Zanim Joni Mitchell rozpoczęła karierę muzyczną, przez lata tworzyła obrazy i kontynuowała kreatywną pasję już jako światowej sławy wokalistka i autorka tekstów. Pokaźna kolekcja dzieł artystki, powstających od lat 40. ubiegłego stulecia do chwili obecnej, obejmuje między innymi portrety innych muzyków, kanadyjskie krajobrazy, abstrakcyjne wspomnienia z odbytych podróży, a także stylizowany na słynną podobiznę van Gogha autoportret „Turbulent Indigo”, który przyozdobił jej płytę o tym samym tytule wydaną w 1994 roku. – Obraz powstał w czasie, gdy czułam się niedoceniona jako artystka, więc na znak protestu przeciw decydentom, którzy odrzucali moje prace, stworzyłam portret, w którym mam odcięte ucho. Oczywiście nie fizycznie, a metaforycznie. Nie jestem aż tak głupia – wyjaśniała w wywiadach.