Muzea będą leczyć z nadmiaru emocji? Otwiera się nowy rozdział w obcowaniu ze sztuką

W jednej z galerii sztuki w Manchesterze powstała sala z trzema obrazami i kanapą. Przebywanie w niej ma pomóc w skupieniu uwagi i wyciszeniu emocji zwiedzających. Czy to skuteczny sposób na radzenie sobie z nadmiarem bodźców? Psychoterapeuta komentuje.

Publikacja: 10.02.2025 10:24

Muzea oferują przestrzeń do uważnego oglądania sztuki i skupienia się na jednym obiekcie przez dłużs

Muzea oferują przestrzeń do uważnego oglądania sztuki i skupienia się na jednym obiekcie przez dłuższy czas, co jest rzadkością w dzisiejszym świecie.

Foto: Adobe Stock

– Hałas i ekspozycja na nadmiar kolorów czy bodźców stają się trudne do zniesienia dla wielu ludzi. „Pokój wytchnienia” (oryg. „Room to Breathe” – przyp. red.) powstał z myślą o osobach, które pragną poznawać sztukę w ciszy i skupieniu – poinformowano na stronie internetowej Manchester Art Gallery, opisując miejsce z zielonymi ścianami, wygodną kanapą i pojedynczymi eksponatami na ścianie. – Meble, kolorystyka, umiejscowienie dzieł sztuki, łagodna muzyka w tle, możliwość odsłuchania medytacji w formie audio to starannie dobrane czynniki, które mają zachęcić do głębszego zaangażowania się w obcowanie ze sztuką oraz zminimalizować napięcie wywołane nadmiarem bodźców – brzmi dalsza część komunikatu.

Wspomniany „Pokój wytchnienia” powstał z inicjatywy konsultantki muzealnej, Louise Thompson, która zapoczątkowała kampanię Mindful Museum. Ma ona na celu uświadomienie władzom muzeów konieczności ograniczania liczby eksponatów, wyciszania komunikatów napływających z głośników, a także zadbanie o to, by zwiedzający mogli w pełnym skupieniu przyglądać się ekspozycjom, bez konieczności szybkiego przemieszczania się między poszczególnymi salami. Taki sposób zwiedzania ma służyć nie tylko lepszemu poznaniu prezentowanych obrazów czy dzieł sztuki, ale i zadbaniu o dobrostan psychiczny zwiedzających, na co dzień narażonych na szybko zmieniające się obrazy czy informacje napływające zewsząd w oszałamiającym tempie. Czy przebywanie w muzeum rzeczywiście może pomóc w zwiększeniu zdolności do koncentracji i zminimalizowaniu liczby rozpraszających bodźców? Komentarza w tej kwestii udziela dr n. med. Anna Kaźmierczak-Mytkowska, prodziekan kierunku Psychologia na Uczelni Łazarskiego, psycholog kliniczny, psychoterapeuta dzieci, młodzieży i rodzin.

Czytaj więcej

Shinrin-yoku: jak praktykowane w Japonii kąpiele leśne wpływają na zdrowie?

Jakie czynniki wpływają na rozproszenie uwagi w obecnych czasach?

Współczesny świat to prawdziwy rollercoaster bodźców, w którym uwaga człowieka jest nieustannie rozpraszana. Powiadomienia na smartfonach, media społecznościowe, niekończący się strumień informacji – wszystko to sprawia, że mózg jest codziennie bombardowany setkami komunikatów. W efekcie coraz trudniej się skoncentrować, a przeciążenie informacyjne prowadzi do stresu, zmęczenia i poczucia przytłoczenia. Jednym z kluczowych czynników wpływających na rozproszenie uwagi jest nadmiar informacji. W dobie internetu i mediów cyfrowych informacja stała się walutą XXI wieku, jednak jej przesyt często prowadzi do efektu odwrotnego od zamierzonego – zamiast ułatwiać nam życie, przyczynia się do rozkojarzenia i trudności w skupieniu. Kolejnym problemem jest FOMO (Fear of Missing Out), czyli obawa, że przegapimy coś istotnego. Mechanizmy mediów społecznościowych wykorzystują ten lęk, serwując nam treści wzbudzające silne emocje – głównie strach, złość czy ekscytację. Skutkuje to ciągłym stanem pobudzenia, który utrudnia skupienie na jednym zadaniu przez dłuższy czas. Nie można też pominąć przebodźcowania cyfrowego. Telewizja, radio, internet, reklamy – wszystkie te elementy nieustannie konkurują o naszą uwagę, prowadząc do zmęczenia psychicznego i spadku efektywności poznawczej. Ważnym czynnikiem jest również wielozadaniowość, która – wbrew pozorom – nie zwiększa produktywności. Mózg człowieka nie jest przystosowany do skutecznego przełączania się między wieloma zadaniami naraz, co powoduje fragmentaryzację uwagi, szybsze zmęczenie i spadek efektywności pracy. Wszystkie te elementy sprawiają, że utrzymanie skupienia w dzisiejszych czasach stało się prawdziwym wyzwaniem. Aby chronić swoją uwagę, warto ograniczyć czas spędzany w mediach społecznościowych, wprowadzać cyfrowy detoks i świadomie zarządzać swoim czasem, minimalizując liczbę rozpraszających bodźców.

Czytaj więcej

Doomscrolling, czyli przeglądanie treści na ekranach telefonów: groźny nałóg czy cenna nauka?

W jaki sposób wizyta w muzeum miałaby zaradzić takiemu chaosowi informacyjnemu? Jak w takich okolicznościach funkcjonuje mózg i na czym udaje nam się skupić?

