skalę przemocy seksualnej dotykającej uczestników życia nocnego w Polsce. Zatrważające wnioski, a także odebrane telefony w ramach Antyprzemocowej Linii Pomocy SEXEDPL (720 720 020 – przyp. red.) stały się przyczynkiem do uruchomienia aplikacji HomeGirl.

HomeGirl – aplikacja, która bezpiecznie odprowadzi cię do domu

Problem przemocy wobec kobiet i zachowań, które nigdy nie powinny mieć miejsca, to wciąż „temat rzeka”. Podobnie jak brak poczucia bezpieczeństwa nocą, w trakcie późnych powrotów z pracy czy imprez. Wiele dziewczyn zna doskonale takie sytuacje, gdy jakaś obca osoba idzie za nimi albo ktoś zaczyna je słownie zaczepiać. Wtedy najczęściej ze strachu próbują dzwonić do bliskich lub udaje, że rozmawia przez telefon, zwłaszcza gdy jest zbyt późno, by ktokolwiek odebrał.

Nic jednak nie zastąpi tej świadomości, że ktoś czuwa po drugiej stronie. Dlatego, by wspierać kobiety w samotnych powrotach późną porą, powstała HomeGirl, aplikacja stworzona przez kobiety i dla kobiet, w ramach współpracy SEXEDPL z fundacją IT Girls i agencją Brain oraz przy wsparciu firmy Uber.

Zasady jej działania są bardzo proste. Aplikacja łączy w czasie rzeczywistym aktywne użytkowniczki i umożliwia im bezpieczne połączenia głosowe lub rozmowę tekstową poprzez specjalny czat. Chodzi o to, by mogły być w kontakcie tak długo, aż obie wrócą do domu lub jedna z nich, ponieważ druga może wspierać inną użytkowniczkę, będąc w domu. Nawet na drugim końcu Polski.

Czytaj więcej

Prezes Green Caffè Nero o kobietach w biznesie i o tym, dlaczego kubek kawy w Polsce kosztuje 25 zł

HomeGirl ma wbudowaną także funkcję SOS, która po kliknięciu automatycznie łączy nas z numerem alarmowym 112, a także dysponuje mapą niebezpiecznych miejsc. Użytkowniczki mogą zaznaczać, gdzie spotkało je zagrożenie lub nieprzyjemna sytuacja, tak by uczulić inne dziewczyny. Aplikacja nie śledzi jednak lokalizacji, nie zapisuje i nie przechowuje też rozmów oraz danych korzystających z niej osób. Działa w duchu prywatności i bezpieczeństwa już na poziomie technologicznym. Żeby móc uruchomić aplikację, konieczna jest weryfikacja tożsamości z wykorzystaniem mObywatela.

W swojej funkcjonalności HomeGirl przypomina nieco aplikację Uber, która pozwala na sparowanie dwóch osób – w tym przypadku pasażera lub pasażerki z kierowcą lub kierowczynią. Przejazdy tylko dla kobiet realizowane wyłącznie przez kobiety były zresztą pierwszym wspólnym projektem Ubera i SEXEDPL w Polsce i pionierskim rozwiązaniem na skalę światową. Dziś Uber by Women działa także poza granicami naszego kraju. „Z naszych badań wynika, że kobiety czują się bezpieczniej w obecności innych kobiet i są też skłonne poczekać dłużej, by jechać z kobietą”, mówi Iwona Kruk, rzeczniczka prasowa Uber CEE.

„Misja HomeGirl jest więc komplementarna do naszych działań. Takie funkcje bezpieczeństwa, które są w aplikacji Uber - jak udostępnianie przejazdu, weryfikacja kierowcy w czasie rzeczywistym czy „ride check” na wypadek nieplanowanego zatrzymania się kierowcy – wszystkie z perspektywy pasażerki czy pasażera są bardzo ważne, ale jest jeszcze ten czas oczekiwania na taksówkę, moment kiedy się z niej wysiądzie. HomeGirl zapewnia wtedy kobietom tę dodatkową, komfortową przestrzeń”, mówi Kruk. Dlatego użytkowniczki Ubera, szczególnie w dni, kiedy imprezuje się najintensywniej, będą dostawały powiadomienia o tym, że mogą skorzystać z aplikacji.

