Phubbing rodzicielski fatalnie wpływa na dziecko. Ważne ustalenia naukowców KUL

Lubelscy naukowcy sprawdzili, jak zjawisko określane jako „phubbing rodzicielski” wpływa na zachowania i nastroje nastolatków. Licealiści codziennie relacjonowali zachowania mamy i taty w… aplikacji na smartfonie.

Publikacja: 22.08.2024 10:17

Zdaniem badaczy dziecko, którego rodzice często używają przy nim telefonu, czuje się bardziej samotn

Zdaniem badaczy dziecko, którego rodzice często używają przy nim telefonu, czuje się bardziej samotne i gorzej funkcjonuje pod względem emocjonalnym niż inni rówieśnicy.

Foto: Adobe Stock

Jeśli potrzebujesz naukowego potwierdzenia, że siedzenie z nosem w smartfonie w czyimś towarzystwie to źródło problemów, a twoim dzieciom może zwyczajnie szkodzić – oto jest.

„Problematyczne korzystanie ze smartfonu jako mediator pomiędzy phubbingiem rodziców a poczuciem samotności i funkcjonowaniem emocjonalnym. Badania dzienniczkowe adolescentów” – to tytuł badania naukowców z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Trwało ono w latach 2022-2023 i miało na celu zbadanie, m.in. na potrzeby walki z uzależnieniami w Polsce, jak na dzieci wpływają rodzice używający smartfonu w ich towarzystwie. Wyniki tej i innych analiz powinny dać do myślenia dorosłym.

Smartfon, który boli

Rodzic korzystający w obecności dziecka ze smartfonu, szczególnie wtedy, gdy potrzebuje ono zainteresowania i dąży do interakcji, uprawia „phubbing rodzicielski”. W języku angielskim „phubbing” to połączenie dwóch słów: „phone” (telefon) oraz „snubbing” (lekceważenie). W literaturze naukowej opisywane jest co najmniej od 9 lat.

„Phubbing” uprawiają piszący SMS-y, przeglądający internet, odbierający telefon itp. w trakcie rozmowy z drugą osobą.

Takie zachowanie – w świetle badań prowadzonych wcześniej za granicą – gdy prezentuje je rodzic w kontakcie z dzieckiem, negatywnie wpływa na relacje członków rodziny, jak i samopoczucie małoletnich.

„Wyniki badań wskazują, że skupianie się rodziców na telefonach komórkowych podczas interakcji z dziećmi prowadzi do zaburzeń emocjonalnych u dzieci” – informują naukowcy.

Czytaj więcej

Młodzież bez dostępu do smartfonów przez cztery tygodnie. Wyniki eksperymentu

Niedaleko pada jabłko…

W dużym skrócie: chodzi m.in. o to, że dzieci często powtarzają zachowania rodziców. Nie odkryli tego pracownicy naukowi KUL-u. Mechanizmy podświadomego uczenia się zachowań były i są przedmiotem zainteresowania wielu badaczy relacji społecznych.

Uczyć można się też konsumpcji rozrywki i technologii. Także ilość czasu, który dzieci poświęcają na oglądanie telewizji, czy przed ekranami innych urządzeń, jest ściśle związana z ilością czasu, który w ten sposób spędzają dorośli domownicy.

Rodzic korzystający ze smartfonu podczas interakcji z dzieckiem jest mniej wrażliwy na prośby dzieci, a one otrzymują czytelny sygnał: „coś innego jest ważniejsze”. Często czują się ignorowane i odepchnięte i doznają emocji, z których trudno im sobie poradzić. To np. złość i frustracja. Są też badania wskazujące, że rodzicielski phubbing wzmaga ryzyko depresji.

W badaniu zrealizowanym przez naukowców KUL wzięło udział 180 uczniów liceów w wieku od 14 do 20 lat. W grupie przeważały nieznacznie dziewczyny (53 proc.). W pierwszym etapie uczniowie odpowiadali na pakiet pytań o korzystanie z telefonów komórkowych oraz phubbingu w wykonaniu obojga rodziców, ich poziomu satysfakcji (lub braku satysfakcji) z życia w rodzinie oraz oceniali styl rodzicielski.

W drugim etapie młodzież odpowiadała na zestaw pytań, za pośrednictwem dedykowanej aplikacji (dzienniczek) pobieranej na telefon komórkowy. Uczniowie odpowiadali na pytania o to, jak rodzice używali telefonu danym dniu, oraz jak robili to sami ankietowani. Do tego dodano pytania o poczucie samotności.

Nieobecna mama rani bardziej

Lubelscy badacze sprawdzali 7 hipotez. Kilka z nich potwierdzili.

Hipoteza pierwsza: Phubbing rodzicielski jest związany z wyższym poziomem problematycznego korzystania z telefonów komórkowych przez nastolatków. Czyli „jeśli rodzic poświęca więcej uwagi telefonowi niż Tobie, rośnie prawdopodobieństwo, że będziesz używać aparatu w niewskazany sposób.

Hipoteza druga: Phubbing rodzicielski jest związany z wyższym poziomem poczucia samotności nastolatków.

Hipoteza trzecia: Phubbing rodzicielski jest związany z niższym poziomem satysfakcji z rodziny.

Hipoteza czwarta: Phubbing rodziców jest związany z niższym bilansem emocjonalnym dziecka.

Hipoteza piąta: Istnieje zależność między phubbingiem rodziców a stylem rodzicielskim.

