Informacje o zmianach klimatycznych mogą zrujnować psychikę. „Realne zagrożenie”

O tym, jak narracja o kryzysie klimatycznym wpływa na emocje i poczucie sprawczości, mówi dr Marzena Cypryańska-Nezlek, autorka badań na ten temat.

Publikacja: 04.03.2025 11:42

Marzena Cypryańska-Nezlek: Dystres psychologiczny związany ze zmianą klimatu to rodzaj dyskomfortu p

Marzena Cypryańska-Nezlek: Dystres psychologiczny związany ze zmianą klimatu to rodzaj dyskomfortu psychicznego, który wiąże się z odczuwaniem niepokoju, smutku, przygnębienia, żalu, rozdrażnienia i niemocy.

Foto: Karolina Zaworska

Kryzys klimatyczny zmienia nasz zewnętrzny świat, ale czy wpływa również na psychikę i stan emocjonalny człowieka?

Wpływa, choć na pewno nie na wszystkich w taki sam sposób. Aby lepiej zrozumieć ten wpływ, warto zauważyć, że konsekwencje kryzysu klimatycznego mogą być postrzegane nie tylko jako zagrożenie, ale także jako strata – utrata stabilności, bezpieczeństwa, a nawet świata, jaki znamy. W tym kontekście naturalną reakcją na uświadomienie sobie skali problemu jest pojawienie się nieprzyjemnych emocji – od niepokoju, smutku i żalu, po frustrację, gniew czy poczucie zagubienia. Szczególnie dotkliwe bywa poczucie niemocy, wynikające z ogromu i złożoności zagrożenia, przed którym stoimy. W psychologii nazywamy to dystresem. 

Co konkretnie oznacza ten termin?

Dystres psychologiczny związany ze zmianą klimatu to rodzaj dyskomfortu psychicznego, który wiąże się z odczuwaniem niepokoju, smutku, przygnębienia, żalu, rozdrażnienia, niemocy i innych nieprzyjemnych stanów emocjonalnych, które są naturalną reakcją emocjonalną w obliczu zagrożenia lub straty. Wysoki poziom dystresu jest źródłem psychicznego cierpienia i może wpływać negatywnie na jakość życia i utrudniać codzienne funkcjonowanie.

Czy dystres jest zaburzeniem psychicznym?

Sam dystres psychologiczny nie jest zaburzeniem psychicznym. Jeśli jednak nasila się i utrzymuje dłuższy czas, utrudniając codzienne funkcjonowanie, to może stanowić ryzyko rozwoju symptomów zaburzeń psychicznych. Wyniki naszych badań – opublikowane niedawno w czasopiśmie „Anxiety, Stress, & Coping” – wskazują, że ryzyko to jest tym większe, im bardziej nasilone są u danej osoby wskaźniki lęku uogólnionego. Trzeba więc podkreślić, że sam dystres związany ze zmianą klimatu nie prowadzi bezpośrednio do zaburzeń psychicznych. Jednocześnie dystres może stać się realnym zagrożeniem dla zdrowia psychicznego zwłaszcza u tych osób, które zmagają się z trudnymi sytuacjami życiowymi, kryzysami zdrowia psychicznego i mają ograniczone możliwości stosowania adaptacyjnych strategii radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi.

Czytaj więcej

Ten czynnik przyspiesza starzenie i wpływa na rozwój chorób. Nowe wyniki badań

Ważne jest też to, czy dana osoba widzi możliwość przeciwdziałania negatywnym konsekwencjom zmiany klimatu, czy czuje się zupełnie bezradna. Coraz częściej obserwujemy uciekanie od problemu, ignorowanie lub lekceważenie problemu. Tymczasem z naturą nie ma negocjacji, zegar nieubłaganie tyka, a sytuacja robi się coraz bardziej poważna.

Czy dystres związany ze zmianą klimatu może maskować inne problemy?

