Jakie są korzyści płynące ze słuchania muzyki, ale i prób samodzielnego jej wykonywania?
Z perspektywy słuchacza muzyka pełni wiele wartościowych funkcji, a jedną z nich jest wpływ na emocje i reakcje ciała. Przykładowo może służyć za źródło pobudzenia energetycznego, wprowadzając w pozytywny nastrój, co lubię osobiście wykorzystywać przy nielubianych aktywnościach, np. sprzątaniu, albo może być lustrem dla doświadczanego przez nas smutku wspierając kontakt z nim i pozwalając go przeżyć, co z kolei jest dobre dla naszego zdrowia psychicznego. Funkcja regulacji emocjonalnej przez muzykę wykorzystywana jest przez nas intuicyjnie w codziennym życiu, ale też intencjonalnie, na przykład w ramach zabiegów medycznych, aby pomóc uspokoić pacjentów przed zabiegiem czy podczas relaksacji, gdy muzyka stanowi czasem bazę dla narracji medytacyjnej. Z kolei aktywne wykonywanie muzyki to wspaniałe doświadczenie samo w sobie. Daje poczucie sprawczości i satysfakcji. Muzyka wykonywana w grupie pozwala na doświadczenie bycia częścią społeczności, poczucia więzi i bliskości – coś, czego dzisiaj często nam brakuje choćby ze względu na szybkie tempo życia. Nauka gry rozwija pamięć czy umiejętności koncentracji, uczy samodyscypliny. Znowu: w rzeczywistości instant, w której wszystko wykonywane i potrzebne jest natychmiast, uczenie się gry na instrumencie to wspaniała okazja do trenowania cierpliwości i wytrwałości. Wykonywanie muzyki pozwala na wyrażanie siebie, swoich emocji przez co, podobnie jak słuchanie muzyki, wspiera regulację emocjonalną. A to z kolei ma korzystny wpływ na zdrowie psychiczne.
Czy w pani odczuciu każdy może śpiewać? Czy też osoby, które nie zostały obdarzone talentem wokalnym powinny się powstrzymać od tej aktywności?
Śpiewamy od urodzenia! Do pewnego stopnia każdy może śpiewać, trochę lepiej lub trochę gorzej. Istnieją społeczności na świecie, w których każdy śpiewa i to od najmłodszych lat. Jako ludzie jesteśmy naturalnie muzykalni i śpiew to dla nas pierwszy sposób na pokazanie tej muzykalności. Jeśli tylko śpiew sprawia nam przyjemność, to powinniśmy to robić. A jeśli chcielibyśmy robić to lepiej, czyli wykorzystując głos zgodnie z jego potencjałem i używając właściwych technik, to możemy korzystać ze wsparcia trenerów wokalnych. Często nie głos jest przeszkodą, a przekonania o tym, kto może, a kto nie może śpiewać (to nas blokuje na poziomie emocjonalnym) czy brak właściwej techniki, co może bardzo utrudniać pełen luzu i swobody śpiew.
Czy oprócz zbawiennego wpływu na nasze zdrowie muzyka może pełnić też funkcję socjalizacyjną, jednoczącą ludzi?
Jedną z funkcji muzyki – właściwie podstawową, biorąc pod uwagę rolę muzyki w społeczeństwach pierwotnych – jest właśnie funkcja społeczna. Wspólne śpiewanie wzmacnia poczucie przynależności do grupy, pozwala wzmacniać poczucie więzi. Rytmiczne wykonywanie muzyki zwiększa gotowość do współpracy. Wokół muzyki tworzy się tożsamość społeczeństw, rozwijają się obrzędy i celebracje, muzyka reguluje emocje na poziomie całych grup, na przykład podczas celebracji świąt czy przeżywania żałoby. Muzyka jest nieodłącznym elementem życia społecznego właściwie na całym globie.
Jeśli w dojrzałym wieku ktoś odkrywa w sobie talent muzyczny, a uznaje, że na kształcenie w tym zakresie być może jest już za późno, jak można zacząć działalność w tej dziedzinie?
Nigdy nie jest za późno na rozwijanie pasji do muzyki i grania na instrumentach czy śpiewu. Uczyć można się w każdym momencie życia. Jako przykład podam siebie: zaczynam właśnie przygodę ze skrzypcami, a na fortepianie zaczęłam uczyć się grać w wieku 21 lat. Warto jest przestać myśleć o muzyce jako dziedzinie zarezerwowanej tylko dla wybranych. Oczywiście, zaczynając grę w wieku 6-7 lat mamy inne możliwości rozwoju umiejętności, to naturalne. Ale gry na instrumentach, śpiewu czy komponowania możemy nauczyć się w każdym wieku. Szereg badań wskazuje, że aktywne zaangażowanie muzyczne w późnym wieku jest korzystne dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Wspiera funkcje poznawcze, poprawia nastrój i obniża stres. Wspólne śpiewanie, na przykład w chórach, wzmacnia poczucie przynależności i więzi, a także dostarcza wielu pozytywnych emocji. Jeśli PESEL już nie pozwala zapisać się do szkoły muzycznej, można wykorzystać prywatne szkoły, które wieku nie sprawdzają. A najbardziej zachęcam do szukania i tworzenia grup wspólnie muzykujących w swojej okolicy, dołączanie chórów, czy uczenie się w grupie znajomych czy rodziny. Najważniejsze to zacząć. Bez presji i z otwartością, nastawieniem na czerpanie z radości tworzenia. Jeśli w duszy gra, to warto za tym podążyć.
Źródła:
https://www.theguardian.com/
https://www.washingtonpost.com/