Zacznijmy od pewnego paradoksu: coraz więcej mówi się o ochronie prywatności dzieci, a jednocześnie coraz większa liczba rodziców dzieli się w sieci najbardziej intymnymi momentami z ich życia? Skąd bierze się ten rozdźwięk?
Udostępnianie zdjęć dzieci w internecie nie jest nowym zjawiskiem. Już w 2010 roku, kiedy powstawał Instagram, badania wskazywały na ogromną skalę tego fenomenu. Średni wiek dziecka, które pojawiało się w internecie, to zaledwie sześć miesięcy. Niektórzy rodzice dzielili się zdjęciami jeszcze przed narodzinami dziecka, publikując na przykład zdjęcia USG. Już wtedy, mimo że portale społecznościowe dopiero się rozwijały, można było zaobserwować prawdziwy boom na dzielenie się takimi treściami.