Zdobywczyni kilkudziesięciu nagród filmowych, w tym trzech Oscarów, dziewięciu Złotych Globów czy dwóch nagród BAFTA, Meryl Streep, oprócz niewątpliwych umiejętności aktorskich ma też inny talent, który z hollywoodzkim blichtrem tylko z pozoru ma niewiele wspólnego. Wszechstronna aktorka od najmłodszych lat doskonali umiejętność dziewiarstwa i samodzielnie wykonuje swetry, szale, czapki czy rękawice, którymi obdarowuje swoich najbliższych. W zaprezentowanej podczas programu „The Late Late Show with James Corden” kolekcji akcesoriów pochodzącej z lat 60. filmowa Miranda Priestly ma imponujące zestawy włóczek, drutów w różnych kolorach i rozmiarach oraz katalogi ze zdjęciami i opisami kolejnych części garderoby, które można samodzielnie wykonać. – Na podstawie tego plakatu zaczęłam wykonywać na drutach sweter dla mojego chłopaka w liceum, a skończyłam dla chłopaka w college’u – wyjaśniała z uśmiechem gospodarzowi show.
Choć nie każdy upominek trafiał do rąk odbiorcy innego niż przewidywała autorka projektu, to jednak sam proces tworzenia nowych ubrań czy akcesoriów na drutach do dziś sprawia Meryl Streep wiele radości i, jak przyznaje, pozwala jej wyciszyć myśli, gdy w jej burzliwym życiu zawodowym pojawia się nadmiar obowiązków. O benefitach związanych z powrotem do hobby praktykowanego w dzieciństwie czy młodości rozmawiamy z Anną Cieślik, psycholożką, trenerką biznesu, wykładowczynią w Zakładzie Psychologii Klinicznej i Zdrowia Uniwersytetu Wrocławskiego.
Czytaj więcej
Zgodnie z najnowszym badaniem, zajmowanie się sztuką czy rzemiosłem daje satysfakcję i poprawia z...
Dlaczego odświeżenie dawnego hobby i powrót do zajęć, które w przeszłości sprawiały radość, jest tak istotne w dorosłym życiu?
Można na to zjawisko spojrzeć z perspektywy psychologii pozytywnej i teorii autodeterminacji R. Ryana i E. Deciego, według których jednym z kluczowych czynników sprzyjających zdrowiu psychicznemu jest autonomiczna motywacja, wynikająca z wewnętrznej chęci działania, a nie z zewnętrznych nacisków czy oczekiwań. Kiedy w dzieciństwie odnajdujemy pasję, zazwyczaj kieruje nami właśnie ta wewnętrzna ciekawość i radość. Powrót do takiej aktywności w dorosłym życiu pozwala doświadczyć podobnego stanu „bycia w swoim żywiole” – często określanego mianem „flow” – co wiąże się z poczuciem sensu, spełnienia i autentycznego szczęścia (w duchu eudajmonistycznym, czyli dążenia do pełnego rozwoju potencjału). Innymi słowy, wracając do dawnych pasji, aktywujemy mechanizmy służące zaspokajaniu 3 podstawowych potrzeb: 1. autonomii: robimy coś, co chcemy robić z własnej woli; 2. kompetencji: czujemy, że możemy rozwijać i udoskonalać swoje umiejętności; 3. więzi: hobby niejednokrotnie łączy się z nawiązywaniem kontaktów społecznych czy dzieleniem się pasją z innymi. Realizacja tych potrzeb jest niezbędna dla utrzymania ciągłości psychologicznego rozwoju, integralności i dobrostanu.
Jakie zajęcia mogą pomóc w realizacji wyżej wymienionych celów?
Praktycznie każda aktywność, która daje radość i pomaga się rozwijać, może spełniać warunki „hobby w duchu eudajmonii”. Dla niektórych będzie to aktywność fizyczna (taniec, jazda na wrotkach, bieganie, joga), dla innych twórcza (rysowanie, malowanie, pisanie opowiadań, gra na instrumencie) czy też kolekcjonerska (zbieranie monet, starych płyt winylowych, komiksów). Wbrew pozorom, również gry planszowe czy komputerowe mogą przyczyniać się do odczuwania wewnętrznej satysfakcji, zwłaszcza jeśli towarzyszy im aspekt społeczny i radość z samego procesu grania, a nie wyłącznie z wyniku. W kontekście filozofii eudajmonistycznej warto podkreślić, że kluczowe jest odkrywanie swojego „dajmona” (wewnętrznego potencjału i unikatowych predyspozycji) poprzez spontaniczną zabawę. Zajęcia, które pobudzają naszą ciekawość, twórczość i zaangażowanie, najlepiej służą temu celowi.