Na czym właściwie polega rola Młodzieżowej Delegatki RP do ONZ?
Hanna Miśniakiewicz: Młodzieżowy delegat reprezentuje priorytety młodych ludzi ze swojego kraju na arenie międzynarodowej, m.in. podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ i na innych forach tej organizacji. Jednocześnie ma możliwość wymiany doświadczeń z delegatami i dyplomatami z całego świata. Jego zadaniem jest także popularyzowanie wiedzy o ONZ i polityce młodzieżowej tej organizacji.
Monika Zimnoch: Dodatkowo jest on akredytowany przez MSZ i wchodzi w skład polskiej delegacji na sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Choć zna stanowisko dyplomatyczne Polski, jego rolą nie jest wyrażanie oficjalnego przekazu rządu, lecz reprezentowanie perspektywy młodych osób. Kadencja rozpoczyna się we wrześniu, podczas tzw. tygodnia wysokiego Szczebla w Nowym Jorku i kończy wraz z początkiem kadencji kolejnego delegata rok później. Poza Zgromadzeniem Ogólnym, delegat uczestniczy także w wielu innych wydarzeniach akredytowanych przez ONZ, które wybiera na podstawie swoich zainteresowań.
Hanna: Ta rola to nie tylko udział w konferencjach, ale też praca „za kulisami” oraz działania lokalne: warsztaty, rozmowy, poznawanie perspektyw młodych ludzi. Działalność delegata powinna służyć długofalowym celom młodzieży, wspieranym przez spójną strategię młodzieżową, która w Polsce dopiero powstaje.
Jak wyglądała rekrutacja na stanowisko młodzieżowego delegata i przygotowania do objęcia tej roli? Czy od razu zostałyście „wrzucone na głęboką wodę”?
Monika: W pewnym sensie tak.
Hanna: Na początku kadencji dostałyśmy „czystą kartkę” i to od nas zależało, jak ją zapełnimy. Szybko dostrzegłyśmy ogromny potencjał tej roli. Mając przed sobą rok pracy, uznałyśmy, że choć każda z nas ma własne zainteresowania i przekaz, to naszym głównym zadaniem jest reprezentacja szerszej grupy młodych ludzi. Chciałyśmy więc zarysować wizję, która pomoże przyszłym delegatom kontynuować nasze działania. Zależało nam na nawiązaniu partnerstw zarówno w Polsce, jak i za granicą, a także na budowaniu świadomości oraz zaufania do programu.