Muzea oferują przestrzeń do uważnego oglądania sztuki i skupienia się na jednym obiekcie przez dłuższy czas, co jest rzadkością w naszym codziennym, dynamicznym świecie. Inicjatywy takie jak „Room to Breathe” w Manchester Art Gallery pokazują, że spędzenie nawet 10-15 minut w ciszy, skupiając się na jednym dziele sztuki, może znacząco poprawić samopoczucie. Mózg, zamiast odbierać chaotyczne i szybkie bodźce, przechodzi w stan głębszej percepcji i relaksu. To zwiększa zdolność do koncentracji, redukuje stres oraz sprzyja refleksji.

Poza wizytą w muzeum czy rezygnacją z nadmiaru bodźców w innych okolicznościach, jak jeszcze można próbować radzić sobie z rozproszeniem uwagi?

Istnieje wiele skutecznych strategii, które pomagają radzić sobie z rozproszeniem uwagi i odzyskać koncentrację – nie tylko poprzez rezygnację z nadmiaru bodźców czy wizytę w muzeum. Jednym z kluczowych sposobów jest praktykowanie mindfulness, czyli świadomego bycia tu i teraz. Można to osiągnąć poprzez regularną medytację, ćwiczenia oddechowe czy po prostu skupienie się na jednej czynności w danym momencie, bez ciągłego sprawdzania telefonu czy myślenia o kolejnych zadaniach. Świadome ograniczenie czasu spędzanego w mediach społecznościowych i stopniowe spowalnianie tempa życia również mogą pomóc w odzyskaniu spokoju i jasności umysłu. Skuteczną metodą zwiększania koncentracji jest także technika Pomodoro, polegająca na pracy w krótkich, skoncentrowanych blokach czasowych (np. 25 minut pracy, 5 minut przerwy). Dzięki temu mózg nie jest przeciążony długotrwałym wysiłkiem, a jednocześnie łatwiej jest unikać rozpraszaczy. Nie można też zapominać o korzystnym wpływie natury – regularne spacery na świeżym powietrzu, aktywność fizyczna czy nawet krótkie chwile spędzone w parku mogą znacząco poprawić zdolność skupienia i zredukować stres. Warto również angażować się w działania, które sprzyjają pozytywnej interakcji społecznej. Zamiast biernego konsumowania negatywnych treści, lepiej poświęcić czas na wartościowe rozmowy z bliskimi, wolontariat czy inne aktywności, które budują poczucie sensu i wpływają na dobre samopoczucie. Kolejnym skutecznym rozwiązaniem jest czytanie książek w spokojnym otoczeniu. To nie tylko doskonały sposób na wyciszenie, ale również na trening umiejętności koncentracji i skupienia na jednej treści przez dłuższy czas. Radzenie sobie z rozproszeniem uwagi wymaga świadomego podejścia i wprowadzenia zdrowych nawyków. Połączenie technik mindfulness, świadomej pracy, czasu spędzanego na świeżym powietrzu i angażowania się w pozytywne działania pozwala skutecznie zwiększyć koncentrację i ograniczyć wpływ rozpraszających bodźców.

Czytaj więcej

Social Battery - dotkliwy rodzaj wyczerpania emocjonalnego. Na czym polega?

W jaki sposób nieustanne rozproszenie uwagi wpływa na samopoczucie, relacje z bliskimi czy chęć uczestnictwa w zajęciach innych niż te obowiązkowe?

Ciągłe rozproszenie uwagi może prowadzić do podwyższonego poziomu stresu, lęku i problemów ze snem. Może także osłabiać nasze relacje – kiedy jesteśmy nieustannie pochłonięci telefonem czy innymi bodźcami, tracimy zdolność do głębokiej interakcji z bliskimi. Osoby przebodźcowane często czują się zmęczone, mniej zaangażowane w życie towarzyskie i rzadziej uczestniczą w zajęciach kulturalnych czy hobbystycznych. Wizyta w muzeum może pomóc przeciwdziałać tym negatywnym skutkom, ponieważ pozwala na świadome zwolnienie i regenerację umysłu.

Źródła:
https://www.bbc.com/travel
https://manchesterartgallery.org/event/room-to-breathe/

Informacje o rozmówczyni

dr n. med. Anna Kaźmierczak-Mytkowska

Prodziekan kierunku Psychologia na Uczelni Łazarskiego, psycholog kliniczny, psychoterapeuta dzieci, młodzieży i rodzin w Centrum CBT.

– Hałas i ekspozycja na nadmiar kolorów czy bodźców stają się trudne do zniesienia dla wielu ludzi. „Pokój wytchnienia” (oryg. „Room to Breathe” – przyp. red.) powstał z myślą o osobach, które pragną poznawać sztukę w ciszy i skupieniu – poinformowano na stronie internetowej Manchester Art Gallery, opisując miejsce z zielonymi ścianami, wygodną kanapą i pojedynczymi eksponatami na ścianie. – Meble, kolorystyka, umiejscowienie dzieł sztuki, łagodna muzyka w tle, możliwość odsłuchania medytacji w formie audio to starannie dobrane czynniki, które mają zachęcić do głębszego zaangażowania się w obcowanie ze sztuką oraz zminimalizować napięcie wywołane nadmiarem bodźców – brzmi dalsza część komunikatu.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Psychologia
Cyfrowa samotność: niepokojące skutki braku realnych więzi
Psychologia
Kolejność urodzenia ma wpływ na osobowość i inteligencję? Ciekawe wyniki badań
PODCAST "POWIEDZ TO KOBIECIE"
Blue Monday - najsmutniejszy dzień w roku czy chwyt marketingowy?
Psychologia
Blue Monday okiem ekspertki: To nie brak słońca jest przyczyną sezonowej depresji
Psychologia
"Flaking" nową plagą w relacjach między ludźmi? Technologia to ułatwia