SEXEDPL po raz kolejny angażuje się więc w działania, którymi oczekiwałoby się, że zajmie się państwo i odpowiednie służby, by zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelkom. Choć HomeGirl stara się wypełniać luki i działać tam, gdzie zawodzi system, Anja Rubik, założycielka i prezeska fundacji SEXEDPL, przyznaje, że sytuacja na szczęście powoli zaczyna się zmieniać.

Czytaj więcej

21-latka stworzyła wyjątkową aplikację chroniącą kobiety. „Żaden mężczyzna by tego nie wymyślił”

„Pracujemy z samorządami i Ministerstwem Zdrowia. Wcześniej te drzwi były dla nas zamknięte. Największą nadzieję dają mi jednak samorządy. Tam są ludzie, którzy chcą działać, ale czasem brakuje im narzędzi. My staramy się je dostarczać. Tak było na przykład ze szczepieniami na HPV i dziś działa to rewelacyjnie. Zaczynamy też współpracę z Sanepidem. Wszystko to pozwala nam prężniej i sprawniej oferować konkretne rozwiązania. Raporty, które wypuszczamy nie są po to, żeby straszyć i narzekać, ale właśnie, żeby szukać rozwiązań. Takim rozwiązaniem jest nasza Antyprzemocowa Linia Pomocy czy HomeGirl. Nie chcemy siedzieć i biadolić, ale działać” - mówi Rubik.

Społeczność dla kobiet, edukacja dla mężczyzn

„Chciałyśmy stworzyć narzędzie, które daje kobietom coś więcej niż tylko możliwość rozmowy – daje poczucie, że ktoś jest obok, nawet jeśli dzielą nas setki kilometrów. HomeGirl to technologia, która wzmacnia – pomaga odzyskać spokój i poczucie kontroli w sytuacjach, gdy czujemy się zagrożone” - mówi Adrianna Klimczak, współzałożycielka i wiceprezeska fundacji IT Girls.

Anja Rubik podkreśla za to, że HomeGirl to jednak przede wszystkim społeczność „Chciałabym pokazać tą aplikacją, że polskie kobiety potrafią się wspierać, że są wobec siebie solidarne. Bo HomeGirl nie będzie istnieć bez ich udziału, bez tego, że jesteśmy gotowe pomagać sobie nawzajem w momentach kryzysowych, chwilach strachu”- mówi modelka.

Jak przyznaje Martyna Wyrzykowska, dyrektorka zarządzająca SEXEDPL, przy pracy nad aplikacją brano pod uwagę głosy mówiące, że odpowiedzialność ponownie jest po stronie kobiet, że to one muszą zadbać o własne bezpieczeństwo. „Ta aplikacja powstała dlatego, że z raportów, które ostatnio zrealizowaliśmy, jasno wynikało, że jest to najskuteczniejszy sposób, żeby poczuć się bezpiecznie. Nie zlikwiduje on jednak problemu przemocy. 
„Aplikacja ma tworzyć wspierającą się społeczność, ale też mam nadzieję, że da początek debacie publicznej i pomoże w zwróceniu uwagi mężczyzn i chłopców na to, że gdy w nocy widzą dziewczynę idącą samą, żeby nie szli krok za nią, bo być może to sprawia, że ona nie czuje się bezpiecznie” - tłumaczy Martyna Wyrzykowska.

„To są takie rzeczy, których mężczyźni nie wiedzą, bo nikt im tego nie mówi, dlatego my chcemy komunikację wokół HomeGirl prowadzić szerzej. Niedawno uruchomiliśmy stronę lekcjebeztabu.pl, gdzie nauczyciele mogą pobrać bezpłatne materiały do prowadzenia zajęć. Największą popularnością cieszy się scenariusz lekcji „Chłopackie sprawy”, dotyczący edukacji seksualnej. Ta wiedza jest potrzebna, mamy do zrobienia pracę, której nie wykonały poprzednie pokolenia”.

Styl życia
Pokolenie Z wpada w zawodowe sidła starszych generacji. Czego nie mogą przeskoczyć młodzi?
SPOŁECZEŃSTWO
Kobiety i mężczyźni w Polsce inaczej widzą zagrożenia cyberatakiem. Ekspert ostrzega
SPOŁECZEŃSTWO
Rusza obowiązkowy pobór kobiet do wojska w Danii. Jak inne kraje regulują tę kwestię?
Styl życia
Olivia Munn ostro krytykuje plan kobiecego lotu w kosmos. „To rozpustne”
SPOŁECZEŃSTWO
Oprawcy w białych rękawiczkach. Alarmujące dane o przemocy rówieśniczej w szkołach średnich