Dr Justyna Sarnowska, dr hab. Paula Pustułka, prof. USWPS, dr Justyna Kajta oraz Julita Gajek przeanalizowały sytuację mieszkaniową młodych Polek i Polaków (grupa 18-35 lat) w rzeczywistości nakładających się na siebie kryzysów (m.in. inflacja, wojna w Ukrainie). Na podstawie zebranych danych rozpatrywały trzy najczęstsze formy zamieszkiwania: pozostawanie w domu rodzinnym, wynajem i niezależne zamieszkiwanie we własnej nieruchomości. Dane pochodziły z projektu ULTRAGEN. Po pierwsze, były to dane z reprezentatywnego sondażu zrealizowanego wśród młodych dorosłych (2104 osób) w 2023 roku. Po drugie – indywidualne wywiady jakościowe zrealizowane z 26 młodymi osobami (w wieku 18 – 35 lat) dwa razy: w 2021 i 2023 roku.
Mieć własne mieszkanie – marzenie wielu młodych
Z przeprowadzonego badania wynika m.in. to, że posiadanie własnego mieszkania jest ważne dla osób ze wspomnianej grupy wiekowej. Duża część młodych uważa, że to najlepszy sposób na zapewnienie sobie poczucia bezpieczeństwa. Zdaniem większości respondentów tego komfortu brakuje przy wynajmie nieruchomości – szczególnie, gdy tak jak teraz nakładają się na siebie różne kryzysy społeczne, polityczne i ekonomiczne, co powoduje wzrost cen wynajmu i skutkuje zmniejszeniem dostępności mieszkań dla młodych ludzi.
Czytaj więcej
Każde pokolenie twierdzi, że ma w życiu trudniej niż poprzednie generacje, przy czym te trudności...
„Dane ilościowe pokazują, że wśród młodych dorosłych w wieku 18–35 lat największą grupę (37 proc.) stanowią osoby mieszkające z rodzicami lub opiekunami. Drugą co do wielkości grupą (prawie 20 proc.) są osoby posiadające lub współposiadające mieszkanie lub dom bez kredytu lub ze spłaconym kredytem. Ponad 17 proc. respondentów i respondentek wskazało, że wynajmuje mieszkanie, samodzielną część domu lub dom. Nieruchomość w kredycie posiada 13 proc. badanych. Blisko 7 proc. badanych mieszka w mieszkaniu lub domu innych osób, a 5 proc. wynajmuje pokój w mieszkaniu/akademiku/domu” – czytamy w artykule.
Spośród osób mieszkających z rodzicami blisko 47 proc. badanych zadeklarowało, że nie chce się wyprowadzić z domu w najbliższym czasie. Jako powody takiej decyzji wskazywali przede wszystkim brak odpowiednich środków finansowych (prawie 59 proc.), ale ponad połowa badanych (55 proc.) zwraca też uwagę na wygodę zamieszkiwania w domu rodzinnym. Na brak dostępności mieszkań na rynku wskazała z kolei mniej niż jedna piąta respondentów (18 proc.).