Ludzie – szczególnie ci, którzy dopiero wchodzą w dorosłość – często czują się zagubieni, mają oczekiwania wobec życia, a ono stawia przed nimi poważne wyzwania, które mogą pogłębiać poczucie zagubienia i nieokreślonego niepokoju. W takim kontekście, gdy w mediach słyszymy o zmianach klimatycznych w apokaliptycznym ujęciu, może to jeszcze bardziej pogłębiać ogólny stan niepewności i zagubienia. Zmiana klimatu wydaje się czymś abstrakcyjnym, ale kiedy jest przedstawiana w kategoriach apokalipsy i tragicznych obrazów katastrofy, to już nabiera bardzo konkretnych kształtów. Staje się wówczas konkretnym i wyrazistym problemem, który może nadawać znaczenie odczuwanym emocjom.

Jaką rolę odgrywa uświadomienie sobie zmian klimatycznych w wystąpieniu dystresu?

Aby w ogóle mówić o dystresie klimatycznym, dana osoba musi w pierwszej kolejności uświadomić sobie zagrożenia związane ze zmianami klimatu. Taka świadomość nie jest jednak czymś oczywistym – zależy od tego, skąd czerpiemy informacje, a to z kolei zależy w dużej mierze od baniek informacyjnych, w których funkcjonujemy. Dodatkowym problemem jest rosnąca dezinformacja w przestrzeni medialnej.

W jaki sposób przekaz medialny dotyczący zmian klimatycznych kształtuje obawy związane z ich konsekwencjami?

Wszystko zależy od tego, jak media komunikują kwestie związane ze zmianą klimatu. Otrzymujemy wiele informacji o zmianie klimatu i jej konsekwencjach. Jeśli informacje te koncentrują się głównie na stracie, zagrożeniach i kataklizmach, a nie towarzyszą temu informacje jak można efektywnie działać i przeciwdziałać katastrofie, to nie przyczynia się to do zwiększenia konstruktywnej postawy wobec problemu. Mogłoby się wydawać, że wystarczy uświadomić ludziom istnienie zagrożenia, a oni sami podejmą działania – problem polega na tym, że często nie wiedzą, co powinni robić, a dodatkowo nie mają poczucia, że ich działanie ma sens. Rzecz w tym, że w przypadku wyzwań związanych ze zmianą klimatu każde działanie ma znaczenie, ale aby efekty tych działań były widoczne, konieczne jest ich skumulowanie w skali masowej. Efekt daje suma wysiłków, ale ta zależy od wysiłków indywidualnych. Co więcej: konieczne są przede wszystkim zmiany na poziomie systemowym, globalnym, na poziomie korporacji. Ważne jest więc to, aby komunikaty dotyczące działań na rzecz klimatu nie skupiały odpowiedzialności wyłącznie na jednostkach.

Czytaj więcej

Niepokojące dane o długości życia w Europie. Gdzie jest najgorzej?

Dodatkowo, żyjemy w erze klikalności, dlatego to, co naprawdę istotne, nie zawsze przebija się do opinii publicznej – nie mówi się o czymś, ponieważ zakłada się, że ludzie nie chcą tego słuchać.

Jak media i organizacje społeczne powinny komunikować kryzys klimatyczny, aby nie pogłębiać lęku, ale jednocześnie nie bagatelizować zagrożeń?

Choć świadomość zagrożeń i informowanie o nich jest ważne, jeszcze istotniejsza jest koncentracja na działaniu – pokazanie, co konkretnie można i warto zrobić. Przedstawienie zagrożenia ma uzasadniać konieczność podjęcia działania, a nie być celem samym w sobie. Jeśli przekaz ma być konstruktywny, to powinien wskazywać rozwiązania i sposoby działania, które są dostępne dla adresata tego przekazu, a jeszcze lepiej, gdy rozwiązania te mogą dać obserwowalne efekty i korzyści, niekoniecznie tylko materialne. Nie każdy musi robić to samo i w takim samym zakresie. Warto więc zwrócić na to uwagę, jak różne działania można dostosować do stylu i warunków życia. Bardzo ważne jest też to, jak opisujemy cele. Można mówić, że ratujemy planetę, ale możemy też podkreślać, że ratujemy zdrowie i życie ludzi. Można mówić o przeciwdziałaniu zmianie klimatu, ale można też skupić się na bardziej lokalnych celach, np. bezpieczna żywność, czyste powietrze, dostęp do wody pitnej, przeciwdziałanie powodzi. Im bardziej konkretna i bliska człowiekowi perspektywa, tym większa szansa, że zainteresuje się problemem i podejmie adekwatne działania. Bardzo ważne jest też to, jak jest pokazany kierunek działania – czy jako rezygnacja z czegoś i poświęcanie się, czy jako dążenie do czegoś i rozwój osobisty lub społeczny.

