Jak sztuczna inteligencja zmienia sposób, w jaki marki „rozumieją” swoich klientów?
Nicole M. Alexander: Wielu osobom wydaje się, że o budżetach związanych ze sztuczną inteligencją decydują przede wszystkim zespoły technologiczne. W rzeczywistości to marketerzy dysponują miliardami przeznaczonymi na AI, a tym samym mają ogromny wpływ na kierunek jej rozwoju. W tym roku mija 70 lat od chwili, gdy po raz pierwszy użyto terminu sztuczna inteligencja. To dowód, że sama idea nie jest niczym nowym. Nowością jest natomiast stopień, w jakim AI przeniknęła dziś do codziennych narzędzi i rozwiązań, z których marketerzy korzystają niemal na każdym etapie swojej pracy.
Personalizacja na przykład sięga dziś poziomu mikro – aż po wiedzę o tym, kiedy wyszliśmy z domu, którą trasą pojechaliśmy do pracy i gdzie zatrzymaliśmy się na kawę. Firmy wykorzystują dane nie tylko do śledzenia zachowań klientów, lecz także do przewidywania ich preferencji. Wraz z rozwojem tych możliwości przedsiębiorstwa muszą znaleźć równowagę między zaawansowaną personalizacją a przejrzystością działań, zapewniając klientom realną wartość.
A co jeśli nie chcę, żeby wszyscy wiedzieli, gdzie kupuję kawę? Gdzie, pani zdaniem, powinniśmy postawić granicę między personalizacją a inwazyjnym śledzeniem?
Tylko dlatego, że coś możemy, nie oznacza, że powinniśmy to robić. Wszystko zaczyna się od zrozumienia, czym są etyka i odpowiedzialność, a następnie od świadomego określenia, jak firma zamierza działać zgodnie z tymi zasadami. Firmy powinny jasno określić swoje standardy etyczne i konsekwentnie je respektować, przy pełnej przejrzystości wobec klientów.
Istnieje ogromna różnica między dostarczaniem treści, które klienci rzeczywiście uznają za wartościowe, a wykorzystywaniem ich słabości. Na przykład dane mogą ujawnić, że ktoś jest uzależniony od hazardu. Jeśli firma wykorzysta to, wysyłając mu reklamy związane z grami hazardowymi, nie jest to personalizacja – to manipulacja.
Dlatego każda firma powinna wyznaczyć wyraźne granice etyczne oraz wprowadzić mechanizmy ochronne i zabezpieczenia, które będą regulować każdą interakcję z klientem.