Badacze dowodzą, że istnieje dodatnia korelacja między poziomem phubbingu mamy a poczuciem odrzucenia u dziecka, poziomem chaosu i przymusu. Z kolei negatywną korelację stwierdzono między poziomem phubbingu mamy a poczuciem ciepła. Okazało się również, że istnieje zależność pomiędzy poziomem phubbingu u taty a przymusem.

Hipoteza szósta: Problematyczne korzystanie z telefonów komórkowych przez nastolatków jest mediatorem pomiędzy phubbingiem rodziców a bilansem emocjonalnym adolescentów. Czyli: może nie ma bezpośredniej zależności między phubbingiem rodzicielskim a bilansem emocjonalnym dziecka, ale może phubbing rodzica sprawia, że dziecko ślęczy z nosem w smartfonie, a to wpływa na jego nastrój.

Hipoteza siódma: Problematyczne korzystanie z telefonów komórkowych przez nastoletnie osoby jest mediatorem pomiędzy phubbingiem rodziców a poziomem poczucia samotności nastolatków.

Nie wszystkie hipotezy potwierdzono. Znaleziono potwierdzenie dla hipotezy pierwszej i czwartej, ale nie dla drugiej. Dla trzeciej – częściowe (okazało się, że gdy phubbing uprawia mama ma to znaczenie dla postrzegania jakości relacji rodzinnych). Podobnie teza piąta została potwierdzona częściowo. Także teza szósta, zakładająca, że sprawdziła się w 100 procentach. Tylko tam, gdzie brano pod uwagę phubbing w wykonaniu ojców, a dziecko nieodpowiednio używało aparatu, stwierdzono gorszy bilans emocjonalny dzieci.

Upadła także hipoteza siódma. „W każdej z grup rodziców ujawniał się właśnie jedynie bezpośredni efekt phubbingu rodziców i samotności” – napisano w raporcie z badania.

Czytaj więcej

E-papierosy to zmora rodziców. Jak rozmawiać z nastolatkiem, który pali?

A jednak szkodzi

Jak podano w podsumowaniu, badania potwierdziły, że phubbing rodziców wpływa na szkodliwe korzystanie z telefonów przez ich dzieci. Przy czym - phubbing matki oddziałuje silniej niż phubbing ojca.

Dziecko, którego rodzice często używają przy nim telefonu, czuje się bardziej samotne i gorzej funkcjonuje pod względem emocjonalnym niż inni rówieśnicy.

Z odpowiedzi badanych wynika także, że w nadmierny sposób używają oni telefonu, gdy w ich domach panuje autorytarny styl zarządzania, odczuwają przymus, czy otacza je chaos.

„Wynik ten odzwierciedla ideę modelowania społecznego według teorii Bandury (1977), zgodnie z którą uczymy się, obserwując innych, a następnie naśladując lub modelując to, co oni robią lub mówią, zwłaszcza w sytuacji osób ważnych dla nas” – podają autorzy badania.

KUL: to rodzice najpierw potrzebują edukacji

Badania wskazują, że relacje z bliskimi odgrywają dużą rolę w rozwoju uzależnień behawioralnych – wnioskują autorzy badania z KUL. Podkreślają, że ich praca potwierdziła iż zachowania phubbingowe rodziców znacząco przekładają się na ryzyko uzależnienia nastolatków od telefonu komórkowego.

„By zapobiegać ryzyku uzależnień od telefonów wśród nastolatków należałoby zacząć od edukacji cyfrowej rodziców i adolescentów, w tym: nauki higieny cyfrowej określanej jako postawa życiowa i wynikające z niej działania związane z odpowiedzialnym i kreatywnym używaniem telefonów” – postulują autorzy badania.

Zastrzegają, że ideą higieny cyfrowej nie jest zakaz korzystania, ale działania skierowane przeciw korzystaniu z Internetu bez określonego celu, w sposób nadmiarowy, odbywający się kosztem innych aktywności.

Badanie prowadzono pod egidą Ministerstwa Zdrowia i Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

Jeśli potrzebujesz naukowego potwierdzenia, że siedzenie z nosem w smartfonie w czyimś towarzystwie to źródło problemów, a twoim dzieciom może zwyczajnie szkodzić – oto jest.

„Problematyczne korzystanie ze smartfonu jako mediator pomiędzy phubbingiem rodziców a poczuciem samotności i funkcjonowaniem emocjonalnym. Badania dzienniczkowe adolescentów” – to tytuł badania naukowców z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Trwało ono w latach 2022-2023 i miało na celu zbadanie, m.in. na potrzeby walki z uzależnieniami w Polsce, jak na dzieci wpływają rodzice używający smartfonu w ich towarzystwie. Wyniki tej i innych analiz powinny dać do myślenia dorosłym.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Styl życia
Rzeźbiarka Monika Osiecka o nowym pomniku Elżbiety II: To nie jest twarz królowej
Styl życia
Historyczne osiągnięcie amerykańskiej pielęgniarki: elitarny Ranger Course ukończony!
Nauka
Polscy naukowcy sprawdzają, czy AI zastąpi lekarza. Kobiety odgrywają ważną rolę w projekcie
Styl życia
Solo dining - moda na jedzenie w pojedynkę opanowuje świat. Kto i jak na tym korzysta?
Styl życia
Brak przepisów sprawia, że szkoły nie radzą sobie z upałami? Rodzice muszą kupować wiatraki
Styl życia
Jak mądrze wspierać dziecko w nauce? "Rodzic nie może być środkiem zastępczym"