Jakie strategie radzenia sobie z lękiem i niepokojem związanym z kryzysem klimatycznym mogą pomóc w poprawie dobrostanu psychicznego ludzi?

Kiedy człowiek odczuwa emocje w odpowiedzi na zagrożenie, nie zawsze zdaje sobie sprawę, że te emocje mogą pełnić konkretną funkcję adaptacyjną. Przykładem jest strach, który pojawia się w odpowiedzi na realne zagrożenie. Strach pełni wtedy rolę sygnalizującą – kieruje uwagę na zagrożenie i mobilizuje do działania, aby usunąć źródło zagrożenia. Rozumienie emocji i umiejętność ich regulacji umożliwia realizację adaptacyjnych funkcji emocji. Kluczowym elementem w regulacji emocji jest podejmowanie działań mających na celu rozwiązanie problemu, który wywołuje te emocje. W przypadku zagrożeń związanych ze zmianą klimatu istotna jest współpraca, sumowanie jednostkowych wysiłków i działania zbiorowe. Działania kolektywne zwiększają realną szansę na skuteczne radzenie sobie z problemami, które z natury są złożone i wymagają współdziałania na różnych poziomach.

Dr Marzena Cypryańska-Nezlek,

Psycholożka społeczna, pracuje na Wydziale Psychologii Uniwersytetu SWPS. Kieruje Centrum Działań dla Klimatu i Transformacji Społecznych, USWPS. Realizuje badania i publikuje w dziedzinie nauk społecznych. Od kilku lat jej badania skupiają się na psychologicznych i społecznych skutkach zmiany klimatu oraz czynnikach sprzyjających zmianie społecznej w kierunku zrównoważonego rozwoju. Jest zaangażowana w tworzenie programów edukacyjnych z zakresu zrównoważonego rozwoju, ochrony przyrody i klimatu. W pracy edukacyjnej i eksperckiej skupia się na zachowaniach proekologicznych, mechanizmach zmiany nawyków oraz determinantach zmiany społecznej. Jest Ambasadorką Europejskiego Paktu Klimatycznego.

Kryzys klimatyczny zmienia nasz zewnętrzny świat, ale czy wpływa również na psychikę i stan emocjonalny człowieka?

Wpływa, choć na pewno nie na wszystkich w taki sam sposób. Aby lepiej zrozumieć ten wpływ, warto zauważyć, że konsekwencje kryzysu klimatycznego mogą być postrzegane nie tylko jako zagrożenie, ale także jako strata – utrata stabilności, bezpieczeństwa, a nawet świata, jaki znamy. W tym kontekście naturalną reakcją na uświadomienie sobie skali problemu jest pojawienie się nieprzyjemnych emocji – od niepokoju, smutku i żalu, po frustrację, gniew czy poczucie zagubienia. Szczególnie dotkliwe bywa poczucie niemocy, wynikające z ogromu i złożoności zagrożenia, przed którym stoimy. W psychologii nazywamy to dystresem. 

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Psychologia
Ariana Grande: Terapia dla młodych artystów powinna być zapisana w kontrakcie
Psychologia
Uwaga na psychoterapie w sieci. "Równie dobrze mogę leczyć sokiem z jarzębiny"
Psychologia
Morning anxiety - napięcie, które może być niebezpieczne dla zdrowia. Jak mu zaradzić?
PODCAST "POWIEDZ TO KOBIECIE"
Psycholożka o życiowej zmianie: Odwagi można się nauczyć
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Psychologia
W serwisach randkowych lepiej nie pisać, że jest się wegetarianinem. Wyniki badania
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”